Jak wymyślić pseudonim literacki?
W historii literatury możemy odnaleźć wielu pisarzy, którzy wydawali swoje dzieła pod pseudonimem. Niektórzy autorzy używali więcej niż jednego przydomku podczas swojej kariery pisarskiej, inni przez długi czas związani byli tylko z jednym. Różne są sposoby na wymyślenie nazwy dla swojego literackiego alter ego, jedne bardziej przemyślane, inne spontaniczne. Kto i z jakich powodów się na to decyduje? I w jaki sposób stworzyć swój własny pseudonim?
Co to jest pseudonim literacki?
Pseudonim literacki to imię i nazwisko lub inna nazwa, której używa autor, aby wydać swoje dzieło, nie sygnując go własnym nazwiskiem. Powody takiej decyzji mogą być różne – najczęściej wymieniane są te związane z chęcią zachowania prywatności i niezdradzaniem swoich danych. W dobie powszechnego dostępu do internetu łatwo znaleźć informacje dotyczące osób publicznych, a nie każdy chce się nimi dzielić z osobami spoza swojego najbliższego grona. Innym powodem może być niepewność wobec odbioru dzieła i strach przed ewentualną krytyką, która jest nieodłączną częścią kariery literackiej. Jednak nie każdy chce eksperymentować ze swoim warsztatem literackim, zaczynając od podania własnego imienia i nazwiska, i jest to jak najbardziej zrozumiałe stanowisko. Wiedza jak napisać dobrą książkę często przychodzi dopiero w miarę rozwijania swoich umiejętności literackich i nie każdy pierwsze próby uznaje z biegiem czasu za udane. Innym powodem może być strach przed reakcją najbliższego otoczenia autora i obawa, czy nie wpłynie to na jego pracę oraz życie rodzinne. Część doświadczonych autorów robi to z chęci odcięcia się od wcześniejszej twórczości i spróbowania swoich sił w nowym projekcie. Wszystkie wyżej wymienione oraz wiele innych powodów sprawiają, że pisarze tworzą swoje pseudonimy artystyczne, by w warunkach kontrolowanych poradzić sobie ze skutkami wydania własnego dzieła.
Ciekawe pseudonimy u pisarzy. Kto i dlaczego zdecydował się na korzystanie z alter ego?
W historii literatury mamy bardzo wiele przykładów osób, które używały pseudonimu. Skoro wiemy, kim naprawdę był autor, oznacza to, że każdy z nich przyznał się w którymś momencie życia do bycia twórcą danego tekstu lub zostało to udowodnione poprzez porównanie dzieła z innymi (co nie zawsze jest możliwe). Zadaniem edytora jest ustalenie autora dzieła, co nie jest pożądane choćby w przypadku tekstów wydawanych w okresie ścisłej cenzury politycznej. Użycie pseudonimu to sposób na uniknięcie represji prawnych i ostracyzmu społecznego, jednak w przypadku niektórych dzieł ich autorstwo nadal nie jest w stu procentach pewne, ponieważ ich twórcy już nie żyją.
Richard Bachman to alter ego Stephena Kinga, pod którym opublikował swoje powieści. W tym przypadku nie chodziło o niechęć do uznania własnego dzieła, tylko o społeczny odbiór jego możliwości tworzenia rozbudowanych historii w bardzo krótkim czasie. W okresie wczesnej twórczości autora uważano, że pisarz nie jest w stanie napisać więcej niż jedną przemyślaną powieść w ciągu roku. King, który nie miał z tym problemu, zmuszony był do wydawania książek, zatajając swoją prawdziwą tożsamość. W późniejszych wywiadach przyznał, że ówczesny pseudonim powstał przypadkowo z połączenia imienia zauważonego w gazecie oraz części nazwy zespołu muzycznego.
Lewis Caroll, autor „Alicji w Krainie Czarów”, to tak naprawdę Charles Lutwige Dodgson. Zdecydował się na taki zabieg, żeby nie narażać na szwank swojej posady profesora i dorobku naukowego w dziedzinie matematyki. Pseudonim powstał poprzez przekład własnych imion na inny język.
Emily Bronte, autorka „Wichrowych wzgórz”, wraz z siostrami również zainteresowanymi pisarstwem, wydawały początkowo pod męskimi imionami i nazwiskiem Bell. Miało im to ułatwić rozpoczęcie kariery w czasach, gdy proza kobieca nie cieszyła się dużym poważaniem na rynku literackim.
Innym przypadkiem jest J.K. Rowling, która odniosła niebywały sukces swoją debiutancką książką i stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych autorów już na początku kariery. Jednak skończywszy cykl o Harrym Potterze, Rowling chciała przekonać się, czy jej kolejne dzieła będą przyjęte równie ciepło, więc wydała je jako Robert Galbraith.
E.L. James również jest pseudonimem. Erika Mitchell użyła go prawdopodobnie ze względu na obawę przed krytyką. „Pięćdziesiąt twarzy Greya” prezentowało śmiałe podejście do erotyki i dopiero sukces książki skłonił autorkę do wyjawienia swego nazwiska.
Inne pobudki przyświecały Aleksandrowi Głowackiemu, bodaj najbardziej znanemu polskiemu powieściopisarzowi, używającemu pseudonimu Bolesław Prus. Od początku pracy jako reporter i w trakcie kariery pisarskiej posługiwał się alter ego zaczerpniętym z nazwiska rodowego twierdząc, że jego dzieła nie są warte sygnowania własnym imieniem (mimo że były szeroko doceniane).
George Orwell zdecydował się na ukrycie swoich prawdziwych danych osobowych (naprawdę nazywał się Eric Arthur Blair) ze względu niechęć do swojego pochodzenia z niezbyt zamożnej rodziny. Inspiracją dla autora była tradycja oraz rzeka w Wielkiej Brytanii.
Jak wymyślić pseudonim artystyczny?
Publikowanie pod własnym nazwiskiem posiada wiele zalet, umożliwia wypracowanie własnej marki oraz zwiększanie rozpoznawalności swoich dzieł. Jeśli jednak z jakichś powodów nie chcesz używać swojego nazwiska, warto pomyśleć chwilę nad tym, jak nazwać swoje alter ego. Ważne, aby pseudonim był łatwy do wymówienia i zapamiętania, ponadto – jeśli bierzesz pod uwagę publikowanie za granicą – lepiej żeby nie zawierał polskich znaków diakrytycznych. Może warto najpierw poszukać wariacji na temat własnego imienia? Sprawdzić, czy nasze imię ma ładny odpowiednik w innym języku, a nazwisko zmienić na obco brzmiące? Wielu autorów inspiracji poszukuje w historii swojej rodziny, przybierając imiona czy nazwiska pochodzące od przodków. Jeśli nie jesteś zainteresowany tym pomysłem, to warto poszukać wśród bohaterów ulubionych książek lub w mitologii. Inną metodą jest poświęcenie czasu na zapoznanie się z pochodzeniem i znaczeniem imion oraz wybranie takiego, które do nas pasuje.
Kolejny sposób przypomina tworzenie nicków używanych w grach internetowych – należy wziąć własne imię i nazwisko lub dowolne przedmioty znajdujące się dookoła i tak długo zmieniać kolejność liter i sylab, z których są złożone, aż osiągniesz satysfakcjonujący efekt. Powstały neologizm powinien być łatwy do wypowiedzenia. Jeśli nie czujesz się na siłach, polecane jest użycie dostępnego w internecie darmowego generatora nazw i imion – sprawdza się on zarówno w przypadku poszukiwania przydomku dla siebie, jak i imienia dla naszej postaci w razie potrzeby.
Wymyślenie pseudonimu może zająć sporo czasu, jednak warto poświęcić temu zajęciu nieco uwagi. Mając już jakąś propozycję, nie należy akceptować jej od razu, tylko lepiej oswoić się z nią. Skoro jest to zajęcie czasochłonne, nieprzemyślana decyzja może nas zniechęcić do publikowania dalej pod tym pseudonimem. To ma natomiast swoje plusy, podobnie jak używanie swojego imienia – ułatwia zbudowanie rozpoznawalności, wspiera działania marketingowe i pozwala zachować ciągłość swojej pracy twórczej. Ponadto czytelnicy mogą śledzić naszą twórczość i dzielić się opiniami o całokształcie naszej pracy, komentując ją i polecając sobie wzajemnie.
Jak wydać książkę pod pseudonimem?
Jeśli zastanawiasz się, czy w Polsce można wydać książkę pod pseudonimem, to powinieneś wiedzieć, że w polskim prawie nie ma przeciwwskazań do takiej praktyki. W przypadku wydania książki w wersji papierowej wydawca musi poznać naszą tożsamość, aby móc zastrzec prawa autorskie. W Polsce przynależą one do realnego twórcy dzieła, czyli nielegalne jest pozostawienie książki bez ustalonego autora oraz ghostwriterem. Jednak jeśli nie chcesz się zdecydować na wydanie pod własnym nazwiskiem, jak najbardziej można również wydać wiele książek używając pseudonimu. W przypadku odniesienia sukcesu zawsze jest możliwość publicznego przyznania się do bycia autorem danego dzieła, na co dowodem jest niezbędne wcześniej zastrzeżenie praw autorskich. A jeżeli nie będzie takiej potrzeby – można zmienić pseudonim na inny i zacząć przygodę od początku.
Również warte przeczytania
Sprzedaj książki
Wypłaciliśmy już 29 882 798 zł za sprzedane książki w Skupszop.pl
Polecamy sprawdzić
Korzystaj wygodnie z naszej aplikacji
Powiązane wpisy
24 marca 2023
28 kwietnia 2020
29 maja 2019
3 października 2022
3 maja 2019
1 kwietnia 2019
6 września 2020
2 grudnia 2020
6 września 2020
Komentarze
Brak komentarzy...
Dodaj komentarz
Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość komentowania. Przejdź do strony logowania.