Książka - Nieodgadniona (pocket)

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Nieodgadniona (pocket)

Nieodgadniona (pocket)

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Rok po ucieczce od męża Kasandra Reimann prowadzi spokojne, ustatkowane życie za granicą. Jest przekonana, że udało jej się zostawić wszystko za sobą – także konsekwencje tego, co zrobiła, by ratować siebie i dziecko. Do czasu. Pewnego dnia jej syn nie wraca do domu po wizycie u kolegi, a jedyny ślad prowadzi do Opola.

Zrozpaczona matka zrobi wszystko, by odnaleźć dziecko, nawet jeśli będzie oznaczało to ponowne spotkanie z człowiekiem, którego życie zniszczyła.

Damian Werner tymczasem wprowadza się do nowego mieszkania, wciąż starając się zapomnieć o wszystkim, co spotkało go rok temu. Przeglądając jednak rzeczy zostawione przez poprzedniego właściciela, trafia na starą kasetę VHS, która rzuca nowe światło na jego przeszłość…

Wybierz stan zużycia:

WIĘCEJ O SKALI

Rok po ucieczce od męża Kasandra Reimann prowadzi spokojne, ustatkowane życie za granicą. Jest przekonana, że udało jej się zostawić wszystko za sobą – także konsekwencje tego, co zrobiła, by ratować siebie i dziecko. Do czasu. Pewnego dnia jej syn nie wraca do domu po wizycie u kolegi, a jedyny ślad prowadzi do Opola.

Zrozpaczona matka zrobi wszystko, by odnaleźć dziecko, nawet jeśli będzie oznaczało to ponowne spotkanie z człowiekiem, którego życie zniszczyła.

Damian Werner tymczasem wprowadza się do nowego mieszkania, wciąż starając się zapomnieć o wszystkim, co spotkało go rok temu. Przeglądając jednak rzeczy zostawione przez poprzedniego właściciela, trafia na starą kasetę VHS, która rzuca nowe światło na jego przeszłość…

Szczegóły

Opinie

Inne książki tego autora

Książki z tej samej kategorii

Dostawa i płatność

Szczegóły

Cena: - zł

Okładka: Miękka

Ilość stron: 400

Rok wydania: 2019

Rozmiar: 110 x 175 mm

ID: 9788380757394

Autorzy: Remigiusz Mróz

Wydawnictwo: Filia

Inne książki: Remigiusz Mróz

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 24.06 zł 34.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Nowa Używana Okazja

Taniej o 10.06 zł 49.90 zł

Miękka ze... , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 28.57 zł 39.90 zł

Pudełko ka... , W magazynie
Używana Wyprzedaż
Broszurowa , 72h wysyłka
Nowa Okazja

Taniej o 9.34 zł 49.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 27.79 zł 39.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 34.37 zł 39.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 24.49 zł 39.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 25.21 zł 39.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 18.36 zł 38.50 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 11.60 zł 44.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 26.09 zł 39.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 38.85 zł 49.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 22.55 zł 39.99 zł

Opinie użytkowników
3.8
6 ocen i 6 recenzji
Reviews Reward Icon

Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!

W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.

Dowiedz się więcej

Wartość nagród w tym miesiącu

850 zł

Dodana przez Elżbieta B. w dniu 20.12.2023
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Tytułem wstępu zaznaczę, że miło nie będzie, stąd fanów Mroza uprasza się o niepodejmowanie czynów zmierzających do uprzykrzenia mi życia przez fakt krytyki tego “dzieła” autora;-) <br> <br> <br> Zacznę od tego, że gdybym miała wypunktować wszystkie absurdy, jakie znalazłam w fabule, to nie zmieściłabym się w dozwolonym na skupszopie limicie znaków. Wymienię więc tylko kilka tych najbardziej uwłaczających inteligencji czytelnika i świadczących o megalomanii Remigiusza Mroza, którego osobiście nazwałabym najbardziej płodnym wyrobnikiem wśród polskich pisarzy. Zarys fabuły jest w opisie, więc przejdę do konkretów. Żeby nie być gołosłowną każdy zarzut/absurd będzie poparty przykładem. Mała uwaga: pojawiają się wyimki z fabuły, ale trudno bez konkretnego umiejscowienia w fabule nazwać je spojlerami. Zaczynamy festiwal absurdu:<br> *"Strzelić w kolano, a potem sypać na ranę sól dopóty, dopóki nie wyjawi mi, gdzie trzyma Wojtka? Byłam zdolna do wielu rzeczy, ale nie do tego". Faktycznie, na samą myśl o tych wymyślnych i budzących grozę torturach podobnie jak bohaterka pomyślałabym, że jednak nie jest w stanie skrzywdzić Wernera. Ta sama bohaterka, która w poprzedniej części dopuściła się gorszych aktów przemocy, teraz grozi Wernerowi bronią.<br> *"Gdyby Ci ludzie wiedzieli, do kogo Kassandra kierowała ostatnie słowa, z pewnością skupiliby się teraz na mnie". Pomijam fakt, że chwilę wcześniej sama zainteresowana szukała go wzrokiem w tłumie wydzierając się "Wern". Zapewne nikt, kto by to usłyszał, nie wpadłby, że chodzi o zamieszanego we wcześniejsze poczynania Kassandry Damiana Wernera. Rozumiem, że Remigiusz Mróz nie widzi, że obraża inteligencję swoich czytelników, ale on obraża nawet swoich bohaterów. To pewnie niezmierzone, jak cała fabuła.<br> *"Kas żyła nie tyle w toksycznym, ile w radioaktywnym aktywnym związku". A na początku tej chemicznej sielanki pewnie była napromieniowana miłością...<br> * Współwięźniarka w celi przedstawia się jako "Migota". I oczywiście ma dziary, ale nie takie prawdziwe, tylko wiecie, zrobione w więzieniu, bo "nie były żadnymi dziełami sztuki". Migota może sobie załatwić w więzieniu wszystko, a przynajmniej na taką wygląda. NO BO MA DZIARY. Logiczne.<br> *"Miałabyś trzecie [widzenie] na dziecko - włączyła się Migota - Ale że jest warzywem, to zobaczysz je co najwyżej na stołówce". Niesmaczny żart, ale pewnie według Mroza, to tak zabawne, że karuzela śmiechu nie przestaje się kręcić.<br> * Zastanawia mnie skąd Damian Werner ma pieniądze na swoje wojaże? Jeździ sobie po Opolu, łazi po knajpach, za wszystkich płaci, nie przejmuje się nawet mandatem, choć nie pracuje. Mróz na każdym kroku podkreśla, jak biedny jest nasz bohater. Co ciekawe, nie ma żadnej wzmianki, żeby dostał jakiekolwiek pieniężne zadośćuczynienie od Kassandry czy od kogoś innego. Więc jak? Albo Mróz tu czegoś nie przemyślał (Nie byłby to pierwszy raz) albo uważa, że to nie ma znaczenia, bo czytelnik i tak nie zwróci uwagi.<br> *"Przypuszczałem, że zespół stresu pourazowego w takich przypadkach niewiele różni się od tego, który występuje u żołnierzy wracających z terenów ogarniętych konfliktami". Prawdziwy Sherlock! To takie dziwne, że PTSD dotyka także ofiary porwań, gwałtów, pielęgniarki, lekarzy, a nawet nauczycieli. Dlatego dobrze, że jest ktoś taki, jak Remigiusz Mróz, który nie boi się edukować społeczeństwa. Wszak to niewdzięczne zadanie. Proponuję zdrowaśkę w intencji dobrodzieja Remigiusza.<br> * Bohaterka otrzymuje dwa ciosy nożem w brzuch, krew się z niej wylewa, traci świadomość, by po kilku minutach znów być przytomną i kminić jak się wyratować. "Krew lała się z mojego brzucha niemal jak deszcz z nieba". Bo nie ma możliwości, żeby się w tym czasie wykrwawiła na śmierć. Po kilku kolejnych minutach pyta samą siebie: "Ile mogłam mieć jeszcze czasu? (...) Krew wypływała mi z brzucha nie strużką, a strumieniami". Już powinna nie żyć, ale zjawiają się wybawcy. Mało tego, jak się okazuje, wystarczy przyłożyć do rany gazę, a krwotok ustępuje. I jeszcze potem nasi dzielni pomagierzy układają ją na brudnym asfalcie (co z tego, że rannych nie powinno się ruszać ani przelokowywać), ale z zachowaniem środków ostrożności pilnując, by brudna woda nie dostała się do rany. Cuda na kiju. Nawet śmierć w fabularnym świecie Mroza jest pojęciem względnym. Ten świat rządzi się innymi prawami. Samą deszczową metaforę litościwie pominę milczeniem.<br> *"- Niuchałaś? - Wtykałam fetę". Żarty są tak samo powtarzalne, jak fabuły książek Mroza.<br> *Kilka ulubionych cytatów, które pieczołowicie wyszukałam: "Tworzysz zamknięty obieg swojego żalu", "Nawet mnisi, którzy składają śluby milczenia, gadają przez sen", "(...) miłość to nic innego jak rozpuszczalnik (...) usuwa problemy", "Polujemy na prawdę (...) I tak się składa, że Ty możesz nam ją zaserwować". Dodam tylko, że rozmówczyni pracuje w McDonaldzie, stąd to pomysłowe "zaserwować". Nadal nie wiem, kiedy ma nastać moment, w którym powinnam się zaśmiać z zażenowania. Czy to już?<br> <br> Nawet lepiej sie teraz czuje, gdy wyrzuciłam z siebie całą tą złość dotyczącą treści książki “Nieodgadniona”, wiecie: moi znajomi często zaczytani w Mrozie przyjmują jego krytykę dość…. powściągliwie. Są jednak pewne granice, zwłaszcza w oczach kogoś, kto interesuje się zarówno prawem, medycyną czy psychologią, wówczas absurdy i stężenie głupoty pewnych mechanizmow behawioralnych w zderzeniu z rzeczywistością przynosi określone efekty, tymczasem tutaj naginanie fikcji do rzeczywistości aby jako tako do siebie przystawały oceniam jako….. umiarkowanie nieudane. Ode mnie trzy gwiazdki i ani jednej więcej!
Dodana przez Ewka w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Wśród moich znajomych mam opinię nawiedzonej pod kątem literackiej słabości do twórczości Remigiusza Mroza, i jest to opinia na którą ciężko sobie zapracowałam, pochłaniając jedna po drugiej książki z serii “Chyłka & Zordon”. 14 monumentalnych dzieł, kolejno przeniesionych na ekran laptopa za sprawą serialu tylko moja obsesję pogłębiły, później był “Komisarz Forst”, czas zatem na Nieodgadnioną, skoro już NieOdnalezioną nie jest bo się znalazła :D <br> <br> Jest to dalsza historia Damiana Wernera, który za wszelką cenę pragnie odzyskać zaginioną przed wieloma laty narzeczoną. Po lekturze pierwszego tomu miałem pewne zastrzeżenia, ponieważ autor pozostawił nas z kilkoma niedomòwieniami oraz niespójnościami. Dlatego tym bardziej chciałem się dowiedzieć, czym tym razem zaskoczy mnie Mròz.<br> <br> I po pierwszych 50 stronach "Nieodgadnionej" byłem delikatnie mówiąc zły oraz zawiedziony, ponieważ cała fabuła wydawała mi się dość absurdalna i nie mająca żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Na całe szczęście akcja w drugiej połowie książki przyspiesza, autor niejednokrotnie podpuszcza nas i wprowadza w ślepe uliczki, abyśmy do samego końca nie poznali całej prawdy o trójce głównych bohaterów: Ewie-Wernerze-Kasandrze.<br> <br> Fabuła wielokrotnie potrafi zaskoczyć, motywy bohaterów zmieniają się praktycznie w każdym rozdziale, abyśmy jednak ostatecznie mogli dojść do wniosku, że ta z pozoru dość absurdalna historia ma swoje logiczne wytłumaczenie i naprawdę mogła się wydarzyć.<br> <br> Na plus zasługuje styl, tak mocno właściwy dla twórczości Mroza: czyta się lekko, szybko i przyjemnie, kolejne strony płyną nam przez palce i szybko pochłaniamy nadchodzące rozdziały odkrywając tajemnice Nieodgadnionej;-)
Dodana przez Paulina w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Remigiusz Mróz, czyli złote dziecko polskiej literatury, tym razem oferuje nam kryminał osadzony w realiach globalizacji: wyjazd za granicę jako ucieczka przed życiem, ale życie nigdy nie zapomina wystawić rachunku, stąd powrót z emigracji w poszukiwaniu….. dziecka. Historia już na początku wydaje się zagmatwana, a kto zna twórczość Mroza ten wie, że dalej będzie tylko…. lepiej;-)<br> <br> Syn Kasandry został porwany, a ona musi zrobić wszystko, aby go uwolnić. Pierwsze podejrzenie nasuwa się samo - mógł to być Damian Werner, który chce się na niej zemścić po tym, co wydarzyło się rok temu. Ale Werner jest najwyraźniej tak mało zorientowany, że Kasandra prosi go o pomoc. Wielka miłość Damiana, Ewa, zaginęła na długie lata. Wierzy, że ona wciąż żyje i nadal chce ją odnaleźć. Tak jak Kasandra może liczyć na jego pomoc, tak ona może być w stanie pomóc jemu. Jeśli dowiedzą się prawdy o zaginięciu Ewy, być może uda im się uwolnić chłopca.<br> <br> Aby zrozumieć ten drugi tom o poszukiwaniu Ewy, warto znać pierwszy, ponieważ historie te są ze sobą ściśle powiązane. Po długich poszukiwaniach nie ma pewności, czy Damian naprawdę chce wrócić do Ewy, czy może po prostu chce poznać prawdę. Kassandra natomiast musi ponieść konsekwencje swoich czynów. Wcześniej ludzie nie chcieli być na jej miejscu, ale teraz ona też nie ma łatwo. Nie przeszkadza jej to jednak w snuciu opowieści, aby osiągnąć własne cele. Damian i Kasandra dobrze się uzupełniają.<br> <br> Choć miejscami dość brutalna i momentami trudna do uwierzenia pod względem fabularnym, oferuje ekscytujące poszukiwanie prawdy, co do której w końcu nigdy nie można być do końca pewnym, czy naprawdę ją znamy. To, czy ktoś rzeczywiście ma uzyskać jasność, pozostawiamy trochę do uznania autora, a w końcu żadnego z bohaterów nie da się tak naprawdę polubić. Mimo to autor wie, jak wciągnąć. W ten sposób podejmuje temat, który z pewnością zasługuje na szerszą publiczność.<br> <br> Podsumowując, jest to książka, która nie jest do końca przekonująca, ale mimo to oferuje szybką i trzymającą w napięciu lekturę, przyjemność z kategorii “guilty pleasure”, czyli dobrze jest czasem złapać coś lekkiego, wciągającego do poduszki i…. szybko zasnąć. Czasem te sny nie przychodzą, robi się 4 rano na zegarku i już wiesz, że masz większe kłopoty niż główna bohaterka;-)
Dodana przez Roksana w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Tytułem wstępu zaznaczę, że miło nie będzie, stąd fanów Mroza uprasza się o niepodejmowanie czynów zmierzających do uprzykrzenia mi życia przez fakt krytyki tego “dzieła” autora;-) <br> <br> <br> Zacznę od tego, że gdybym miała wypunktować wszystkie absurdy, jakie znalazłam w fabule, to nie zmieściłabym się w dozwolonym na skupszopie limicie znaków. Wymienię więc tylko kilka tych najbardziej uwłaczających inteligencji czytelnika i świadczących o megalomanii Remigiusza Mroza, którego osobiście nazwałabym najbardziej płodnym wyrobnikiem wśród polskich pisarzy. Zarys fabuły jest w opisie, więc przejdę do konkretów. Żeby nie być gołosłowną każdy zarzut/absurd będzie poparty przykładem. Mała uwaga: pojawiają się wyimki z fabuły, ale trudno bez konkretnego umiejscowienia w fabule nazwać je spojlerami. Zaczynamy festiwal absurdu:<br> *"Strzelić w kolano, a potem sypać na ranę sól dopóty, dopóki nie wyjawi mi, gdzie trzyma Wojtka? Byłam zdolna do wielu rzeczy, ale nie do tego". Faktycznie, na samą myśl o tych wymyślnych i budzących grozę torturach podobnie jak bohaterka pomyślałabym, że jednak nie jest w stanie skrzywdzić Wernera. Ta sama bohaterka, która w poprzedniej części dopuściła się gorszych aktów przemocy, teraz grozi Wernerowi bronią.<br> *"Gdyby Ci ludzie wiedzieli, do kogo Kassandra kierowała ostatnie słowa, z pewnością skupiliby się teraz na mnie". Pomijam fakt, że chwilę wcześniej sama zainteresowana szukała go wzrokiem w tłumie wydzierając się "Wern". Zapewne nikt, kto by to usłyszał, nie wpadłby, że chodzi o zamieszanego we wcześniejsze poczynania Kassandry Damiana Wernera. Rozumiem, że Remigiusz Mróz nie widzi, że obraża inteligencję swoich czytelników, ale on obraża nawet swoich bohaterów. To pewnie niezmierzone, jak cała fabuła.<br> *"Kas żyła nie tyle w toksycznym, ile w radioaktywnym aktywnym związku". A na początku tej chemicznej sielanki pewnie była napromieniowana miłością...<br> * Współwięźniarka w celi przedstawia się jako "Migota". I oczywiście ma dziary, ale nie takie prawdziwe, tylko wiecie, zrobione w więzieniu, bo "nie były żadnymi dziełami sztuki". Migota może sobie załatwić w więzieniu wszystko, a przynajmniej na taką wygląda. NO BO MA DZIARY. Logiczne.<br> *"Miałabyś trzecie [widzenie] na dziecko - włączyła się Migota - Ale że jest warzywem, to zobaczysz je co najwyżej na stołówce". Niesmaczny żart, ale pewnie według Mroza, to tak zabawne, że karuzela śmiechu nie przestaje się kręcić.<br> * Zastanawia mnie skąd Damian Werner ma pieniądze na swoje wojaże? Jeździ sobie po Opolu, łazi po knajpach, za wszystkich płaci, nie przejmuje się nawet mandatem, choć nie pracuje. Mróz na każdym kroku podkreśla, jak biedny jest nasz bohater. Co ciekawe, nie ma żadnej wzmianki, żeby dostał jakiekolwiek pieniężne zadośćuczynienie od Kassandry czy od kogoś innego. Więc jak? Albo Mróz tu czegoś nie przemyślał (Nie byłby to pierwszy raz) albo uważa, że to nie ma znaczenia, bo czytelnik i tak nie zwróci uwagi.<br> *"Przypuszczałem, że zespół stresu pourazowego w takich przypadkach niewiele różni się od tego, który występuje u żołnierzy wracających z terenów ogarniętych konfliktami". Prawdziwy Sherlock! To takie dziwne, że PTSD dotyka także ofiary porwań, gwałtów, pielęgniarki, lekarzy, a nawet nauczycieli. Dlatego dobrze, że jest ktoś taki, jak Remigiusz Mróz, który nie boi się edukować społeczeństwa. Wszak to niewdzięczne zadanie. Proponuję zdrowaśkę w intencji dobrodzieja Remigiusza.<br> * Bohaterka otrzymuje dwa ciosy nożem w brzuch, krew się z niej wylewa, traci świadomość, by po kilku minutach znów być przytomną i kminić jak się wyratować. "Krew lała się z mojego brzucha niemal jak deszcz z nieba". Bo nie ma możliwości, żeby się w tym czasie wykrwawiła na śmierć. Po kilku kolejnych minutach pyta samą siebie: "Ile mogłam mieć jeszcze czasu? (...) Krew wypływała mi z brzucha nie strużką, a strumieniami". Już powinna nie żyć, ale zjawiają się wybawcy. Mało tego, jak się okazuje, wystarczy przyłożyć do rany gazę, a krwotok ustępuje. I jeszcze potem nasi dzielni pomagierzy układają ją na brudnym asfalcie (co z tego, że rannych nie powinno się ruszać ani przelokowywać), ale z zachowaniem środków ostrożności pilnując, by brudna woda nie dostała się do rany. Cuda na kiju. Nawet śmierć w fabularnym świecie Mroza jest pojęciem względnym. Ten świat rządzi się innymi prawami. Samą deszczową metaforę litościwie pominę milczeniem.<br> *"- Niuchałaś? - Wtykałam fetę". Żarty są tak samo powtarzalne, jak fabuły książek Mroza.<br> *Kilka ulubionych cytatów, które pieczołowicie wyszukałam: "Tworzysz zamknięty obieg swojego żalu", "Nawet mnisi, którzy składają śluby milczenia, gadają przez sen", "(...) miłość to nic innego jak rozpuszczalnik (...) usuwa problemy", "Polujemy na prawdę (...) I tak się składa, że Ty możesz nam ją zaserwować". Dodam tylko, że rozmówczyni pracuje w McDonaldzie, stąd to pomysłowe "zaserwować". Nadal nie wiem, kiedy ma nastać moment, w którym powinnam się zaśmiać z zażenowania. Czy to już?<br> <br> Nawet lepiej sie teraz czuje, gdy wyrzuciłam z siebie całą tą złość dotyczącą treści książki “Nieodgadniona”, wiecie: moi znajomi często zaczytani w Mrozie przyjmują jego krytykę dość…. powściągliwie. Są jednak pewne granice, zwłaszcza w oczach kogoś, kto interesuje się zarówno prawem, medycyną czy psychologią, wówczas absurdy i stężenie głupoty pewnych mechanizmow behawioralnych w zderzeniu z rzeczywistością przynosi określone efekty, tymczasem tutaj naginanie fikcji do rzeczywistości aby jako tako do siebie przystawały oceniam jako….. umiarkowanie nieudane. Ode mnie trzy gwiazdki i ani jednej więcej!
Dodana przez Katarzyna C. w dniu 10.12.2022
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Wśród moich znajomych mam opinię nawiedzonej pod kątem literackiej słabości do twórczości Remigiusza Mroza, i jest to opinia na którą ciężko sobie zapracowałam, pochłaniając jedna po drugiej książki z serii “Chyłka & Zordon”. 14 monumentalnych dzieł, kolejno przeniesionych na ekran laptopa za sprawą serialu tylko moja obsesję pogłębiły, później był “Komisarz Forst”, czas zatem na Nieodgadnioną, skoro już NieOdnalezioną nie jest bo się znalazła :D <br> <br> Jest to dalsza historia Damiana Wernera, który za wszelką cenę pragnie odzyskać zaginioną przed wieloma laty narzeczoną. Po lekturze pierwszego tomu miałem pewne zastrzeżenia, ponieważ autor pozostawił nas z kilkoma niedomòwieniami oraz niespójnościami. Dlatego tym bardziej chciałem się dowiedzieć, czym tym razem zaskoczy mnie Mròz.<br> <br> I po pierwszych 50 stronach "Nieodgadnionej" byłem delikatnie mówiąc zły oraz zawiedziony, ponieważ cała fabuła wydawała mi się dość absurdalna i nie mająca żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Na całe szczęście akcja w drugiej połowie książki przyspiesza, autor niejednokrotnie podpuszcza nas i wprowadza w ślepe uliczki, abyśmy do samego końca nie poznali całej prawdy o trójce głównych bohaterów: Ewie-Wernerze-Kasandrze.<br> <br> Fabuła wielokrotnie potrafi zaskoczyć, motywy bohaterów zmieniają się praktycznie w każdym rozdziale, abyśmy jednak ostatecznie mogli dojść do wniosku, że ta z pozoru dość absurdalna historia ma swoje logiczne wytłumaczenie i naprawdę mogła się wydarzyć.<br> <br> Na plus zasługuje styl, tak mocno właściwy dla twórczości Mroza: czyta się lekko, szybko i przyjemnie, kolejne strony płyną nam przez palce i szybko pochłaniamy nadchodzące rozdziały odkrywając tajemnice Nieodgadnionej;-)
Napisz opinię i wygraj nagrodę!
Twoja ocena to:
wybierz ocenę 0
Treść musi mieć więcej niż 50 i mniej niż 20000 znaków

Dodaj swoją opinię

Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.

Czy chcesz zostawić tylko ocenę?

Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.

Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.

Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.

Sposoby dostawy

Płatne z góry

InPost Paczkomaty 24/7

InPost Paczkomaty 24/7

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

ORLEN Paczka

ORLEN Paczka

11.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

NAJTAŃSZA FORMA DOSTAWY

Kurier GLS

Kurier GLS

14.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier InPost

Kurier InPost

14.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier DPD

Kurier DPD

14.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

DPD Pickup Punkt Odbioru

DPD Pickup Punkt Odbioru

11.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

NAJTAŃSZA FORMA DOSTAWY

Pocztex Kurier

Pocztex Kurier

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier GLS - kraje UE

Kurier GLS - kraje UE

69.00 zł

Odbiór osobisty (Dębica)

Odbiór osobisty (Dębica)

3.00 zł

Płatne przy odbiorze

Kurier GLS pobranie Kurier GLS pobranie

23.99 zł

Sposoby płatności

Płatność z góry

Przedpłata

platnosc

Zwykły przelew info