Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Historia Julietty. Stowarzyszenie miłośników zbrodni. Italia. Minski Tom 3
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Sadyzm to nie tylko przyjemność płynąca z zadawania bólu, ale także fascynująca filozofia libertynizmu, stanowiąca wyzwanie rzucone konwencjonalnym przekonaniom religijnym. W opozycji do chrześcijańskiego Boga, uznaje ona Naturę za jedyne bóstwo – realne w swej grozie i rozkoszy – i wzywa do spełniania jej nakazów. Jakie są te nakazy? Natura nakłania nas, byśmy nieustannie poszukiwali przyjemności i nie powstrzymywali się przed okrucieństwem, jeśli sprawia nam ono rozkosz. W statucie Stowarzyszenia Miłośników Zbrodni, znajdującym się w tej książce, czytamy, że jedynym Bogiem jest przyjemność.
Libertynizm, choć biegunowo odmienny, nie ustępuje wymaganiami wobec ascezy, której jest odwrotnością. Wznosi się do własnego rodzaju wzniosłości, w której namiętności libertynizmu, w tym perwersyjna seksualność, stają się rodzajem modlitwy skierowanej przeciwko Złu. Zawziętość w praktykowaniu sadomasochizmu przypomina mistyczne umartwienie, będące gestem pogardy wobec fałszywych bogów i ich cnotliwych wyznawców. Czy libertynizm jest zatem formą satanizmu? To zbytnia uprzejmość dla szatana! Ostatecznie zarówno cierpienie, jak i rozkosz należą do człowieka, który sięga po nie, kierując się własną wolnością i odrzucając nabożną trwogę. Transgresja może zatem unieważniać transcendencję, oferując bezbożną ścieżkę, będącą wyzwaniem dla wszystkich poszukujących zniezbawienia. Czy odważysz się zgłębić tę treść?
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Sadyzm to nie tylko przyjemność płynąca z zadawania bólu, ale także fascynująca filozofia libertynizmu, stanowiąca wyzwanie rzucone konwencjonalnym przekonaniom religijnym. W opozycji do chrześcijańskiego Boga, uznaje ona Naturę za jedyne bóstwo – realne w swej grozie i rozkoszy – i wzywa do spełniania jej nakazów. Jakie są te nakazy? Natura nakłania nas, byśmy nieustannie poszukiwali przyjemności i nie powstrzymywali się przed okrucieństwem, jeśli sprawia nam ono rozkosz. W statucie Stowarzyszenia Miłośników Zbrodni, znajdującym się w tej książce, czytamy, że jedynym Bogiem jest przyjemność.
Libertynizm, choć biegunowo odmienny, nie ustępuje wymaganiami wobec ascezy, której jest odwrotnością. Wznosi się do własnego rodzaju wzniosłości, w której namiętności libertynizmu, w tym perwersyjna seksualność, stają się rodzajem modlitwy skierowanej przeciwko Złu. Zawziętość w praktykowaniu sadomasochizmu przypomina mistyczne umartwienie, będące gestem pogardy wobec fałszywych bogów i ich cnotliwych wyznawców. Czy libertynizm jest zatem formą satanizmu? To zbytnia uprzejmość dla szatana! Ostatecznie zarówno cierpienie, jak i rozkosz należą do człowieka, który sięga po nie, kierując się własną wolnością i odrzucając nabożną trwogę. Transgresja może zatem unieważniać transcendencję, oferując bezbożną ścieżkę, będącą wyzwaniem dla wszystkich poszukujących zniezbawienia. Czy odważysz się zgłębić tę treść?
