Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Sto dwadzieścia dni Sodomy
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Donatien Alphonse Francois de Sade, bardziej znany jako markiz de Sade, żył w latach 1740-1814. Był francuskim arystokratą, pisarzem oraz filozofem, którego twórczość przekraczała granice norm moralnych swojej epoki. Jego nazwisko stało się podstawą terminu „sadyzm”, co wynikało z bezkompromisowego ukazywania w jego dziełach ciemnych zakamarków ludzkiej psychiki i pierwotnych instynktów. De Sade skupiał się na hańbie, okrucieństwie i przemocy, prezentując je jako źródła intensywnych doznań seksualnych. Choć w swoich czasach jego twórczość cieszyła się popularnością, późniejsze bardziej purytańskie trendy skazały ją na zapomnienie, co jedynie dodało jego dziełom nieco zakazanego uroku.
Książka „120 dni Sodomy” wyróżnia się wśród twórczości de Sade’a. W przeciwieństwie do takich dzieł jak „Julietta”, „Justyna” czy „Filozofia w buduarze”, jej wydanie nigdy nie nastąpiło za życia autora. Akcja książki, powstałej w więzieniu Vincennes oraz Bastylii, toczy się w zamku Silling, poza granicami ówczesnej Francji, w ostatnich momentach panowania Ludwika XIV. Czwórka bogatych libertynów, wraz z grupą 42 towarzyszy, oddaje się tam przez cztery miesiące orgiom seksualnym, przeciwstawiając się normom Kościoła katolickiego.
Struktura „120 dni Sodomy” obejmuje cztery części, z których każda opisuje jeden miesiąc pełen rozpasania. Narratorkami są cztery prostytutki: Duclos, Champville, Martaine i Desgranges, z których każda ma za zadanie opowiedzenie 150 intensywnych historii ze swojego życia w trakcie jednego miesiąca. Jeśli któraś z opowieści szczególnie przypadnie do gustu libertynom, postarają się ją natychmiast zrealizować. Jednak książka de Sade’a to nie tylko katalog kontrowersyjnych praktyk seksualnych; to również śmiała transgresja poza granice moralne. Jak zauważa Jerzy Łojek w swojej analizie „Wiek Markiza de Sade”, dzieła te ukazują najbardziej przerażające aspekty ludzkiej natury, lecz nie należy ich demonizować. Są to ciekawe i artystycznie wartościowe dokumenty minionej epoki, które zasługują na współczesną analizę i zrozumienie.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Donatien Alphonse Francois de Sade, bardziej znany jako markiz de Sade, żył w latach 1740-1814. Był francuskim arystokratą, pisarzem oraz filozofem, którego twórczość przekraczała granice norm moralnych swojej epoki. Jego nazwisko stało się podstawą terminu „sadyzm”, co wynikało z bezkompromisowego ukazywania w jego dziełach ciemnych zakamarków ludzkiej psychiki i pierwotnych instynktów. De Sade skupiał się na hańbie, okrucieństwie i przemocy, prezentując je jako źródła intensywnych doznań seksualnych. Choć w swoich czasach jego twórczość cieszyła się popularnością, późniejsze bardziej purytańskie trendy skazały ją na zapomnienie, co jedynie dodało jego dziełom nieco zakazanego uroku.
Książka „120 dni Sodomy” wyróżnia się wśród twórczości de Sade’a. W przeciwieństwie do takich dzieł jak „Julietta”, „Justyna” czy „Filozofia w buduarze”, jej wydanie nigdy nie nastąpiło za życia autora. Akcja książki, powstałej w więzieniu Vincennes oraz Bastylii, toczy się w zamku Silling, poza granicami ówczesnej Francji, w ostatnich momentach panowania Ludwika XIV. Czwórka bogatych libertynów, wraz z grupą 42 towarzyszy, oddaje się tam przez cztery miesiące orgiom seksualnym, przeciwstawiając się normom Kościoła katolickiego.
Struktura „120 dni Sodomy” obejmuje cztery części, z których każda opisuje jeden miesiąc pełen rozpasania. Narratorkami są cztery prostytutki: Duclos, Champville, Martaine i Desgranges, z których każda ma za zadanie opowiedzenie 150 intensywnych historii ze swojego życia w trakcie jednego miesiąca. Jeśli któraś z opowieści szczególnie przypadnie do gustu libertynom, postarają się ją natychmiast zrealizować. Jednak książka de Sade’a to nie tylko katalog kontrowersyjnych praktyk seksualnych; to również śmiała transgresja poza granice moralne. Jak zauważa Jerzy Łojek w swojej analizie „Wiek Markiza de Sade”, dzieła te ukazują najbardziej przerażające aspekty ludzkiej natury, lecz nie należy ich demonizować. Są to ciekawe i artystycznie wartościowe dokumenty minionej epoki, które zasługują na współczesną analizę i zrozumienie.
