Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Normalna polska rodzina
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Czasem musimy sami podjąć inicjatywę, zwłaszcza gdy nikt inny nie jest skłonny wyrazić naszych myśli. Przekonałem się o tym na początku 2006 roku, kiedy Nowa Opcja zaczęła promować specyficzny obraz polskiej rodziny. Pojawiło się pytanie: czy naprawdę ja, mój syn w wieku dorastania i moja partnerka nie możemy być uznani za prawdziwą rodzinę? Staramy się z całych sił. Czasem wszystko idzie dobrze, czasem gorzej, a pieniędzy ciągle brakuje, ale czy to wystarczający powód, aby Nowa Opcja zupełnie zepchnęła nas na margines, przedstawiając jako coś bliżej nieokreślonego i dewiacyjnego? Przecież nie mamy ślubu, a ja, jako głowa tej „rodziny”, nawet nie jestem katolikiem. Z ich punktu widzenia, spełniamy wszystkie kryteria, by zostać wykluczeni z definicji rodziny. Niemniej jednak, zdecydowałem się nie poddawać i zacząłem pisać. Opisuję codzienne życie Normalnej Polskiej Rodziny, czyli nas troje z kotem. Pisanie było formą buntu przeciwko LPR, Giertychowi, Radiu Maryja i stereotypom, które Nowa Rzeczywistość próbuje na nas nałożyć, a które zupełnie do nas nie pasują. Najpierw prowadziłem blog Normalna Polska Rodzina, a później Kryzys Normalnej Polskiej Rodziny. W miarę jak zapiski stawały się coraz obszerniejsze, pomyślałem o książce. Ku mojemu zaskoczeniu, szybko znalazł się wydawca, który nie tylko zdecydował się opublikować naszą historię, ale także hojnie mnie wynagrodził. I choć nie jestem katolikiem, po tych doświadczeniach zaczynam wierzyć w cuda! Tak oto wyjaśniam genezę książki. Robert Kucharski.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Czasem musimy sami podjąć inicjatywę, zwłaszcza gdy nikt inny nie jest skłonny wyrazić naszych myśli. Przekonałem się o tym na początku 2006 roku, kiedy Nowa Opcja zaczęła promować specyficzny obraz polskiej rodziny. Pojawiło się pytanie: czy naprawdę ja, mój syn w wieku dorastania i moja partnerka nie możemy być uznani za prawdziwą rodzinę? Staramy się z całych sił. Czasem wszystko idzie dobrze, czasem gorzej, a pieniędzy ciągle brakuje, ale czy to wystarczający powód, aby Nowa Opcja zupełnie zepchnęła nas na margines, przedstawiając jako coś bliżej nieokreślonego i dewiacyjnego? Przecież nie mamy ślubu, a ja, jako głowa tej „rodziny”, nawet nie jestem katolikiem. Z ich punktu widzenia, spełniamy wszystkie kryteria, by zostać wykluczeni z definicji rodziny. Niemniej jednak, zdecydowałem się nie poddawać i zacząłem pisać. Opisuję codzienne życie Normalnej Polskiej Rodziny, czyli nas troje z kotem. Pisanie było formą buntu przeciwko LPR, Giertychowi, Radiu Maryja i stereotypom, które Nowa Rzeczywistość próbuje na nas nałożyć, a które zupełnie do nas nie pasują. Najpierw prowadziłem blog Normalna Polska Rodzina, a później Kryzys Normalnej Polskiej Rodziny. W miarę jak zapiski stawały się coraz obszerniejsze, pomyślałem o książce. Ku mojemu zaskoczeniu, szybko znalazł się wydawca, który nie tylko zdecydował się opublikować naszą historię, ale także hojnie mnie wynagrodził. I choć nie jestem katolikiem, po tych doświadczeniach zaczynam wierzyć w cuda! Tak oto wyjaśniam genezę książki. Robert Kucharski.
