Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Ucieczka znad rozlewiska
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Wiele osób marzy o życiu na prowincji, gdzie można zbudować domek w malowniczym otoczeniu lub odziedziczyć urokliwy dworek pośród sosen. Jednak rzeczywistość często różni się od marzeń – domy bywają zrujnowane, a deszczówka sączy się przez nieszczelne dachy, mimo to nie przestajemy się tym zachwycać.
Frania ma już dość monotonnego życia w Kazimierzu, które choć piękne, wydaje się jej senne i nudne. Zmęczona również matczynymi narzekaniami i narzeczonym, którego przewidywalność ją przytłacza, decyduje się na radykalny krok. Gdy odkrywa, że jej starsza siostra nie jest wcale tak doskonała, jak się wydawało, ucieka sprzed ołtarza i w pośpiechu kieruje się do Warszawy. Zadaje sobie jednak pytanie, czy wielkomiejskie życie przyniesie jej upragnione szczęście.
W wielu przypadkach możemy myśleć, że życie w małych miasteczkach jest spokojne i beztroskie, a mieszkańcy wielkich miast wiecznie się spieszą, brak im czasu na relacje z bliskimi i znikają w tłumie anonimowych przechodniów. Jednak to my sami nadajemy sens miejscom, w których żyjemy, a nie na odwrót.
Katarzyna Zyskowska-Ignaciak
www.zyskowska-ignaciak.nk.com.pl
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Wiele osób marzy o życiu na prowincji, gdzie można zbudować domek w malowniczym otoczeniu lub odziedziczyć urokliwy dworek pośród sosen. Jednak rzeczywistość często różni się od marzeń – domy bywają zrujnowane, a deszczówka sączy się przez nieszczelne dachy, mimo to nie przestajemy się tym zachwycać.
Frania ma już dość monotonnego życia w Kazimierzu, które choć piękne, wydaje się jej senne i nudne. Zmęczona również matczynymi narzekaniami i narzeczonym, którego przewidywalność ją przytłacza, decyduje się na radykalny krok. Gdy odkrywa, że jej starsza siostra nie jest wcale tak doskonała, jak się wydawało, ucieka sprzed ołtarza i w pośpiechu kieruje się do Warszawy. Zadaje sobie jednak pytanie, czy wielkomiejskie życie przyniesie jej upragnione szczęście.
W wielu przypadkach możemy myśleć, że życie w małych miasteczkach jest spokojne i beztroskie, a mieszkańcy wielkich miast wiecznie się spieszą, brak im czasu na relacje z bliskimi i znikają w tłumie anonimowych przechodniów. Jednak to my sami nadajemy sens miejscom, w których żyjemy, a nie na odwrót.
Katarzyna Zyskowska-Ignaciak
www.zyskowska-ignaciak.nk.com.pl
