Tatuaż z tryzubem

Ta książka nie jest typową opowieścią o wydarzeniach na Majdanie ani konflikcie w Donbasie. Chociaż i te miejsca się tutaj pojawiają, przedstawiane są jako elementy większej układanki, którą jest Ukraina. To podróż po kraju w trakcie kształtowania się, czasem przypominającym postapokaliptyczny krajobraz, a czasem pełnym entuzjazmu. Czytelnik wyrusza na wędrówkę przez najnowszą historię Ukrainy, z perspektywy nieszablonowej i zaskakującej, by poznać ten kraj oczami autora. Jest to książka podróżnicza, ale podróże opisane w niej są próbą zrozumienia podziałów na „prozachodnią” i „prowschodnią” Ukrainę, co autor wyjaśnia w swoim stylu.

Tatuaż z tryzubem to zagłębienie się w labirynt Ukrainy, pełen fascynacji, humoru i niekiedy grozy. Ziemowit Szczerek zabiera czytelników w podróż do rzeczywistej i wyobrażonej Ukrainy. Andrzej Stasiuk rekomenduje tę lekturę jako postapokaliptyczną przygodę, gdzie strach miesza się ze śmiechem, co przynosi nieocenione wrażenia i zrozumienie dla współczesnych wydarzeń. Serhij Żadan zaś przekonuje, że najlepiej jest zobaczyć Ukrainę na własne oczy, ale skoro nie zawsze mamy taką możliwość, warto zaufać relacjom Szczerka — człowieka z chwytnym spojrzeniem i głęboką pamięcią. To on przemierzył kraj, dostrzegł wszystko, co istotne, i opisał go w sposób uczciwy i bezkompromisowy, przybliżając czytelnikowi kraj, który mimo bliskiej odległości wydaje się tak odległy.