InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Szkielet Boga , wybór wierszy Krzysztofa Boczkowskiego z lat 1975 2012, to próba przedstawienia niemal całego dorobku poetyckiego tego poety. Był nie tylko poetą, ale także tłumaczem poezji angielskiej i profesorem medycyny w dziedzinie cytogenetyki. Odznaczony wieloma nagrodami literackimi pozostawał zawsze nieco na uboczu życia literackiego. Wiersze Boczkowskiego, zmysłowe i cielesne, tkane są na kanwie subtelnej erotyki, ale nade wszystko promieniują uczuciem - do ukochanej, rodziny i wszelkich żyjących stworzeń. Poeta zmienia grona gniewu na grona miłości i mówi: "uczucia wylewają się ze mnie / jak światło z rąk Dnia". Jak zauważa autorka posłowia do tego tomu Aleksandra Melbechowska Luty, poeta nazywa po imieniu stygmaty rzeczywistości - cierpienie, intymność, pragnienia, żądze, agresję, okrucieństwo; brutalnie pokazuje to, co bywa kamuflowane, ukrywane pod maską obyczaju, konwencji, umowy społecznej. Musi o tym powiedzieć, bo w ten sposób demistyfikuje absurdy świata i oswaja demony, odziera je z tajemnicy, ponieważ to, co nazwane, nie jest już tak groźne, staje się bardziej zwyczajne i oczywiste. Ta piękna poezja ucieszy dawnych czytelników Boczkowskiego i z pewnością zachwyci nowych.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Szkielet Boga , wybór wierszy Krzysztofa Boczkowskiego z lat 1975 2012, to próba przedstawienia niemal całego dorobku poetyckiego tego poety. Był nie tylko poetą, ale także tłumaczem poezji angielskiej i profesorem medycyny w dziedzinie cytogenetyki. Odznaczony wieloma nagrodami literackimi pozostawał zawsze nieco na uboczu życia literackiego. Wiersze Boczkowskiego, zmysłowe i cielesne, tkane są na kanwie subtelnej erotyki, ale nade wszystko promieniują uczuciem - do ukochanej, rodziny i wszelkich żyjących stworzeń. Poeta zmienia grona gniewu na grona miłości i mówi: "uczucia wylewają się ze mnie / jak światło z rąk Dnia". Jak zauważa autorka posłowia do tego tomu Aleksandra Melbechowska Luty, poeta nazywa po imieniu stygmaty rzeczywistości - cierpienie, intymność, pragnienia, żądze, agresję, okrucieństwo; brutalnie pokazuje to, co bywa kamuflowane, ukrywane pod maską obyczaju, konwencji, umowy społecznej. Musi o tym powiedzieć, bo w ten sposób demistyfikuje absurdy świata i oswaja demony, odziera je z tajemnicy, ponieważ to, co nazwane, nie jest już tak groźne, staje się bardziej zwyczajne i oczywiste. Ta piękna poezja ucieszy dawnych czytelników Boczkowskiego i z pewnością zachwyci nowych.