Szara tęcza

Czy wchodząc w dorosłość, mając zaledwie dziewiętnaście lat, można naprawdę zrozumieć, czym jest miłość? Szymon szybko dochodzi do wniosku, że niekoniecznie. Nie czuje, że darzy uczuciem surowy ton, chłodne spojrzenie czy usta, które rzadko się uśmiechają. Takie zimne cechy wydają mu się niegodne miłości. A jednak, istnieją pewne niuanse, które Szymona przyciągają. Są to drobne gesty, jak nerwowe przygryzanie warg, które pojawia się podczas trudnych chwil, czy niezwykła zieleń oczu, które błyszczą jak szkło w słońcu. Wszystko to potrafi wzbudzić sympatię. Do tego dochodzi zapominalstwo, jak choćby ciągłe zostawianie czapki, oraz poprawianie włosów w momentach zakłopotania i gniewu. Te małe rzeczy sprawiają, że emocje rodzą się mimo oporu.