Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Roślinna kuchnia kresowa
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Odkrywanie Smaków Dawnych Kresów Wschodnich
Co kryje się za tajemniczymi nazwami potraw, takich jak wołyńskie kichyłki, poleska kulaga czy litewskie mandryki? Jakie smaki niosą ze sobą gródeckie cebulniki i lwowskie bałabuchy? Dzięki Pawłowi Ochmanowi, twórcy bloga Weganon, możemy udać się w kulinarną podróż do Kresów Wschodnich okresu międzywojennego, odkrywając roślinne warianty tradycyjnych dań tamtego czasu, pełnych różnorodności narodowościowej.
Poznajemy kulinaria, które zdobiły zarówno stoły w miejskich kamienicach, jak i wiejskich chatach, zarówno na co dzień, jak i podczas świąt. Dowiadujemy się, które warzywo dominowało w tamtych kuchniach, a które od tamtej pory popadło w zapomnienie. Ponadto, jak korzystano z darów natury, takich jak dzikie owoce i zioła.
Zachwyćmy się smakami poleski barszcz mleczny, chłodnika z jagód lub różanej zupy wileńskiej. Zawitajmy na świątecznych uczyninie stół wypełniony jarmużem z kasztanami, wileńskim kisielem żurawinowym czy drożdżowym piernikiem lwowskim. Eksperymentujmy z ziemniakami, tworząc kluski słuckie, buczackie zapiecki, kutyki, pyszki, oraz słodkie zaleszczyckie kartoflanki z rodzynkami.
Ta podróż kulinarna to nie tylko odkrywanie smaków, ale również ocalenie kulinarnej spuścizny dawnych mieszkańców Lwowa, Wilna, Grodna i innych kresowych miejscowości, które zasługują na przypomnienie oraz docenienie.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Odkrywanie Smaków Dawnych Kresów Wschodnich
Co kryje się za tajemniczymi nazwami potraw, takich jak wołyńskie kichyłki, poleska kulaga czy litewskie mandryki? Jakie smaki niosą ze sobą gródeckie cebulniki i lwowskie bałabuchy? Dzięki Pawłowi Ochmanowi, twórcy bloga Weganon, możemy udać się w kulinarną podróż do Kresów Wschodnich okresu międzywojennego, odkrywając roślinne warianty tradycyjnych dań tamtego czasu, pełnych różnorodności narodowościowej.
Poznajemy kulinaria, które zdobiły zarówno stoły w miejskich kamienicach, jak i wiejskich chatach, zarówno na co dzień, jak i podczas świąt. Dowiadujemy się, które warzywo dominowało w tamtych kuchniach, a które od tamtej pory popadło w zapomnienie. Ponadto, jak korzystano z darów natury, takich jak dzikie owoce i zioła.
Zachwyćmy się smakami poleski barszcz mleczny, chłodnika z jagód lub różanej zupy wileńskiej. Zawitajmy na świątecznych uczyninie stół wypełniony jarmużem z kasztanami, wileńskim kisielem żurawinowym czy drożdżowym piernikiem lwowskim. Eksperymentujmy z ziemniakami, tworząc kluski słuckie, buczackie zapiecki, kutyki, pyszki, oraz słodkie zaleszczyckie kartoflanki z rodzynkami.
Ta podróż kulinarna to nie tylko odkrywanie smaków, ale również ocalenie kulinarnej spuścizny dawnych mieszkańców Lwowa, Wilna, Grodna i innych kresowych miejscowości, które zasługują na przypomnienie oraz docenienie.
