Książka - Raport z pewnego porwania

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Raport z pewnego porwania

Raport z pewnego porwania

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

„Raport z pewnego porwania” to wyjątkowa książka w dorobku nagrodzonego Literacką Nagrodą Nobla, kolumbijskiego pisarza, G.G. Marqueza – przede wszystkim dlatego, że jest historią prawdziwą. O jej specyficznym charakterze stanowi forma, łącząca elementy reportażu i literatury faktu, co bardziej zaznajomionych z twórczością Marqueza czytelników nie może zaskakiwać, wszak autor początki swojej literackiej kariery kreślił właśnie w reportażach, które według wielu niczym nie ustępowały prozie spod znaku realizmu magicznego. 

Ta wstrząsająca relacja, oparta na autentycznych przeżyciach, przedstawia jeden z najbardziej dramatycznych rozdziałów najnowszej historii Kolumbii – serie porwań dokonanych w 1990 roku przez króla handlarzy narkotyków, Pabla Escobara, który, broniąc się przed ekstradycją, rozpętał bezwzględną wojnę przeciwko państwu, wymiarowi sprawiedliwości obywatelom Kolumbii, zbierając śmiertelne żniwo, naznaczając kolejne pokolenia wielką traumą związaną z porachunkami karteli narkotykowych.
 

„Raport z pewnego porwania” to książka dedykowana w pierwszej kolejności tym czytelnikom, którzy chcą wiedzieć o świecie więcej. 

 

Wybierz stan zużycia:

WIĘCEJ O SKALI

„Raport z pewnego porwania” to wyjątkowa książka w dorobku nagrodzonego Literacką Nagrodą Nobla, kolumbijskiego pisarza, G.G. Marqueza – przede wszystkim dlatego, że jest historią prawdziwą. O jej specyficznym charakterze stanowi forma, łącząca elementy reportażu i literatury faktu, co bardziej zaznajomionych z twórczością Marqueza czytelników nie może zaskakiwać, wszak autor początki swojej literackiej kariery kreślił właśnie w reportażach, które według wielu niczym nie ustępowały prozie spod znaku realizmu magicznego. 

Ta wstrząsająca relacja, oparta na autentycznych przeżyciach, przedstawia jeden z najbardziej dramatycznych rozdziałów najnowszej historii Kolumbii – serie porwań dokonanych w 1990 roku przez króla handlarzy narkotyków, Pabla Escobara, który, broniąc się przed ekstradycją, rozpętał bezwzględną wojnę przeciwko państwu, wymiarowi sprawiedliwości obywatelom Kolumbii, zbierając śmiertelne żniwo, naznaczając kolejne pokolenia wielką traumą związaną z porachunkami karteli narkotykowych.
 

„Raport z pewnego porwania” to książka dedykowana w pierwszej kolejności tym czytelnikom, którzy chcą wiedzieć o świecie więcej. 

 

Szczegóły

Opinie

Inne książki tego autora

Książki z tej samej kategorii

Dostawa i płatność

Szczegóły

Cena: 10.86 zł

Okładka: Twarda

Ilość stron: 344

Rok wydania: 2017

Rozmiar: 135 x 210 mm

ID: 9788328706446

Wydawnictwo: Muza

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 18.68 zł 39.99 zł

Twarda , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 28.33 zł 35.00 zł

Twarda , W magazynie
Nowa Używana Okazja

Taniej o 6.84 zł 39.90 zł

Twarda , 72h wysyłka
Nowa Wyprzedaż Okazja

Taniej o 5.12 zł 29.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 26.88 zł 40.00 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 27.24 zł 30.71 zł

Kartonowa... , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 34.98 zł 87.28 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 28.17 zł 39.90 zł

Twarda , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 33.75 zł 44.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 7.76 zł 44.90 zł

Twarda , W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 5.90 zł 44.90 zł

Twarda , W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 7.92 zł 50.00 zł

Twarda , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 31.10 zł 44.99 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 8.36 zł 39.90 zł

Opinie użytkowników
4.8
6 ocen i 6 recenzji
Reviews Reward Icon

Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!

W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.

Dowiedz się więcej

Wartość nagród w tym miesiącu

1000 zł

Dodana przez Maciej S. w dniu 07.07.2023
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
“ Na fałszywych papierach w Chile” to opowieść Gabriela Garcii Marqueza z 1986 r. o tajnej operacji filmowca Miguela Littína w Chile, którego zadaniem było rejestrowanie codziennego życia w czasach Pinocheta. Chociaż Marquez jest najbardziej znany ze swojej beletrystyki - ulubiony mój nurt realizmu magicznego - należy pamiętać, że był on przede wszystkim dziennikarzem i to właśnie definiowało jego początku ze słowem pisanym. Dziennikarstwo było dla niego inną formą literatury i zawsze trwał w przekonaniu, że "świat jest tak zepsuty, że tylko dobrzy dziennikarze mogą go uratować". Jakże te słowa brzmią proroczo dzisiaj w dobie inwazji Rosji na Ukrainę, gdzie prawda stała się pierwszą ofiara wojny, a informacje przekazywane nawet w renomowanych portalach informacyjnym wymagają od nas weryfikacji! <br> <br> Jedną z największych wartości tej książki jest to, że Marquezowi udało się zapisać relację Littína w pierwszej osobie, bez uszczerbku dla żadnego z głosów. Momentami można zapomnieć, że czyta się coś innego niż osobistą relację Littína, a jednak głos Marqueza wkrada się przez cały czas, dodając własne bogactwo i figlarność do tego, co już jest przygodą na wielką skalę, stąd nie spodziewajcie się tutaj mrożącej krew w żyłach historii, to raczej wierny zapis wydarzeń traumatycznych, opowiedzianych z perspektywy czasu, gdzie dystans jest widoczny i pozwala na niektóre z wydarzeń przymknąć oko, nawet je puścić do czytelnika aby nieco rozładować atmosferę…. co jakiś czas;-)<br> <br> Najlepiej widać to w opisach osób, które Littín spotkał na swojej drodze. Być może najbardziej pamiętną z nich, zasługującą na osobną książkę, jest Clemencia Isaura, która w wieku siedemdziesięciu lat zrezygnowała z oglądania oper mydlanych, gdy odkryła, że "jej prawdziwym powołaniem jest walka zbrojna, konspiracja i skuteczność zuchwałych działań". Kto z was się uśmiechnął czytając ten cytat? Podobnie jak Úrsula Iguarán w Stu latach samotności, w tej książce Marquez nie szczędzi najbogatszych opisów dla wspaniałej postaci matriarchy - oto Ameryka Południowa, gdzie matka często jest symbolem wiedzy, dobroci i niezłomności w pokonywaniu życiowych nieszczęść. Jej obecność stanowi fundamentalne wsparcie zarówno dla postępów książki, jak i dla tajnej operacji Littína.<br> <br> W równym stopniu, w jakim “Na fałszywych papierach w Chile” jest dokumentacją czasu, jaki Littín spędził pod przykrywką, Marquez pozwala tej historii uformować się w skomplikowaną podróż filmowca, który traci samego siebie, oglądając na własne oczy ludzkie tragedie: nie pozostaje wobec nich obojętny, widać z kolejnymi stronami jak mocno przeżywał wszystkie wydarzenia, których był świadkiem. Tożsamość, którą przybiera Littín - urugwajskiego biznesmena - tak bardzo różni się od jego prawdziwego charakteru, że przez całą książkę ma on wrażenie, że traci kontrolę nad tym, kim naprawdę jest. Marquezowi udaje się uchwycić skalę tej osobistej walki z własnym ja, gdzie granice między życiem, a rolą do odegrania stopniowo się zacierają, a sam Littin zaczyna się gubić w tej skomplikowanej grze, gdzie stawką jest dekonspiracja i kara śmierci dla niego samego. <br> <br> Oscylujące problemy Littína z tożsamością na wiele sposobów wpisują się w ogólną narrację o zmianach w Chile Pinocheta. Jego kryzys wynika z faktu, że przyjął on nową osobowość w kraju, z którego został wygnany. W książce zadbano o to, by czytelnik mógł zobaczyć obie strony dyktatury. Niektóre sceny oddają brutalność reżimu Pinocheta; na przykład relacja Sebastiána Acevedo, który po torturowaniu przez państwo jego syna i córki podpalił się i "stał się ludzkim ogniskiem" Jednak znajdujemy tu również relacje o rozwoju i infrastrukturze, które przeplatają się z atmosferą strachu i niepokoju. Słowem: wojna jakiej do tej pory nie znaliśmy z bieżących wydarzeń, tym bardziej ów książka staje się aktualna i ciekawsza. <br> <br> Sukces tej książki polega na symbiozie dwóch różnych zawodów: pisarza i filmowca, które współpracują ze sobą, by podważyć istnienie reżimu, dyktatury która wydaje się niezwyciężona. Mówiąc metaforycznie, te dwa przedsięwzięcia współpracowały ze sobą, aby pokazać środkowy palec dyktaturze, która myślała, że osiąga swój cel, jakim było stłumienie twórczego sprzeciwu. Samo istnienie tej książki i filmu Littína jest więc triumfem samym w sobie. Jednak bogaty wgląd w Chile za czasów Pinocheta, jakiego dostarczyła ta współpraca, jest prawdziwym świadectwem tego, że dobrzy dziennikarze (i filmowcy) mogą uratować świat, ukazując mroczne strony rządów autorytarnych, wobec których człowiek często pozostaje bezradny: ich głosem są Ci, którzy mają w sobie odwagę aby mówić głośno o tym co widzą, nawet jeśli wymaga to od nich ogromnego ryzyka. Warto przeczytać tę książkę z dwóch powodów: pierwszy z nich to Marquez sam w sobie, drugi to opowieść, która nam przynosi. Opowieść na faktach w wydaniu twórcy realizmu magicznego? Sami spróbujcie;-)
Dodana przez Rafał M w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Gabriel García Márquez jest zwykle kojarzony ze swoimi powieściami zawierającymi elementy realizmu magicznego - trudno się dziwić, bowiem w literaturze często przedstawiany jest jako jeden z ojców tego gatunku. Ilu z was wiedziało jednak, że w młodości był reporterem? W "Raporcie z pewnego porwania" powraca do literatury faktu, by opowiedzieć historię dziesięciu zakładników, którzy zostali porwani przez bogaty kartel narkotykowy Medellin w Kolumbii - temat znany, stanowiący od dziesięcioleci ogromny problem społeczny dla samej Kolumbii. Pablo Escobar wykorzystał zakładników do negocjacji z kolumbijskim rządem, gdy obawiał się, że w 1990 r. zostanie poddany ekstradycji do Stanów Zjednoczonych za przestępstwa narkotykowe. Miasto Medellin, gdzie kartel narkotykowy miał swoją siedzibę, było pełne przemocy - każdego miesiąca ginęły tam setki policjantów i członków kartelu i jako że mówimy o literaturze faktu, warto podkreślić, że niewiele zmieniło się w tym zakresie do dnia dzisiejszego. <br> <br> Oprócz wstrząsających relacji więźniów, książka pokazuje, jak ich rodziny, urzędnicy państwowi i starszy święty ksiądz wypracowali rozwiązanie z Escobarem. Szczególnie poruszająca była lektura, w której mąż był jednym z głównych pośredników między Escobarem a rządem, mając nadzieję na uwolnienie porwanej żony i ryzykując własnym życiem. Po zabiciu pierwszego jeńca nie mogłem się doczekać, by dowiedzieć się, jaki będzie los pozostałych. Ta dobrze napisana książka pokazuje, jak Escobar trzymał kraj Kolumbii jako emocjonalnego i politycznego zakładnika, starając się uniknąć ekstradycji, nie licząc się przy tym z kosztami. <br> <br> W mojej opinii przeczytanie tej książki jest szalenie ważne, niesie za sobą istotny walor edukacyjny, zwłaszcza obecnie, gdy sam Eskobar stał się ikoną popkultury, memy z jego podobizną hulają w Internecie, a on sam przedstawiany jest jako pozytywny Wariat, który kupił łódź podwodną, otaczał się pięknymi kobietami i pieniądze nie liczył, ale ważył bo tyle ich miał. To szalenie wybiórcze podejście, wygodne gdyż zamyka nam oczy na ofiary jakie sam Eskobar złożył na ołtarzu swojej drogi do pozycji i bogactwa, które osiągnął. “Raport z pewnego porwania” to wierny opis wydarzeń, które naprawdę miały miejsce, to książka która pozwala spojrzeć na samego Eskobara z perspektywy jego ofiar, a także ludzi, którzy potrafili się mu przeciwstawić
Dodana przez Olka w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
“Raport z pewnego porwania” to przejmująca, oparta na literaturze faktu relacja Gabriela Garcii Marqueza o porywaniu dziesięciu starannie wybranych dziennikarzy w czasach narkooterroryzmu kolumbijskiego narkotykowego lorda Pablo Escobara, założyciela kartelu z Medellin. I choćby przez wzgląd na sam temat warto sięgnąć po tę lekturę, otwiera bowiem ona oczy na to, co naprawdę działo się w Kolumbii żyjącej w cieniu krzywdy, jaką wyrządził kolumbijskiego społeczeństwo Pablo Eskobar. <br> <br> Garcia Marquez, znany kolumbijski dziennikarz i autor, został poproszony w październiku 1993 r. przez Marudżę Pachon i jej męża Alberto Villamizara o napisanie książki o jej sześciomiesięcznej niewoli z rąk ekstradycyjnych, synonimu Pablo Escobara i jego kartelu narkotykowego. Jest to opowieść o tym tragicznym okresie w historii Kolumbii, o porwaniu, uwięzieniu i w końcu uwolnieniu na początku lat 90. starannie dobranej grupy ludzi; ludzi, z którymi Pablo Escobar uważał, że może wywrzeć największy wpływ na negocjacje w sprawie swoich interesów. To szalenie interesujące, ukazuje nam bowiem samego barona narkotykowego, jako cynicznego człowieka bez żadnych granic moralnych czy empatii, którego zachowania implikowane były chęcią przetrwania za wszelką cenę. jakże inny to obraz od tego, który znamy z seriali Netflixa, prawda? <br> <br> W Podziękowaniach Gabriel Garcia Marquez dziękuje bohaterom i współpracownikom za to, że nie pozwolili, aby ten straszny dramat zaginął, jak wiele innych historii. Pozwolę sobie przytoczyć cytat w tym zakresie: <br> <br> "Niestety, jest to tylko jeden epizod biblijnego holokaustu, który pochłania Kolumbię od ponad dwudziestu lat. Dedykuję tę książkę im, a także wszystkim Kolumbijczykom - niewinnym i winnym - z nadzieją, że historia, którą opowiada, już nigdy więcej nas nie spotka."<br> <br> Literatura faktu w wykonaniu Marqueza zaskakuje rzetelnością, widać też brak ferowanych z góry ocen, mimo iz temat który porusza bez wątpienia szokuje. Polecam każdemu, kto chce wiedzieć o świecie…. więcej;-)
Dodana przez Diana P. w dniu 24.05.2023
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
“ Na fałszywych papierach w Chile” to opowieść Gabriela Garcii Marqueza z 1986 r. o tajnej operacji filmowca Miguela Littína w Chile, którego zadaniem było rejestrowanie codziennego życia w czasach Pinocheta. Chociaż Marquez jest najbardziej znany ze swojej beletrystyki - ulubiony mój nurt realizmu magicznego - należy pamiętać, że był on przede wszystkim dziennikarzem i to właśnie definiowało jego początku ze słowem pisanym. Dziennikarstwo było dla niego inną formą literatury i zawsze trwał w przekonaniu, że "świat jest tak zepsuty, że tylko dobrzy dziennikarze mogą go uratować". Jakże te słowa brzmią proroczo dzisiaj w dobie inwazji Rosji na Ukrainę, gdzie prawda stała się pierwszą ofiara wojny, a informacje przekazywane nawet w renomowanych portalach informacyjnym wymagają od nas weryfikacji! <br> <br> Jedną z największych wartości tej książki jest to, że Marquezowi udało się zapisać relację Littína w pierwszej osobie, bez uszczerbku dla żadnego z głosów. Momentami można zapomnieć, że czyta się coś innego niż osobistą relację Littína, a jednak głos Marqueza wkrada się przez cały czas, dodając własne bogactwo i figlarność do tego, co już jest przygodą na wielką skalę, stąd nie spodziewajcie się tutaj mrożącej krew w żyłach historii, to raczej wierny zapis wydarzeń traumatycznych, opowiedzianych z perspektywy czasu, gdzie dystans jest widoczny i pozwala na niektóre z wydarzeń przymknąc oko, nawet je puścić do czytelnika aby nieco rozładować atmosferę…. co jakiś czas;-)<br> <br> Najlepiej widać to w opisach osób, które Littín spotkał na swojej drodze. Być może najbardziej pamiętną z nich, zasługującą na osobną książkę, jest Clemencia Isaura, która w wieku siedemdziesięciu lat zrezygnowała z oglądania oper mydlanych, gdy odkryła, że "jej prawdziwym powołaniem jest walka zbrojna, konspiracja i skuteczność zuchwałych działań". Kto z was się uśmiechnął czytając ten cytat? Podobnie jak Úrsula Iguarán w Stu latach samotności, w tej książce Marquez nie szczędzi najbogatszych opisów dla wspaniałej postaci matriarchy - oto Ameryka Południowa, gdzie matka często jest symbolem wiedzy, dobroci i niezłomności w pokonywaniu życiowych nieszczęść. Jej obecność stanowi fundamentalne wsparcie zarówno dla postępów książki, jak i dla tajnej operacji Littína.<br> <br> W równym stopniu, w jakim “Na fałszywych papierach w Chile” jest dokumentacją czasu, jaki Littín spędził pod przykrywką, Marquez pozwala tej historii uformować się w skomplikowaną podróż filmowca, który traci samego siebie, oglądając na własne oczy ludzkie tragedie: nie pozostaje wobec nich obojętny, widać z kolejnymi stronami jak mocno przeżywał wszystkie wydarzenia, których był świadkiem. Tożsamość, którą przybiera Littín - urugwajskiego biznesmena - tak bardzo różni się od jego prawdziwego charakteru, że przez całą książkę ma on wrażenie, że traci kontrolę nad tym, kim naprawdę jest. Marquezowi udaje się uchwycić skalę tej osobistej walki z własnym ja, gdzie granice między życiem, a rolą do odegrania stopniowo się zacierają, a sam Littin zaczyna się gubić w tej skomplikowanej grze, gdzie stawką jest dekonspiracja i kara śmierci dla niego samego. <br> <br> Oscylujące problemy Littína z tożsamością na wiele sposobów wpisują się w ogólną narrację o zmianach w Chile Pinocheta. Jego kryzys wynika z faktu, że przyjął on nową osobowość w kraju, z którego został wygnany. W książce zadbano o to, by czytelnik mógł zobaczyć obie strony dyktatury. Niektóre sceny oddają brutalność reżimu Pinocheta; na przykład relacja Sebastiána Acevedo, który po torturowaniu przez państwo jego syna i córki podpalił się i "stał się ludzkim ogniskiem" Jednak znajdujemy tu również relacje o rozwoju i infrastrukturze, które przeplatają się z atmosferą strachu i niepokoju. Słowem: wojna jakiej do tej pory nie znaliśmy z bieżących wydarzeń, tym bardziej ów książka staje się aktualna i ciekawsza. <br> <br> Sukces tej książki polega na symbiozie dwóch różnych zawodów: pisarza i filmowca, które współpracują ze sobą, by podważyć istnienie reżimu, dyktatury która wydaje się niezwyciężona. Mówiąc metaforycznie, te dwa przedsięwzięcia współpracowały ze sobą, aby pokazać środkowy palec dyktaturze, która myślała, że osiąga swój cel, jakim było stłumienie twórczego sprzeciwu. Samo istnienie tej książki i filmu Littína jest więc triumfem samym w sobie. Jednak bogaty wgląd w Chile za czasów Pinocheta, jakiego dostarczyła ta współpraca, jest prawdziwym świadectwem tego, że dobrzy dziennikarze (i filmowcy) mogą uratować świat, ukazując mroczne strony rządów autorytarnych, wobec których człowiek często pozostaje bezradny: ich głosem są Ci, którzy mają w sobie odwagę aby mówić głośno o tym co widzą, nawet jeśli wymaga to od nich ogromnego ryzyka. Warto przeczytać tę książkę z dwóch powodów: pierwszy z nich to Marquez sam w sobie, drugi to opowieść, która nam przynosi. Opowieść na faktach w wydaniu twórcy realizmu magicznego? Sami spróbujcie;-)
Dodana przez Żaneta M. w dniu 20.12.2022
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
“Raport z pewnego porwania” to przejmująca, oparta na literaturze faktu relacja Gabriela Garcii Marqueza o porywaniu dziesięciu starannie wybranych dziennikarzy w czasach narkooterroryzmu kolumbijskiego narkotykowego lorda Pablo Escobara, założyciela kartelu z Medellin. I choćby przez wzgląd na sam temat warto sięgnąć po tę lekturę, otwiera bowiem ona oczy na to, co naprawdę działo się w Kolumbii żyjącej w cieniu krzywdy, jaką wyrządził kolumbijskiego społeczeństwo Pablo Eskobar. <br> <br> Garcia Marquez, znany kolumbijski dziennikarz i autor, został poproszony w październiku 1993 r. przez Marudżę Pachon i jej męża Alberto Villamizara o napisanie książki o jej sześciomiesięcznej niewoli z rąk ekstradycyjnych, synonimu Pablo Escobara i jego kartelu narkotykowego. Jest to opowieść o tym tragicznym okresie w historii Kolumbii, o porwaniu, uwięzieniu i w końcu uwolnieniu na początku lat 90. starannie dobranej grupy ludzi; ludzi, z którymi Pablo Escobar uważał, że może wywrzeć największy wpływ na negocjacje w sprawie swoich interesów. To szalenie interesujące, ukazuje nam bowiem samego barona narkotykowego, jako cynicznego człowieka bez żadnych granic moralnych czy empatii, którego zachowania implikowane były chęcią przetrwania za wszelką cenę. jakże inny to obraz od tego, który znamy z seriali Netflixa, prawda? <br> <br> W Podziękowaniach Gabriel Garcia Marquez dziękuje bohaterom i współpracownikom za to, że nie pozwolili, aby ten straszny dramat zaginął, jak wiele innych historii. Pozwolę sobie przytoczyć cytat w tym zakresie: <br> <br> "Niestety, jest to tylko jeden epizod biblijnego holokaustu, który pochłania Kolumbię od ponad dwudziestu lat. Dedykuję tę książkę im, a także wszystkim Kolumbijczykom - niewinnym i winnym - z nadzieją, że historia, którą opowiada, już nigdy więcej nas nie spotka."<br> <br> Literatura faktu w wykonaniu Marqueza zaskakuje rzetelnością, widać też brak ferowanych z góry ocen, mimo iz temat który porusza bez wątpienia szokuje. Polecam każdemu, kto chce wiedzieć o świecie…. więcej;-)
Napisz opinię i wygraj nagrodę!
Twoja ocena to:
wybierz ocenę 0
Treść musi mieć więcej niż 50 i mniej niż 20000 znaków

Dodaj swoją opinię

Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.

Czy chcesz zostawić tylko ocenę?

Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.

Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.

Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.

Sposoby dostawy

Płatne z góry

InPost Paczkomaty 24/7

InPost Paczkomaty 24/7

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

ORLEN Paczka

ORLEN Paczka

11.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier GLS

Kurier GLS

12.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier DPD

Kurier DPD

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Pocztex Kurier

Pocztex Kurier

12.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier GLS - kraje UE

Kurier GLS - kraje UE

69.00 zł

Odbiór osobisty (Dębica)

Odbiór osobisty (Dębica)

3.00 zł

Płatne przy odbiorze

Kurier GLS pobranie Kurier GLS pobranie

23.99 zł

Sposoby płatności

Płatność z góry

Przedpłata

platnosc

Zwykły przelew info