Proszę słonia

Słoń Dominik nauczył się mówić od czajnika, a chodzenia od mrówki. Choć czasem bywa niezgrabny, jego urok jest nieodparty. To ciepła, pełna humoru klasyczna opowieść, wzbogacona o mistrzowskie ilustracje Andrzeja Rychlickiego.

Pinio to najniższy uczeń w swojej klasie, dlatego codziennie musi przyjmować kilka pastylek, które rzekomo mają pomóc mu rosnąć. Skuteczność tych lekarstw jest jednak wątpliwa. Ale co by się stało, gdyby Pinio przestał je brać?

Na szczęście, Pinio odkrywa na strychu porcelanowego słonia, którego trąba idealnie nadaje się na schowek na pastylki. Okazuje się jednak, że na słonia tabletki działają intensywnie. Dominik szybko przestaje się mieścić na półce, później w domu, aż w końcu staje się największym białym słoniem na świecie i zarazem najlepszym przyjacielem Pinia. Razem nie boją się niczego – ani policji drogowej, ani złodziei, ani sprytnego i bajecznie bogatego kolekcjonera osobliwości zza oceanu.

–– Co tu się dzieje z tym słoniem? – pyta dowódca strażaków ojca Pinia. Ojciec odpowiada, że słoń ciągle rośnie, co może prowadzić do poważnych konsekwencji i, nie ukrywajmy, stanowić zagrożenie. W końcu strażacy są od zapobiegania niebezpieczeństwom.

Seria "Mistrzowie Ilustracji" nawiązuje do najlepszych tradycji polskiej grafiki książkowej, publikując reedycje ponadczasowych hitów literatury dziecięcej, zilustrowanych przez wybitnych przedstawicieli polskiej szkoły ilustracji.