Na ratunek

Denise Holton boryka się z wyzwaniami codziennego życia, samodzielnie wychowując czteroletniego Kyle'a, który ma trudności z mową. Przyczyna tych problemów nie jest jasna - może to być efektem upośledzenia, autyzmu lub dysfunkcji słuchu. Denise poświęca każdy dzień na naukę chłopca, a wieczorami pracuje jako kelnerka. Pewnego deszczowego dnia, podczas burzy, ulega wypadkowi samochodowemu i traci przytomność. Kyle, zdezorientowany, wychodzi z pojazdu i gubi się w lesie. Zostaje odnaleziony przez Taylora McAdena, zapalonego myśliwego oraz członka ochotniczej straży pożarnej. To wydarzenie zbliża Denise i Taylora, a Kyle zaczyna darzyć Taylora szczególną sympatią. Jednak po paru miesiącach sytuacja zaczyna się komplikować, pojawiają się pierwsze problemy.