Książka - Harry Potter i Książę Półkrwi. Tom 6. Czarna edycja

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Harry Potter i Książę Półkrwi. Tom 6. Czarna edycja

Harry Potter i Książę Półkrwi. Tom 6. Czarna edycja

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Szósta książka z niezwykle popularnej serii o Harrym Potterze pojawia się w nowej, poważniejszej okładce, skierowanej do dorosłych czytelników. Lord Voldemort, po niepowodzeniu w zdobyciu przepowiedni, jest zdeterminowany, by przejąć kontrolę nad światem czarodziejów. W celu realizacji swojego planu, posługuje się jednym z uczniów, co staje się kluczowym elementem jego tajemniczej intrygi.

W tej części dowiadujemy się więcej o przeszłości Toma Riddle’a, poznajemy historię jego matki oraz dzieciństwa, ujawniając nieznane dotąd fakty, które pozwalają lepiej zrozumieć postać Voldemorta. Czytelnik staje przed pytaniami dotyczącymi źródła potężnej mocy Czarnego Pana, a także zostaje wciągnięty w skomplikowaną sieć wydarzeń związanych z tajemniczymi misjami Dumbledore’a.

Nie zabraknie także emocji związanych z rozwojem relacji Harry’ego z wybranką jego serca oraz z pojawieniem się nowego nauczyciela obrony przed czarną magią. Centralną kwestią staje się odkrycie tożsamości Księcia Półkrwi oraz zrozumienie, jaką rolę odegra on w nadchodzących wydarzeniach.

Wybierz stan zużycia:

WIĘCEJ O SKALI

Szósta książka z niezwykle popularnej serii o Harrym Potterze pojawia się w nowej, poważniejszej okładce, skierowanej do dorosłych czytelników. Lord Voldemort, po niepowodzeniu w zdobyciu przepowiedni, jest zdeterminowany, by przejąć kontrolę nad światem czarodziejów. W celu realizacji swojego planu, posługuje się jednym z uczniów, co staje się kluczowym elementem jego tajemniczej intrygi.

W tej części dowiadujemy się więcej o przeszłości Toma Riddle’a, poznajemy historię jego matki oraz dzieciństwa, ujawniając nieznane dotąd fakty, które pozwalają lepiej zrozumieć postać Voldemorta. Czytelnik staje przed pytaniami dotyczącymi źródła potężnej mocy Czarnego Pana, a także zostaje wciągnięty w skomplikowaną sieć wydarzeń związanych z tajemniczymi misjami Dumbledore’a.

Nie zabraknie także emocji związanych z rozwojem relacji Harry’ego z wybranką jego serca oraz z pojawieniem się nowego nauczyciela obrony przed czarną magią. Centralną kwestią staje się odkrycie tożsamości Księcia Półkrwi oraz zrozumienie, jaką rolę odegra on w nadchodzących wydarzeniach.

Szczegóły

Opinie

Książki autora

Podobne

Dla Ciebie

Książki z kategorii

Dostawa i płatność

Szczegóły

Cena: - zł
Okładka: Twarda
Ilość stron: 704
Rok wydania: 2016
Rozmiar: 140 × 210 mm
ID: 9788380082434
Autorzy:
Wydawnictwo:

Dane producenta:

Media Rodzina , Pasieka 24, 61-657 Poznań, Polska ,[email protected] ,tel. +48 61 8270850

Inne książki: J.K. Rowling

Podobne produkty

Może Ci się spodobać

Inne książki z tej samej kategorii

Opinie użytkowników
4.9
11 ocen i 11 recenzji
Reviews Reward Icon

Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!

W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.

Dowiedz się więcej

Wartość nagród w tym miesiącu

880 zł

Dodana przez Anna P. w dniu 05.04.2023
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Lektura Harry'ego Pottera okazała się zbawienną ucieczką przed towarzystwem podczas wielu świąt bożonarodzeniowych. Bezruch, który towarzyszy siedzeniu z własnymi myślami podczas niezliczonych dni odpoczynku tej wiosny (i oczekiwaniu na wyniki matur), coraz bardziej mnie przytłacza, potrzebowałam czegoś, na co mogłabym się cieszyć, czegoś innego niż liczne rozmowy rodzinne, podczas których spekuluje się o tym, co będzie dalej ze światem i jego polityką. Dlatego powróciłam w ciepłe, majowe dni do aury zimowej i oto znów wziełam na tapet serię o HP!:-)

Osobiście miałam trudny początek z czytaniem tej serii. Pierwsza książka zajęła mi wiele dni, aby ją dokończyć; zajęło mi to sporo czasu, , zwykle czytam tyle w ciągu tygodnia. Pamiętam, że teraz naprawdę wkręciłam się w serię wraz z czwartą i piątą książką, choć nie mogę sobie teraz przypomnieć, która z nich bardziej mi się spodobała.

Harry Potter i Zakon Feniksa to prawdopodobnie moja ulubiona książka, ponieważ jestem…. mimozą, gdy sny i koszmary są interpretowane i traktowane poważnie. W momencie, gdy zaczynasz zwracać na to uwagę, zaczynasz również dostrzegać wyraźniejsze znaki, które z łatwością mogą dać odpowiedzi na twoje osobiste sytuacje, a tego m.in dotyczy “Zakon Feniksa”;-)

Szósta książka całej serii wydała mi się obiecująca, również ze względu na wiele wspomnień i retrospekcji jakie przynosi. Zwłaszcza biorąc pod uwagę bezstronne spojrzenie na rozgrywające się wydarzenia, jak na przykład poznanie linii rodziny Voldemorta przez kogoś zatrudnionego w Departamencie Magicznego Prawa, a następnie powolne łączenie fragmentów informacji poprzez liczne ujawnienia, po które sięga autorka z właściwą sobie tajemniczością;-)

Ale zanim to wszystko nastąpi, książka zaczyna się w miejscu, w którym Harry czuje się najspokojniej: w Norze. Uwielbiam rodzinną dynamikę Weasleyów (i ich zjednoczony front!).

"Cóż, mogę tylko powiedzieć, że to był szczęśliwy dzień dla Weasleyów, kiedy Ron postanowił siedzieć w twoim przedziale w Ekspresie Hogwarckim, Harry".

Harry powoli zaczyna postrzegać Ginny jako bezpieczną przystań; reprezentuje ona dla Harry'ego wszelkie dobro i bezpieczeństwo na świecie, którego on rozpaczliwie poszukuje w obliczu wstrząsów, jakie niesie jego własne życie. Śmiałam się, kiedy mój umysł skojarzył wybór Ginny Weasley przez Harry'ego ze scenami z eksperymentu “ Ślub od pierwszego wejrzenia”!

Harry Potter i Książę Półkrwi koncentruje się na obsesji Harry'ego na punkcie Malfoya, Hermionie dąsającej się z dala od Won-Won, Roonilu Wazlibie dokonującym wielkiego powrotu oraz… frustracji, gdy nikt nie wierzy w słuszne podejrzenia Harry'ego, i wielu innych rzeczach, które przedstawiam poniżej w moich ulubionych punktach:

- Chytra wstawka, gdy Slughorn odrzuca imię Rona słowami: "...po tym, co stało się z twoim biednym przyjacielem Rupertem". Najwyraźniej zdjęcia do serii o Harrym Potterze były już w toku.

- W tej konkretnej książce z serii czuć inspirację Bazem i Simonem z "Fangirl" (i "Carry On") - z powolnym tempem akcji do momentu przybycia bohaterów na teren szkoły oraz wspomnianym nemezis - obserwującym z daleka i śledzącym każdy ich ruch.

"Levi usiadł z powrotem, ponownie przytulając się do poduszki. "Oni są trochę gejami, prawda? Z tym całym patrzeniem na siebie podczas snu... i ignorowaniem Penelopy".

Osobiście nie przepadam za tym całym starciem Draco/Harry, biorąc pod uwagę, że Draco dosłownie roztrzaskał twarz Harry'ego tylko dlatego (ta bezwzględność jest tym, co jest tak żywe w mojej pamięci, do tego stopnia, że ból tej sceny przeniósł się cztery lata wstecz, kiedy czytałam ją po raz pierwszy i czułam dokładnie ten sam szok!!!), a także prosty fakt, że Draco Malfoy jest strasznie okrutną postacią. Takie typy powinny trzymać się z dala od ludzi, dopóki nie nauczą się panować nad wewnetrznym gniewem. Jest w zasadzie reinkarnacją Snape'a (jedyny powód, dla którego się dogadują), z całym tym dąsaniem się i małostkowością (Snape z Lily, a Draco ze swoją potrzebą zdobycia władzy). To, że zaznaczyłeś w swojej głowie daną osobę/cel jako "moja/mój", nie oznacza, że jest ona twoja. Na przykład: "Biada mi. Wszystko, czego pragnę, to aprobata Czarnego Pana".

Jest to również powód, dla którego nie spieszę się z ponownym przeczytaniem następnej książki, biorąc pod uwagę frustrację, gdy autor odrzuca działania złej postaci, takiej jak Snape, na rzecz "Och, kochanie...". Namalowałeś swój obraz na całą serię, sprawiając, że nie tylko nienawidzimy, ale wręcz gardzimy Severusem Snape'em, więc nie możesz tak po prostu wyładować tego nagromadzonego gniewu jedną sceną w siódmej książce. Snape "kochający" (raczej: zaznaczający swoje terytorium) pewną osobę, która nie chce się z nim związać. Nie usprawiedliwia to bynajmniej jego dalszych działań, niezależnie od tego, jaka fabuła będzie próbowała go odkupić w kolejnych częściach :D

- Jedyną rzeczą, która naprawdę mnie poruszyła, była rozmowa Harry'ego i Dumbledore'a o przeznaczeniu i "przepowiedni" oraz o tym, że nie jest ona ani tu, ani tam: “Voldemort sam stworzył swojego wroga, a ty, wierząc w przepowiednię, stałeś się jego wrogiem.” Słuchałem wykładu na ten temat, w którym wyrażono podobną myśl, że aby na świecie było dobro, musi istnieć zło, które trzeba pokonać.

"Wyobraź sobie, proszę, że nigdy nie usłyszałeś tej przepowiedni! Co byście teraz czuli wobec Voldemorta?
Harry patrzył na Dumbledore'a, który chodził przed nim w górę i w dół, i myślał. Myślał o swojej matce, ojcu i Syriuszu. Pomyślał o Cedriku Diggory'm. Pomyślał o wszystkich strasznych czynach, o których wiedział, że popełnił je Lord Voldemort. Płomień zdawał się przeskakiwać w jego piersi, paląc gardło.
Chciałbym, żeby go wykończono - powiedział cicho Harry. I chciałbym to zrobić".
Oczywiście, że tak! - zawołał Dumbledore. Widzisz, przepowiednia nie oznacza, że musisz cokolwiek zrobić! Ale to przepowiednia sprawiła, że Lord Voldemort uznał Cię za równego sobie... Innymi słowy, możesz wybrać swoją drogę i odwrócić się od przepowiedni! Ale Voldemort nadal przywiązuje wagę do przepowiedni. Będzie nadal na ciebie polował, co sprawia, że jest pewne, że...".
Że jeden z nas w końcu zabije drugiego - powiedział Harry. Tak."

- Główny punkt napędowy fabuły krąży wokół Pensieve, które w momencie czytania wydawało mi się tak fascynujące i zastanawiałam się, jakie wspomnienia będę w nim miała za jakiś czas…. wyidealizowane?. Jakkolwiek genialne było pierwsze wspomnienie Boba Ogdena, prędzej niż później te retrospekcje zaczynają sprawiać wrażenie wymyślonej scenografii dla większej fabuły, zwłaszcza gdy Dumbledore mówi tak, jakby patrzył przez kryształową kulę; profesor Trelawney wydaje się w porównaniu z nim oswojony.

Dlaczego?" - powiedział Harry, patrząc Dumbledore'owi w twarz. Dlaczego wrócił? Czy kiedykolwiek się tego dowiedziałeś?
Mam pewne pomysły - odparł Dumbledore - ale nic ponad to.
Jakie pomysły, proszę pana?
Powiem Ci, Harry, gdy odzyskasz to wspomnienie od profesora Slughorna - powiedział Dumbledore. Kiedy będziesz miał ten ostatni element układanki, wszystko będzie, mam nadzieję, jasne... dla nas obu".

Za pierwszym razem czytanie tego tekstu było tak męczące, jak gdyby trzymało się go na smyczy ze względu na informacje, które mogły zostać ujawnione, ale przy ponownym czytaniu, wiedząc, co mnie czeka, mogłem się zrelaksować i chłonąć całe napięcie wywołane przez autorkę :D

- Szkoda jednak, że autor uważa wszystkie te ważne dorosłe postacie w życiu Harry'ego za wartościowe tylko na tyle, by służyły mu w wielkim planie rzeczy. Dzieci potrzebują dorosłych, na których mogłyby się wzorować dłużej niż przez semestr. Zauważyłam, że nawet kiedy dobrze się bawiłam przy czytaniu, w połowie drogi wkradała się myśl, która przypominała mi, że połowa bohaterów nie przetrwa tej serii... a potem czułam się jakoś źle, kiedy śmiałam się z tego, co powiedzieli.

-Co prowadzi mnie do omówienia jednej rzeczy, której się bałam i którą odkładałam na później...

Zapomniałam, że ponowne przeczytanie Harry'ego Pottera i Księcia Półkrwi oznacza ponowne przeżycie tego emocjonalnego, traumatycznego rozdziału od nowa. Nie mogę uwierzyć, że dwa razy dałam się nabrać, że Snape przyjdzie uzdrowić Dumbledore'a. Byłam całkowicie pewna, że kiedy Severus Snape przybiegł do Dumbledore'a, to po to, by wyleczyć go z ran. Mój mózg w jakiś sposób zdołał wyprzeć pamięć o tej scenie i oszukał mnie, że wierzę w to samo, co za pierwszym razem... Najwyraźniej wydarzenia z tej serii zmieszały się dla mnie w jedną całość, tak że pewne sceny z ostatniej książki, których się spodziewam, pojawią się tutaj…. Jednak nic nie przygotowało mnie na tę kwestię, która wszystko zepsuła:

Nie martwię się, Harry" - powiedział Dumbledore, jego głos był nieco silniejszy mimo lodowatej wody. Jestem z tobą.

Z pewnością będzie mi brakowało jego mądrych powiedzeń:

Dumbledore mówi, że ludziom o wiele łatwiej jest wybaczyć innym, że się mylą, niż że mają rację" - powiedziała Hermiona.

Dajcie mi znać w komentarzach, czy jest jakaś ulubiona książka z tej serii, którą chcielibyście, żebym przeczytała ponownie i zrecenzowała!
Dodana przez Andzia w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Lektura Harry'ego Pottera okazała się zbawienną ucieczką przed towarzystwem podczas wielu świąt bożonarodzeniowych. Bezruch, który towarzyszy siedzeniu z własnymi myślami podczas niezliczonych dni odpoczynku tej wiosny (i oczekiwaniu na wyniki matur), coraz bardziej mnie przytłacza, potrzebowałam czegoś, na co mogłabym się cieszyć, czegoś innego niż liczne rozmowy rodzinne, podczas których spekuluje się o tym, co będzie dalej ze światem i jego polityką. Dlatego powróciłam w ciepłe, majowe dni do aury zimowej i oto znów wziełam na tapet serię o HP!:-)

Osobiście miałam trudny początek z czytaniem tej serii. Pierwsza książka zajęła mi wiele dni, aby ją dokończyć; zajęło mi to sporo czasu, , zwykle czytam tyle w ciągu tygodnia. Pamiętam, że teraz naprawdę wkręciłam się w serię wraz z czwartą i piątą książką, choć nie mogę sobie teraz przypomnieć, która z nich bardziej mi się spodobała.

Harry Potter i Zakon Feniksa to prawdopodobnie moja ulubiona książka, ponieważ jestem…. mimozą, gdy sny i koszmary są interpretowane i traktowane poważnie. W momencie, gdy zaczynasz zwracać na to uwagę, zaczynasz również dostrzegać wyraźniejsze znaki, które z łatwością mogą dać odpowiedzi na twoje osobiste sytuacje, a tego m.in dotyczy “Zakon Feniksa”;-)

Szósta książka całej serii wydała mi się obiecująca, również ze względu na wiele wspomnień i retrospekcji jakie przynosi. Zwłaszcza biorąc pod uwagę bezstronne spojrzenie na rozgrywające się wydarzenia, jak na przykład poznanie linii rodziny Voldemorta przez kogoś zatrudnionego w Departamencie Magicznego Prawa, a następnie powolne łączenie fragmentów informacji poprzez liczne ujawnienia, po które sięga autorka z właściwą sobie tajemniczością;-)

Ale zanim to wszystko nastąpi, książka zaczyna się w miejscu, w którym Harry czuje się najspokojniej: w Norze. Uwielbiam rodzinną dynamikę Weasleyów (i ich zjednoczony front!).

"Cóż, mogę tylko powiedzieć, że to był szczęśliwy dzień dla Weasleyów, kiedy Ron postanowił siedzieć w twoim przedziale w Ekspresie Hogwarckim, Harry".

Harry powoli zaczyna postrzegać Ginny jako bezpieczną przystań; reprezentuje ona dla Harry'ego wszelkie dobro i bezpieczeństwo na świecie, którego on rozpaczliwie poszukuje w obliczu wstrząsów, jakie niesie jego własne życie. Śmiałam się, kiedy mój umysł skojarzył wybór Ginny Weasley przez Harry'ego ze scenami z eksperymentu “ Ślub od pierwszego wejrzenia”!

Harry Potter i Książę Półkrwi koncentruje się na obsesji Harry'ego na punkcie Malfoya, Hermionie dąsającej się z dala od Won-Won, Roonilu Wazlibie dokonującym wielkiego powrotu oraz… frustracji, gdy nikt nie wierzy w słuszne podejrzenia Harry'ego, i wielu innych rzeczach, które przedstawiam poniżej w moich ulubionych punktach:

- Chytra wstawka, gdy Slughorn odrzuca imię Rona słowami: "...po tym, co stało się z twoim biednym przyjacielem Rupertem". Najwyraźniej zdjęcia do serii o Harrym Potterze były już w toku.

- W tej konkretnej książce z serii czuć inspirację Bazem i Simonem z "Fangirl" (i "Carry On") - z powolnym tempem akcji do momentu przybycia bohaterów na teren szkoły oraz wspomnianym nemezis - obserwującym z daleka i śledzącym każdy ich ruch.

"Levi usiadł z powrotem, ponownie przytulając się do poduszki. "Oni są trochę gejami, prawda? Z tym całym patrzeniem na siebie podczas snu... i ignorowaniem Penelopy".

Osobiście nie przepadam za tym całym starciem Draco/Harry, biorąc pod uwagę, że Draco dosłownie roztrzaskał twarz Harry'ego tylko dlatego (ta bezwzględność jest tym, co jest tak żywe w mojej pamięci, do tego stopnia, że ból tej sceny przeniósł się cztery lata wstecz, kiedy czytałam ją po raz pierwszy i czułam dokładnie ten sam szok!!!), a także prosty fakt, że Draco Malfoy jest strasznie okrutną postacią. Takie typy powinny trzymać się z dala od ludzi, dopóki nie nauczą się panować nad wewnetrznym gniewem. Jest w zasadzie reinkarnacją Snape'a (jedyny powód, dla którego się dogadują), z całym tym dąsaniem się i małostkowością (Snape z Lily, a Draco ze swoją potrzebą zdobycia władzy). To, że zaznaczyłeś w swojej głowie daną osobę/cel jako "moja/mój", nie oznacza, że jest ona twoja. Na przykład: "Biada mi. Wszystko, czego pragnę, to aprobata Czarnego Pana".

Jest to również powód, dla którego nie spieszę się z ponownym przeczytaniem następnej książki, biorąc pod uwagę frustrację, gdy autor odrzuca działania złej postaci, takiej jak Snape, na rzecz "Och, kochanie...". Namalowałeś swój obraz na całą serię, sprawiając, że nie tylko nienawidzimy, ale wręcz gardzimy Severusem Snape'em, więc nie możesz tak po prostu wyładować tego nagromadzonego gniewu jedną sceną w siódmej książce. Snape "kochający" (raczej: zaznaczający swoje terytorium) pewną osobę, która nie chce się z nim związać. Nie usprawiedliwia to bynajmniej jego dalszych działań, niezależnie od tego, jaka fabuła będzie próbowała go odkupić w kolejnych częściach :D

- Jedyną rzeczą, która naprawdę mnie poruszyła, była rozmowa Harry'ego i Dumbledore'a o przeznaczeniu i "przepowiedni" oraz o tym, że nie jest ona ani tu, ani tam: “Voldemort sam stworzył swojego wroga, a ty, wierząc w przepowiednię, stałeś się jego wrogiem.” Słuchałem wykładu na ten temat, w którym wyrażono podobną myśl, że aby na świecie było dobro, musi istnieć zło, które trzeba pokonać.

"Wyobraź sobie, proszę, że nigdy nie usłyszałeś tej przepowiedni! Co byście teraz czuli wobec Voldemorta?
Harry patrzył na Dumbledore'a, który chodził przed nim w górę i w dół, i myślał. Myślał o swojej matce, ojcu i Syriuszu. Pomyślał o Cedriku Diggory'm. Pomyślał o wszystkich strasznych czynach, o których wiedział, że popełnił je Lord Voldemort. Płomień zdawał się przeskakiwać w jego piersi, paląc gardło.
Chciałbym, żeby go wykończono - powiedział cicho Harry. I chciałbym to zrobić".
Oczywiście, że tak! - zawołał Dumbledore. Widzisz, przepowiednia nie oznacza, że musisz cokolwiek zrobić! Ale to przepowiednia sprawiła, że Lord Voldemort uznał Cię za równego sobie... Innymi słowy, możesz wybrać swoją drogę i odwrócić się od przepowiedni! Ale Voldemort nadal przywiązuje wagę do przepowiedni. Będzie nadal na ciebie polował, co sprawia, że jest pewne, że...".
Że jeden z nas w końcu zabije drugiego - powiedział Harry. Tak."

- Główny punkt napędowy fabuły krąży wokół Pensieve, które w momencie czytania wydawało mi się tak fascynujące i zastanawiałam się, jakie wspomnienia będę w nim miała za jakiś czas…. wyidealizowane?. Jakkolwiek genialne było pierwsze wspomnienie Boba Ogdena, prędzej niż później te retrospekcje zaczynają sprawiać wrażenie wymyślonej scenografii dla większej fabuły, zwłaszcza gdy Dumbledore mówi tak, jakby patrzył przez kryształową kulę; profesor Trelawney wydaje się w porównaniu z nim oswojony.

Dlaczego?" - powiedział Harry, patrząc Dumbledore'owi w twarz. Dlaczego wrócił? Czy kiedykolwiek się tego dowiedziałeś?
Mam pewne pomysły - odparł Dumbledore - ale nic ponad to.
Jakie pomysły, proszę pana?
Powiem Ci, Harry, gdy odzyskasz to wspomnienie od profesora Slughorna - powiedział Dumbledore. Kiedy będziesz miał ten ostatni element układanki, wszystko będzie, mam nadzieję, jasne... dla nas obu".

Za pierwszym razem czytanie tego tekstu było tak męczące, jak gdyby trzymało się go na smyczy ze względu na informacje, które mogły zostać ujawnione, ale przy ponownym czytaniu, wiedząc, co mnie czeka, mogłem się zrelaksować i chłonąć całe napięcie wywołane przez autorkę :D

- Szkoda jednak, że autor uważa wszystkie te ważne dorosłe postacie w życiu Harry'ego za wartościowe tylko na tyle, by służyły mu w wielkim planie rzeczy. Dzieci potrzebują dorosłych, na których mogłyby się wzorować dłużej niż przez semestr. Zauważyłam, że nawet kiedy dobrze się bawiłam przy czytaniu, w połowie drogi wkradała się myśl, która przypominała mi, że połowa bohaterów nie przetrwa tej serii... a potem czułam się jakoś źle, kiedy śmiałam się z tego, co powiedzieli.

-Co prowadzi mnie do omówienia jednej rzeczy, której się bałam i którą odkładałam na później...

Zapomniałam, że ponowne przeczytanie Harry'ego Pottera i Księcia Półkrwi oznacza ponowne przeżycie tego emocjonalnego, traumatycznego rozdziału od nowa. Nie mogę uwierzyć, że dwa razy dałam się nabrać, że Snape przyjdzie uzdrowić Dumbledore'a. Byłam całkowicie pewna, że kiedy Severus Snape przybiegł do Dumbledore'a, to po to, by wyleczyć go z ran. Mój mózg w jakiś sposób zdołał wyprzeć pamięć o tej scenie i oszukał mnie, że wierzę w to samo, co za pierwszym razem... Najwyraźniej wydarzenia z tej serii zmieszały się dla mnie w jedną całość, tak że pewne sceny z ostatniej książki, których się spodziewam, pojawią się tutaj…. Jednak nic nie przygotowało mnie na tę kwestię, która wszystko zepsuła:

Nie martwię się, Harry" - powiedział Dumbledore, jego głos był nieco silniejszy mimo lodowatej wody. Jestem z tobą.

Z pewnością będzie mi brakowało jego mądrych powiedzeń:

Dumbledore mówi, że ludziom o wiele łatwiej jest wybaczyć innym, że się mylą, niż że mają rację" - powiedziała Hermiona.

Dajcie mi znać w komentarzach, czy jest jakaś ulubiona książka z tej serii, którą chcielibyście, żebym przeczytała ponownie i zrecenzowała!
Dodana przez Ewka w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Szósty rok nauki Harry'ego Pottera w Hogwarcie. Gdy Lord Voldemort jest na wolności, w środowisku czarodziejów dzieje się bardzo źle, a wszystkie kłopoty przenoszą się do świata mugoli. Nie dziwi więc, że książka zaczyna się od rozdziału z prawdziwym mugolskim premierem - dodam, że trochę… niepotrzebnie?

Jeśli myślicie, że znajdziecie w tej recenzji coś oryginalnego, to niestety jesteście w błędzie :D Mimo to ciekawie było zobaczyć, jak niektórzy ludzie starają się udawać, że wszystko jest w porządku i idealne (Hermiona i Ron zdecydowanie należą do tej kategorii), podczas gdy inni, jak Harry, mają obsesję na punkcie podejrzewania innych ludzi - w przypadku Harry'ego jego podejrzenia wobec Draco Malfoya sprawiły, że popadł w paranoję i zachowywał się momentami jak wariat.

Poniżej kilka spoilerów. Czy można jeszcze znaleźć kogoś, kto nie czytał serii lub nie oglądał filmów? Jeśli należysz do takich rzadkości, zatrzymaj się w tym miejscu, bo cała zabawa w świecie Hogwartu polega na odkrywaniu jego tajemnic;-)

Romans Harry'ego i Ginny pojawił się znikąd i sprawia wrażenie bardzo sztucznego. Moje stare cyniczne, wewnętrzne “ja” nie sądzi, że Ginny pasuje do Harry'ego. Dlaczego ktoś miałby chcieć mieć dziewczynę, której jedyną pozytywną cechą jest miotanie czarami - bez powodu lub z byle powodu? Z drugiej strony Hermiona zawsze była przy Harrym.

Kolejny zarzut jest dość duży i użyję do niego znaczników spoilera. Scena z podziemnym jeziorem: dla mnie wyszła naprawdę głupio. Musiałeś wypić płyn, żeby zdobyć medalion, Harry? Nie mogłeś po prostu dosięgnąć go ręką? Mogłeś nabierać wodę pucharkiem? Dlaczego nie wylać jej zamiast pić?

Kolejna sprawa - Snape! Teraz, kiedy już wiem, co się dzieje, czytając drugi rozdział, zgadzam się z Harrym: to chyba najodważniejszy człowiek w całej serii.

Tragedia, która wydarzyła się na końcu, nadal jest odczuwalna podczas ponownej lektury, podczas gdy wpływ tego, co wydarzyło się na końcu poprzedniej książki, znacznie zmalał, gdy czytałem ją po raz drugi.

Tak więc, pomijając wszystkie te drobiazgi, nadal wystawiam tej książce ocenę doskonałą; jest tego warta.

P.S. Zawsze chciałem to powiedzieć w jednej z recenzji książki z tej serii; to chyba dobre miejsce: jeśli chodzi o filmy, Richard Harris bije na głowę Michaela Gambona jako Dumbledore'a. Nie kwestionuję zdolności aktorskich tego drugiego, ale ten pierwszy znacznie lepiej pasował do tej roli. Zostawiam Was przemyśleniem tego tematu :D
Dodana przez Paulina w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
J.K. Rowling często używa słowa "clambered". - wręcz absurdalnie dużo! Wiem o tym, bo czytałam zarówno wersję polską i angielską:-) Jako że od kilku lat mieszkam w USA, mogę śmiało wyznać, że nigdy w życiu nie słyszałem, by Amerykanin użył tego słowa choć raz, więc mogę tylko przypuszczać, że to brytyjski zwyczaj nadmiernego używania "clambered" do opisania przechodzenia nad jakimś obiektem, albo też pani Rowling nigdy nie nauczyła się w dzieciństwie słów "crawled" i "climbed" :D Jako pisarka ma też okropny zwyczaj wspominania o drobiazgach, które nikogo już nie obchodzą, ale pomija pewne bardzo ważne szczegóły. Mam idealny przykład z tej książki: kiedy Draco Malfoy próbuje użyć jednej z Niewybaczalnych Klątw na Harrym, w Hogwarcie, Harry nie jest w najmniejszym stopniu zainteresowany, by komukolwiek o tym powiedzieć, ale kiedy skręca za róg, czytamy całą stronę o Poltergeiście Peevesie rzucającym w niego kredą... . . znowu. Tak, Harry, idź i powiedz pracownikom, że Peeves rzuca w ciebie kredą, ale pomiń ten nudny temat ucznia, który próbuje cię zabić w łazience. Takie niekonsekwencje mnie denerwują :D Poza tym, po przeczytaniu łącznie około 3350 stron Harry'ego Pottera, nie mogę się powstrzymać od zastanowienia. ... jak mamy nie wierzyć, że dorośli czarodzieje tak zbiegają się w czasie z rokiem szkolnym w Hogwarcie? To znaczy, jak to możliwe, że każdy złoczyńca w świecie czarodziejów został zainspirowany do popełnienia swoich zbrodni akurat wtedy, gdy w czerwcu kończy się rok szkolny? Czy nie mogła chociaż raz sprawić, by jakieś złe rzeczy wydarzyły się w lutym? To jest zwyczaj pisania, który jest dla mnie zdecydowanie zbyt uporządkowany, schematyczny;-) A jednak…. ponownie czytałem książkę nr. 6 tej serii na głos mojej córce w salonie, podczas gdy mój drugi syn w tle przenosił swoje rzeczy z powrotem do domu z garażu na nadchodzące lato, kiedy dotarłem do tego fragmentu: "Proszę pana, nie powiedział nam pan, co jest w tym" - powiedział Ernie Macmillan, wskazując na mały czarny kociołek stojący na biurku Slughorna. Eliksir, który się w nim znajdował, pluskał się wesoło; miał kolor roztopionego złota, a duże krople wyskakiwały nad powierzchnię jak złote rybki, choć nie wylała się ani jedna cząstka. Mój syn przestał się ruszać, odłożył pudełko, które trzymał w rękach, po czym podszedł, usiadł na kanapie i powiedział: "Felix Felicis". Moja córka i ja kiwnęliśmy głowami z aprobatą, a Hermiona Granger dodała: "To płynne szczęście". Zaraz potem moje najmłodsze dziecko wychyliło głowę zza rogu i wyjawiło, że też słuchało. Moje średnie dziecko wybuchło gniewem, rzucając jej w głowę parę brudnych skarpetek, ale młodsza siostra weszła na środek salonu i siadając na dywanie, oświadczyła: "Chcę tylko posłuchać tej historii"! Ach miód na moje serce, kto ma dzieci ten wie, ile radości sprawiła mi przedstawiona sytuacja;-) Wyobraźcie sobie mnie teraz, odczuwającego błogość, czytającego moją ulubioną książkę o Harrym Potterze całej trójce dzieci naraz, na środku mojego salonu, w piękny wiosenny dzień. I w tym właśnie tkwi magia! Nie chodzi o to, że jestem najbardziej wciągającym narratorem na świecie. Nie chodzi o to, że J.K. Rowling pisze powieści jak Graham Greene. Magia J.K. Rowling tkwi w jej opowiadaniu historii. Opowiadanie nie jest pisaniem i nie wszyscy pisarze są opowiadaczami, ale dobre pisanie, które zawiera w sobie doskonałe opowiadanie, wynosi doświadczenie czytania na poziom absolutnie wciągający. Razem, całą rodzinką dotarliśmy do punktu kulminacyjnego tej historii, a teraz jesteśmy gotowi, by w przyszłym tygodniu wspólnie zabrać się za ostatnią powieść! Trzymajcie kciuki;-) Ps. Kiedy spytałam moje średnie dziecko, ile gwiazdek na pięć za tę powieść, odpowiedziała: JEDEN TYSIĄC. JEDEN TYSIĄC gwiazdek na pięć.
Napisz opinię i wygraj nagrodę!
Twoja ocena to:
wybierz ocenę 0
Treść musi mieć więcej niż 50 i mniej niż 20000 znaków

Dodaj swoją opinię

Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.

Czy chcesz zostawić tylko ocenę?

Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.

Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.

Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.

Sposoby dostawy

Płatne z góry

13.99 zł

Darmowa od 190 zł

ORLEN Paczka

12.99 zł

Darmowa od 190 zł

Automaty DHL BOX 24/7 i punkty POP

12.99 zł

Darmowa od 190 zł

DPD Pickup Punkt Odbioru

11.99 zł

Darmowa od 190 zł

Automaty Orlen Paczka, sklepy Żabka i inne

13.99 zł

Darmowa od 190 zł

GLS U Ciebie - Kurier

14.99 zł

Darmowa od 190 zł

Kurier DPD

14.99 zł

Darmowa od 190 zł

Kurier InPost

14.99 zł

Darmowa od 190 zł

Pocztex Kurier

13.99 zł

Darmowa od 190 zł

Kurier DHL

14.99 zł

Darmowa od 190 zł

Kurier GLS - kraje UE

69.00 zł

Punkt odbioru (Dębica)

2.99 zł

Darmowa od 190 zł

Płatne przy odbiorze

Kurier GLS pobranie

23.99 zł

Sposoby płatności

Płatność z góry

Przedpłata

platnosc

Zwykły przelew info