Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Fałszerze pieprzu. Historia rodzinna
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Martin Pollack w swoim wstępie wprowadza czytelnika w sedno książki Moniki Sznajderman. Choć tytuł może sugerować, że to dzieło historyczne, jest to przede wszystkim refleksja nad pamięcią — dwoma oddzielnymi jej nurtami, które nigdzie się nie spotykają. Autorka opisuje losy swoich dwóch rodzin: jednej polskiej, drugiej żydowskiej, które rozwijały się równolegle przez wieki, nigdy nie przecinając swoich dróg. Sznajderman stawia sobie pytanie o cel badania przeszłości. Czy warto przywoływać trudne wspomnienia, które mogą zakłócić psychiczny spokój? Czy może jednak istnieje moralny obowiązek ujawnienia prawdy, mimo że czasem milczenie wydaje się złotem? Autorka wybiera drogę otwartości i szczerości, co czyni jej opowieść niezwykle wartościową i godną podziwu. Ta książka jest niepowtarzalnym portretem dwóch rodzin — żydowską część charakteryzuje głębia emocji, zaś polska fascynuje zawiłością historii. Jak zauważa Henryk Grynberg, całość jest przeznaczona dla tych, którzy pragną prawdziwie zrozumieć i poznać te losy. „Fałszerze pieprzu” odkrywają splątane polskie i żydowskie biografie z wielką czułością i uważnością. Autorka rekonstruuje życiorysy żydowskich przodków poprzez artykuły z prasy przedwojennej, archiwa, czy księgi hipoteczne, ale także poprzez badanie starych fotografii. Troskliwie bada ślady rozproszone między Miedzeszynem, warszawskim gettem, Radomiem, Złoczowem, Oświęcimiem a Australią. Równolegle Sznajderman przygląda się przodkom swojej matki, wywodzącym się z malowniczej polsko-saksońskiej rodziny. Od dzieciństwa towarzyszyły jej historie o Lachertach: o ojcu rodu, który zdobył fortunę w kartach, uznanym architekcie czy wpływowym działaczu politycznym. Losy tej części rodziny toczą się w różnych miejscach — od Warszawy przez Moskwę po Wołyń i Ciechanki na Lubelszczyźnie. Sznajderman z ogromnym szacunkiem i dbałością o szczegóły odtwarza te światy, pokazując ulotność ludzkiego istnienia oraz złożoność polskich tożsamości. Książka ta zachęca do refleksji nad znaczeniem pamięci i jej wpływem na nasze życie, co podkreśla prof. Barbara Engelking.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Martin Pollack w swoim wstępie wprowadza czytelnika w sedno książki Moniki Sznajderman. Choć tytuł może sugerować, że to dzieło historyczne, jest to przede wszystkim refleksja nad pamięcią — dwoma oddzielnymi jej nurtami, które nigdzie się nie spotykają. Autorka opisuje losy swoich dwóch rodzin: jednej polskiej, drugiej żydowskiej, które rozwijały się równolegle przez wieki, nigdy nie przecinając swoich dróg. Sznajderman stawia sobie pytanie o cel badania przeszłości. Czy warto przywoływać trudne wspomnienia, które mogą zakłócić psychiczny spokój? Czy może jednak istnieje moralny obowiązek ujawnienia prawdy, mimo że czasem milczenie wydaje się złotem? Autorka wybiera drogę otwartości i szczerości, co czyni jej opowieść niezwykle wartościową i godną podziwu. Ta książka jest niepowtarzalnym portretem dwóch rodzin — żydowską część charakteryzuje głębia emocji, zaś polska fascynuje zawiłością historii. Jak zauważa Henryk Grynberg, całość jest przeznaczona dla tych, którzy pragną prawdziwie zrozumieć i poznać te losy. „Fałszerze pieprzu” odkrywają splątane polskie i żydowskie biografie z wielką czułością i uważnością. Autorka rekonstruuje życiorysy żydowskich przodków poprzez artykuły z prasy przedwojennej, archiwa, czy księgi hipoteczne, ale także poprzez badanie starych fotografii. Troskliwie bada ślady rozproszone między Miedzeszynem, warszawskim gettem, Radomiem, Złoczowem, Oświęcimiem a Australią. Równolegle Sznajderman przygląda się przodkom swojej matki, wywodzącym się z malowniczej polsko-saksońskiej rodziny. Od dzieciństwa towarzyszyły jej historie o Lachertach: o ojcu rodu, który zdobył fortunę w kartach, uznanym architekcie czy wpływowym działaczu politycznym. Losy tej części rodziny toczą się w różnych miejscach — od Warszawy przez Moskwę po Wołyń i Ciechanki na Lubelszczyźnie. Sznajderman z ogromnym szacunkiem i dbałością o szczegóły odtwarza te światy, pokazując ulotność ludzkiego istnienia oraz złożoność polskich tożsamości. Książka ta zachęca do refleksji nad znaczeniem pamięci i jej wpływem na nasze życie, co podkreśla prof. Barbara Engelking.
