Czy nauka pogrzebała Boga?

Czy nauka musi stać w opozycji do wiary? Czy ci, którzy wierzą w Boskie stworzenie świata, są naiwni? I czy istnieje możliwość, że kiedyś nauka i religia znajdą wspólny język? Prawdopodobnie nie.

Naukowcy kwestionujący istnienie Boga często powołują się na argumenty, które wykluczają miejsce na wiarę uznawaną przez nich za irracjonalną. Skupieni na prawach, twierdzeniach i zasadach, nie dostrzegają, że pasja odkrywania tego, co nieznane, napędzana jest właśnie wiarą. Czy ktoś próbowałby odkrywać nowe tereny bez wiary w ich istnienie? Książka ta zgłębia siłę ludzkiego rozumu, jego niesamowite możliwości oraz pokorę tych, którzy, ufając nauce, nigdy nie utracili wiary.