Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Co widziała matka B. Opowieści z Barda
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Bardo, w kontekście buddyzmu, to stan przejściowy między kolejnymi wcieleniami, a jednocześnie jest to nazwa miasteczka leżącego u wejścia do ziemi kłodzkiej na Śląsku. To niewielkie miejsce skrywa w swoich murach okazały kościół, w którym przez wieki opiekowano się bezcennym skarbem - wizerunkiem Matki Bożej. Na przestrzeni niemal tysiąca lat zmieniały się granice, szalały wojny i epidemie, a góry i rzeki przeżywały swoje kataklizmy. Ludzie, często z imieniem Boga na ustach, borykali się z własnymi trudnościami, a Matka Boża zdawała się obserwować to wszystko z wyrozumiałym uśmiechem, wysłuchując licznych modlitw o pomoc, łaski i ocalenie.
Książka łączy w sobie autentyczne wydarzenia, wspomnienia mieszkańców, tajemnicze znaleziska i zapiski z przeszłości, a także wierzenia, legendy oraz miejscowe opowieści. Spotkamy tu czeskiego rycerza ze złamaną nogą, Meluzynę, która zgubiła swoje dzieci, tajemniczą bestię spod Warthabergu, dentystę z SS oraz niezwykłe organy i historię trzech Luksemburek wywożących wizerunek Matki Bożej w dziecięcym wózku. Jest tu też mnich, po którym pozostało jedynie ramię, i wiatr obracający się według swojej własnej, diabelskiej logiki znanej tylko nielicznym, którzy chętnie ją zdradzą przy dwóch kwartach klasztornego piwa.
Tomasz Karamon, zafascynowany Bardem od ćwierć wieku, ożywia jego przeszłość, ukazując, jak teraźniejszość splata się z dawnymi dziejami w nieustającym cyklu. Wosk, nieustannie przetapiany na wotywne dary takie jak oczy, serca, ramiona czy rozmaite części ciała, krąży między kościołem a warsztatem odlewacza oraz lokalnym rynkiem, symbolizując niekończące się prośby i podziękowania składane Matce Bożej. Karamon w swojej książce ukazuje ludzkie zmagania z własnymi demonami, historię miejsc naznaczonych przeszłymi wojnami i katastrofami, a także cuda i ulotność czasu, który wszystko to łączy w jedną, specyficzną mieszankę. Jak sam autor pisze, wszystko zawsze pasuje do wszystkiego.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Bardo, w kontekście buddyzmu, to stan przejściowy między kolejnymi wcieleniami, a jednocześnie jest to nazwa miasteczka leżącego u wejścia do ziemi kłodzkiej na Śląsku. To niewielkie miejsce skrywa w swoich murach okazały kościół, w którym przez wieki opiekowano się bezcennym skarbem - wizerunkiem Matki Bożej. Na przestrzeni niemal tysiąca lat zmieniały się granice, szalały wojny i epidemie, a góry i rzeki przeżywały swoje kataklizmy. Ludzie, często z imieniem Boga na ustach, borykali się z własnymi trudnościami, a Matka Boża zdawała się obserwować to wszystko z wyrozumiałym uśmiechem, wysłuchując licznych modlitw o pomoc, łaski i ocalenie.
Książka łączy w sobie autentyczne wydarzenia, wspomnienia mieszkańców, tajemnicze znaleziska i zapiski z przeszłości, a także wierzenia, legendy oraz miejscowe opowieści. Spotkamy tu czeskiego rycerza ze złamaną nogą, Meluzynę, która zgubiła swoje dzieci, tajemniczą bestię spod Warthabergu, dentystę z SS oraz niezwykłe organy i historię trzech Luksemburek wywożących wizerunek Matki Bożej w dziecięcym wózku. Jest tu też mnich, po którym pozostało jedynie ramię, i wiatr obracający się według swojej własnej, diabelskiej logiki znanej tylko nielicznym, którzy chętnie ją zdradzą przy dwóch kwartach klasztornego piwa.
Tomasz Karamon, zafascynowany Bardem od ćwierć wieku, ożywia jego przeszłość, ukazując, jak teraźniejszość splata się z dawnymi dziejami w nieustającym cyklu. Wosk, nieustannie przetapiany na wotywne dary takie jak oczy, serca, ramiona czy rozmaite części ciała, krąży między kościołem a warsztatem odlewacza oraz lokalnym rynkiem, symbolizując niekończące się prośby i podziękowania składane Matce Bożej. Karamon w swojej książce ukazuje ludzkie zmagania z własnymi demonami, historię miejsc naznaczonych przeszłymi wojnami i katastrofami, a także cuda i ulotność czasu, który wszystko to łączy w jedną, specyficzną mieszankę. Jak sam autor pisze, wszystko zawsze pasuje do wszystkiego.
