Dodana przez Daria w dniu 02-06-2022
Vi Keeland i Penelope Ward przedstawiają pełne napięcia, łamiące serce, seksowne i pełne miłości zakończenie duetu Gii i Rusha, które pozostawiło wielki uśmiech na mojej twarzy.
„Zbuntowane serce” rozpoczyna się dokładnie tam, gdzie „Zbuntowany dziedzic” się skończył. Gia uświadamia sobie, kto jest biologicznym ojcem jej dziecka. Jest zawstydzona i ma złamane serce, ponieważ musi powiedzieć o tym Rushowi, ale robiąc to, najprawdopodobniej zniszczy wszystko, co z nim zbudowała. Sprawy wyglądają jeszcze gorzej, gdy Rush dowiaduje się o tym od osoby trzeciej, ale fakty pozostają niezmienione i Rush musi zdecydować, czy jego miłość do Gii jest większa niż pozornie herkulesowe przeszkody, z którymi muszą się zmierzyć.
Gia przeprowadziła się do Hamptons w poszukiwaniu inspiracji pisarskiej i podjęła pracę w The Heights, barze Rusha. Gdy lato dobiega końca, a jej związek z Rushem pozostaje nieokreślony, Gia musi zdecydować, co jest najlepsze dla niej i jej dziecka. Aby ruszyć naprzód, oboje muszą wykroczyć poza dawne urazy i pozbyć się lęków. Miłość i przyciąganie między nimi są niezaprzeczalne, ale czy to wystarczy?
W „Zbuntowanym sercu” Gia jest jeszcze bardziej zdeterminowana i odważna, by stawić czoło macierzyństwu, natomiast Rush nie jest już tak onieśmielającym szefem, ale za to bardzo się denerwuje. W większości przypadków zadręczał się decyzją, którą musiał podjąć i pokazał nie tylko swoją miłość do Gii, ale także dojrzałość, jaką osiągnął od momentu poznania jej. To było pełne napięcia i dramatyzmu, czasami wydawało się, że podjęcie decyzji zajęło mu cały dzień. Oboje byli równie atrakcyjnymi postaciami, których chemia, przekomarzanie się i rozwijający się związek sprawiły, że tę historię czyta się z wielkim uczuciem.
„Zbuntowane serce” to przepyszny dowcip, nerwowe zwroty akcji i niezapomniany romans z happy endem.
„Zbuntowane serce” to druga część serii Rush autorstwa Penelope Ward i Vi Keeland opowiedziana z obu punktów widzenia z szczęśliwym zakończeniem.
Dodana przez Klaudia w dniu 02-06-2022
Wreszcie mogłam ją przeczytać! Po tym, jak pierwsza książka „Zbuntowany dziedzic” zakończyła się wielką tajemnucą, cierpliwie czekałam, aż dostanę w swoje ręce drugą część serii „Zbuntowane serce”. Musiałam sprawdzić, czy moje podejrzenia były słuszne i musiałam wiedzieć, co stanie się z Gią i Rushem, gdy prawda wyjdzie na jaw. Wiedziałam, że nie będę zawiedziona. Vi Keeland i Penelopy Ward zawsze opowiadają wspaniałą historię.
Kiedy prawda wychodzi na jaw, Gia jest bardzo zdenerwowana... i Rush również. Tak bardzo było mi szkoda Rusha. Musiał podjąć ogromną decyzję. Musiał zdecydować, czy będzie mógł żyć z Gią, której tak bardzo pragnął, i czy będzie mógł być mężczyzną i ojcem, jakim chciał być. Ale najbardziej podobało mi się to, że mimo iż nie spieszył się z podjęciem decyzji, mimo że zostawił Gię na jakiś czas, zastanawiając się, czy w końcu będzie jej, zawsze upewniał się, że z Gią wszystko w porządku. Chronił ją, opiekował się nią i kochał ją. Rush był taki słodki. Był oddany, lojalny i miły, a jak to się stało, że dzielił krew ze swoim biologicznym ojcem i bratem, nigdy się nie dowiem, bo ci dwaj byli nieudacznikami!
W tej książce Gia trochę się zawiodła. Rozumiałam jej czekanie, bo Rush był go zdecydowanie wart. Nic z tego nie było jej winą. Chciałam, żeby stanęła w obronie siebie i poczuła się godna wszystkiego, żeby zrozumiała czego tak naprawdę jest warta.
Podobało mi się, że autorki dały Rush czas na zrozumienie pewnych spraw. Sytuacja była ogromna i nie chodziło tylko o pożądanie czy nawet miłość. Oboje musieli najpierw pomyśleć o dziecku... i tak też zrobili.
Szczerze mówiąc, nie mogłam sobie wyobrazić zakończenia tej książki, w którym każdy dostałby to, czego chciał. Sytuacja była tak skomplikowana. Vi i Penelopy, dały nam upragnione szczęśliwe zakończenie, fantastyczną historię i trochę napięcia po drodze. Aha, no i dały nam też trochę pysznego seksu, który zawsze jest fajny!
Wspaniała lektura i nie mogę się doczekać, kiedy znów ją przeczytam w najbliższej przyszłości!