Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Zamień chemię na jedzenie. Nowe przepisy
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Mimo coraz większej świadomości żywieniowej Polaków nadal niewielu z nas sumiennie sprawdza i analizuje skład kupowanych przez siebie produktów. A przecież wystarczy odwrócić opakowanie i spojrzeć nań, by oczy zabolały nas od łacińskich nazw substancji oraz plejady "E". Niekiedy zdarza się, że z całej tej mieszaniny jedyną znaną nam substancją okazuje się być? woda. Chemia jest niemal wszędzie. Nie zawsze rzecz jasna z gruntu zła. Niekiedy mamy do czynienia z substancjami zupełnie neutralnymi dla naszego organizmu. Częściej jednak spotykamy w żywności substancje szkodliwe w nadmiarze lub niezdrowe po prostu. Sztuczne barwniki i konserwanty, polepszacze smaku, olej palmowy, syntetyczne słodziki? Dzięki temu przetwory dłużej zachowują przydatność do spożycia, lecz przez to również zakupiona przedwczoraj wędlina robi się śliska i niesmaczna.
Jaki jest wpływ tych wszystkich dodatków na nasze zdrowie, możemy się w większości przypadków jedynie domyślać. Badań na ten temat jest stosunkowo niewiele, gdyż potrzeba by wielu lat sumiennych obserwacji zmian, jakie dany związek chemiczny spowodowałby w organizmie człowieka. A niewielu byłoby zapewne takich, którzy odważyliby się w takim eksperymencie uczestniczyć wiedząc, że mogą nieodwracalnie zniszczyć swoje zdrowie. Dlaczego więc nie dbamy o jakość tego, co na co dzień stawiamy na stołach? Dlaczego ignorujemy potencjalne zagrożenie, jakie płynie z nadmiernego spożywania wielu zawartych w żywności substancji chemicznych? Oczywiście czynnik ekonomiczny ma tu duże znaczenie. Tak zwana żywność ekologiczna jest zazwyczaj droższa. Lecz wydatki na ewentualne leczenie skutków niezdrowego jedzenia mogą być przecież znacznie wyższe? A i nie zawsze zdrowe jedzenie musi kosztować majątek. I właśnie to udowodniła Julita Bator, która stara się zmienić nawyki żywieniowe Polaków.
W książce "Zamień chemię na jedzenie. Nowe przepisy". Jest to obszerny zbiór prostych i praktycznych przepisów, które autorka wypróbowuje na sobie i swojej rodzinie. Niegdyś przekonana była, że nie znajdzie sposobu na choroby swych dzieci. Wystarczyła jednak zmiana diety i nawyków żywieniowych, by przestać martwić się o antybiotyki i wizyty u lekarzy. Teraz sama piecze bułki orkiszowe i przyrządza domowy jogurt bez chemicznych dodatków. Odpowiadając na potrzeby czytelników, proponuje nam książkę, na którą złożyło się osiemdziesiąt przepisów na dania stosunkowo proste, przygotowywane bez użycia sztucznych barwników i polepszaczy smaku.
Znajdziemy tu zatem między innymi:
* receptury na domowej roboty pieczywo;
* przekąski idealne na drugie śniadanie do szkoły lub pracy;
* pomysły na nietypowe potrawy dla dzieci, które świetnie sprawdzą się choćby na urodzinowym przyjęciu;
* zdrowe desery dla łasuchów;
* ulepszone wersje dań świątecznych.
Przy zakupie książki ""Zamień chemię na jedzenie. Nowe przepisy" polecamy również nabycie oryginalnego fartucha, inspirowanego tą książką.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Mimo coraz większej świadomości żywieniowej Polaków nadal niewielu z nas sumiennie sprawdza i analizuje skład kupowanych przez siebie produktów. A przecież wystarczy odwrócić opakowanie i spojrzeć nań, by oczy zabolały nas od łacińskich nazw substancji oraz plejady "E". Niekiedy zdarza się, że z całej tej mieszaniny jedyną znaną nam substancją okazuje się być? woda. Chemia jest niemal wszędzie. Nie zawsze rzecz jasna z gruntu zła. Niekiedy mamy do czynienia z substancjami zupełnie neutralnymi dla naszego organizmu. Częściej jednak spotykamy w żywności substancje szkodliwe w nadmiarze lub niezdrowe po prostu. Sztuczne barwniki i konserwanty, polepszacze smaku, olej palmowy, syntetyczne słodziki? Dzięki temu przetwory dłużej zachowują przydatność do spożycia, lecz przez to również zakupiona przedwczoraj wędlina robi się śliska i niesmaczna.
Jaki jest wpływ tych wszystkich dodatków na nasze zdrowie, możemy się w większości przypadków jedynie domyślać. Badań na ten temat jest stosunkowo niewiele, gdyż potrzeba by wielu lat sumiennych obserwacji zmian, jakie dany związek chemiczny spowodowałby w organizmie człowieka. A niewielu byłoby zapewne takich, którzy odważyliby się w takim eksperymencie uczestniczyć wiedząc, że mogą nieodwracalnie zniszczyć swoje zdrowie. Dlaczego więc nie dbamy o jakość tego, co na co dzień stawiamy na stołach? Dlaczego ignorujemy potencjalne zagrożenie, jakie płynie z nadmiernego spożywania wielu zawartych w żywności substancji chemicznych? Oczywiście czynnik ekonomiczny ma tu duże znaczenie. Tak zwana żywność ekologiczna jest zazwyczaj droższa. Lecz wydatki na ewentualne leczenie skutków niezdrowego jedzenia mogą być przecież znacznie wyższe? A i nie zawsze zdrowe jedzenie musi kosztować majątek. I właśnie to udowodniła Julita Bator, która stara się zmienić nawyki żywieniowe Polaków.
W książce "Zamień chemię na jedzenie. Nowe przepisy". Jest to obszerny zbiór prostych i praktycznych przepisów, które autorka wypróbowuje na sobie i swojej rodzinie. Niegdyś przekonana była, że nie znajdzie sposobu na choroby swych dzieci. Wystarczyła jednak zmiana diety i nawyków żywieniowych, by przestać martwić się o antybiotyki i wizyty u lekarzy. Teraz sama piecze bułki orkiszowe i przyrządza domowy jogurt bez chemicznych dodatków. Odpowiadając na potrzeby czytelników, proponuje nam książkę, na którą złożyło się osiemdziesiąt przepisów na dania stosunkowo proste, przygotowywane bez użycia sztucznych barwników i polepszaczy smaku.
Znajdziemy tu zatem między innymi:
* receptury na domowej roboty pieczywo;
* przekąski idealne na drugie śniadanie do szkoły lub pracy;
* pomysły na nietypowe potrawy dla dzieci, które świetnie sprawdzą się choćby na urodzinowym przyjęciu;
* zdrowe desery dla łasuchów;
* ulepszone wersje dań świątecznych.
Przy zakupie książki ""Zamień chemię na jedzenie. Nowe przepisy" polecamy również nabycie oryginalnego fartucha, inspirowanego tą książką.