Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Polacy niemcy sąsiedzi pod specjalnym nadzorem
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Co sprawiło, że w kraju, w którym na ogół autorytety są kwestionowane, Anna Wolff-Powęska ostała się, jako jedna z nielicznych osób, których sądy i opinie przyjmowane są z atencją? Autorka nie oskarża i nie wyrokuje. Nie występuje w todze prokuratora ani sędziego. Mnoży wątpliwości i skłania do myślenia. Ostrzega przed manipulowaniem historyczną prawdą.
W swoich publikacjach śledzi przeobrażenia w świadomości społecznej Polaków i Niemców, które traktuje jako dynamiczny proces. Opowiada się za tym, co zbliża i łączy, ale widzi też to, co dzieli i różni. Nawołuje, by nie pouczać sąsiadów, bo uczciwy dialog nakazuje, by jego uczestnicy wzajemnie się szanowali. Przestrzega też przed kreowaniem wizerunku wroga, co w Polsce jest wyrazem niezrozumienia globalnych procesów. I wreszcie namawia do tego, by postrzeganie Niemców nie było oskarżeniem, lecz próbą poznania naszego sąsiada pod specjalnym nadzorem.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Co sprawiło, że w kraju, w którym na ogół autorytety są kwestionowane, Anna Wolff-Powęska ostała się, jako jedna z nielicznych osób, których sądy i opinie przyjmowane są z atencją? Autorka nie oskarża i nie wyrokuje. Nie występuje w todze prokuratora ani sędziego. Mnoży wątpliwości i skłania do myślenia. Ostrzega przed manipulowaniem historyczną prawdą.
W swoich publikacjach śledzi przeobrażenia w świadomości społecznej Polaków i Niemców, które traktuje jako dynamiczny proces. Opowiada się za tym, co zbliża i łączy, ale widzi też to, co dzieli i różni. Nawołuje, by nie pouczać sąsiadów, bo uczciwy dialog nakazuje, by jego uczestnicy wzajemnie się szanowali. Przestrzega też przed kreowaniem wizerunku wroga, co w Polsce jest wyrazem niezrozumienia globalnych procesów. I wreszcie namawia do tego, by postrzeganie Niemców nie było oskarżeniem, lecz próbą poznania naszego sąsiada pod specjalnym nadzorem.