Po kalifacie. Nowa wojna w Syrii

W marcu 2019 roku, kiedy Syryjskie Siły Demokratyczne odzyskały kontrolę nad Baguz, ostatnią enklawą dżihadystów na wschodnich terytoriach Syrii, ogłoszono koniec kalifatu. W ciągu ośmiu lat trwającego konfliktu Syryjczycy doświadczyli obecności wojsk syryjskich, kurdyjskich, antyrządowych bojówkarzy, dżihadystów oraz różnych armii zagranicznych. Wojna domowa przemieniła się w konflikt zastępczy, w który zaangażowały się największe mocarstwa tego regionu i świata.

Państwo Islamskie, które jeszcze niedawno sprawiało wrażenie niepokonanego, przeszło do działalności podziemnej. Nadal jednak jest źródłem zagrożeń, odpowiedzialnym za ataki i działania dywersyjne, a ich działania powodują destabilizację i chaos.

Obecnie to Rosja, Iran, Turcja i Stany Zjednoczone mają decydujący wpływ na przyszłość Syrii. Szczególnie widoczna jest dominacja zagranicznych sił w postaci lotnictwa, co wpłynęło na rozbicie antyrządowej rebelii, pokonanie Państwa Islamskiego oraz przejęcie regionu Afrin przez Turcję. Chociaż same naloty nie zapewniają zwycięstwa w bitwach, stanowią znaczącą przewagę, równocześnie prowadząc do ogromnych zniszczeń i strat wśród cywilów.

Długotrwała wojna dotknęła niemal każdą syryjską rodzinę. Mieszkańcy, niezależnie od wieku i płci, utracili zdrowie, żegnali najbliższych, a ich domy zostały zrównane z ziemią. Ich wspomnienia o przelanej krwi są wciąż żywe i trudne do wymazania.