Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Oddam brata za piątaka (tylko żartowałem)
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Posiadanie starszego brata wiąże się z różnorodnymi wyzwaniami, a mój brat Wiktor doskonale to pokazuje. W rodzinie każdy z nas odgrywa swoją rolę, będąc częścią większej układanki, chociaż czasem dorośli mogą wydawać się nieco nielogiczni w swoich decyzjach. Wiktor często manifestuje znudzenie naszą rodziną, szczególnie mną, co niekiedy powoduję swoim zachowaniem, choć nie zawsze jest to zamierzone. Pamiętam jeden przypadek, kiedy zamieniłem go na siostrę kolegi, co znacznie ożywiło nasze domowe życie.
Codzienność pełna jest zabawnych sytuacji, takich jak próby pomiaru szybkości pełzającego niemowlaka czy odkrycie, czemu koty nie uznają mnie za odpowiedniego ratownika. Nie brakuje też braterskich potyczek o prawo do lipy czy czystej podłogi. Mimo wszystko, wartość, jaką wnosi Wiktor do mojego życia, przewyższa nawet najfajniejszy zdalnie sterowany samochód. Bez względu na to, jakie mamy wobec siebie pretensje, niezastąpione jest to, że mam przy sobie tak wyjątkowego człowieka.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Posiadanie starszego brata wiąże się z różnorodnymi wyzwaniami, a mój brat Wiktor doskonale to pokazuje. W rodzinie każdy z nas odgrywa swoją rolę, będąc częścią większej układanki, chociaż czasem dorośli mogą wydawać się nieco nielogiczni w swoich decyzjach. Wiktor często manifestuje znudzenie naszą rodziną, szczególnie mną, co niekiedy powoduję swoim zachowaniem, choć nie zawsze jest to zamierzone. Pamiętam jeden przypadek, kiedy zamieniłem go na siostrę kolegi, co znacznie ożywiło nasze domowe życie.
Codzienność pełna jest zabawnych sytuacji, takich jak próby pomiaru szybkości pełzającego niemowlaka czy odkrycie, czemu koty nie uznają mnie za odpowiedniego ratownika. Nie brakuje też braterskich potyczek o prawo do lipy czy czystej podłogi. Mimo wszystko, wartość, jaką wnosi Wiktor do mojego życia, przewyższa nawet najfajniejszy zdalnie sterowany samochód. Bez względu na to, jakie mamy wobec siebie pretensje, niezastąpione jest to, że mam przy sobie tak wyjątkowego człowieka.
