Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Niestosowne zachowanie
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Nie mogłam uwierzyć, gdy trzymałam w rękach list z informacją o zwolnieniu z powodu "niestosownego zachowania". Po dziewięciu latach ciężkiej pracy dla jednej z największych amerykańskich korporacji, wróciłam do domu po wakacjach na Arubie tylko po to, aby odkryć, że zostałam zwolniona - i to za pośrednictwem listu. Wszystko to z powodu prywatnego nagrania z wakacji, nakręconego w moim własnym czasie, które, jak się okazało, nie było tak prywatne, jak sądziłam.
Poczułam ogromną frustrację i aby wyładować emocje, sięgnęłam po butelkę wina. Zdecydowałam się napisać do dyrektora generalnego, miliardera Granta Lexingtona, i wyrazić swoją opinię na temat firmy oraz jej polityki. Nie przypuszczałam jednak, że dostanę odpowiedź. Nie oczekiwałam też, że stanę się korespondencyjną znajomą tego bogatego człowieka.
Ku mojemu zaskoczeniu, Grant Lexington zrozumiał, że zostałam pokrzywdzona i sprawił, że odzyskałam swoją pracę. Jednak to nie było wszystkiego, co chciał dla mnie zrobić. Mimo jego wspaniałego wyglądu, pewności siebie i uroku, nie zamierzałam angażować się w relacje z szefem nad szefami. Byłoby to zbyt nieodpowiednie i nieprofesjonalne.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Nie mogłam uwierzyć, gdy trzymałam w rękach list z informacją o zwolnieniu z powodu "niestosownego zachowania". Po dziewięciu latach ciężkiej pracy dla jednej z największych amerykańskich korporacji, wróciłam do domu po wakacjach na Arubie tylko po to, aby odkryć, że zostałam zwolniona - i to za pośrednictwem listu. Wszystko to z powodu prywatnego nagrania z wakacji, nakręconego w moim własnym czasie, które, jak się okazało, nie było tak prywatne, jak sądziłam.
Poczułam ogromną frustrację i aby wyładować emocje, sięgnęłam po butelkę wina. Zdecydowałam się napisać do dyrektora generalnego, miliardera Granta Lexingtona, i wyrazić swoją opinię na temat firmy oraz jej polityki. Nie przypuszczałam jednak, że dostanę odpowiedź. Nie oczekiwałam też, że stanę się korespondencyjną znajomą tego bogatego człowieka.
Ku mojemu zaskoczeniu, Grant Lexington zrozumiał, że zostałam pokrzywdzona i sprawił, że odzyskałam swoją pracę. Jednak to nie było wszystkiego, co chciał dla mnie zrobić. Mimo jego wspaniałego wyglądu, pewności siebie i uroku, nie zamierzałam angażować się w relacje z szefem nad szefami. Byłoby to zbyt nieodpowiednie i nieprofesjonalne.
