Niebezpieczny kochanek

<p>W końcu książka Amandy Quick, która naprawdę, naprawdę mi się podobała! “Niebezpieczny kochanek” miał wszystko to, co brakowało mi w dotychczasowych powieściach autorki - humor, uroczy romans, namiętność między bohaterami, wiarygodne dialogi, przyjemny klimat i wiele wiele więcej! Nie jest to jednak książka, która różni się diametralnie od innych dzieł Quick - po prostu uważam, że akurat w tej powieści jej styl pisania wypadł najlepiej.</p><p>Kiedy Lavinia po raz pierwszy spotyka Tobiasa, ten mówi jej, że biznes sprzedający rzymskie antyki jest wykorzystywany przez nikczemną sieć przestępców do przekazywania wiadomości i wpływa na nią tak, że zamyka ona swój sklep. Z perspektywy Tobiasa, próbuje on uratować tę niekonwencjonalną damę przed, w najlepszym wypadku, zrujnowaniem jej reputacji, a w najgorszym - utratą życia z rąk przestępców, z którymi pragnie się skonfrontować i wymierzyć sprawiedliwość. Żadne z nich jednak nie sądzi, że jeszcze się spotkają, ale wkrótce los ponownie ich połączy i będą zmuszeni współpracować, by rozwiązać bardzo skomplikowaną zagadkę.</p><p>Brzmi absurdalnie i jak coś przesadzonego? A jakże! Ale Amanda Quick widocznie świetnie się bawi pisząc nieco szaloną historię, w której wszystko się może zdarzyć Szczerze to co najbardziej mi się podobało w “Niebezpiecznym kochanku”. to dynamika między Lavinią i Tobiasem, która była tak zabawna i rozrywkowa - to być może jeden z moich ulubionych duetów w tego typu książkach. Pokochałam ich obje, szczególnie Lavinię, której śmiałość i determinacja czyniły ją naprawdę interesującą; ale podobała mi się też jego zwodniczo łagodna osobowość i opiekuńczość. Pod tą skorupką znajduje się jednak gorąca lawa. Sposób, w jaki rozwinął się ich związek, działał naprawdę dobrze - mieli naprawdę dobrą chemię i duża doza namiętności.</p><p>Ale książka nie skupiała się wyłącznie na ich romansie - nie sądzę, że sklasyfikowałabym to całkowicie jako romans, ponieważ wątek zagadki (kryminalnej) jest tutaj zdecydowanie na pierwszym planie, a ta relacja budowana jest niejako “obok”. Jest wiele zabawnych zwrotów akcji i rzeczy, których nie spodziewałam się, że się wydarzą - naprawdę nie ma możliwości, żeby nudzić się przy tej książhttps://******.** czysta przyjemność, która nie próbuje udawać czegokolwiek ambitnego i oryginalnego. Ja to kupuję w pełni i z pewnością sięgnę po inne książki z serii. Jeśli czujesz, że lubisz takie historie, to może być również książka dla Ciebie.</p>

<p>Uwielbiam głównych bohaterów, których Amanda Quick tworzy na potrzeby swych książek. Kobiety są niezależne, wytrwałe, inteligentne, nie dają się łatwo zaszufladkować i wiedzą dokładnie jakie są ich możliwości. Mężczyźni mogą wydawać się szorstcy i niemili, najczęściej są wysoko postawieni społeczni, ale doszli do tego statusu ciężką i uczciwą pracą. Szanują niezależnie myślące kobiety, które są nawet wobec nich opryskliwe - przeżywają jednak kobiece humorki z wytrwałością prawdziwego dżentelmena.</p><p>Główni bohaterowie “Niebezpiecznego kochanka” - Lavinia Lake i Tobias March - nie są wyjątkami. Uwielbiam scenę otwierającą książkę - jest cudowna. Wydaje się być dość skromna, ale z perspektywy całej powieści można już było dostrzec jak ta historia się potoczy - i to po kilku stronach! &nbsp;Powieści Amandy Quick zazwyczaj wiążą się z przygodą z nutką tajemnicy, gdzie główni bohaterowie muszą współpracować, aby ją rozwiązać, często narażając się na niebezpieczeństwo. Tutaj za przedmiot wokół, którego kręci się cała fabuła, stanowi dziennik pewnego lokaja, który nie może dostać się w niepowołane ręce.</p><p>“Niebezpieczny kochanek” to książka będąca pierwszą częścią trylogii poświęconej losom Lavinii Lake i Tobiasa Marcha. Pozostałe dwie to: "Nie patrz za siebie" oraz "Za późno na ślub". Gorąco polecam tę serię wszelkim fanom historycznej fikcji z elementami historii romantycznej/obyczajowej, którzy lubią silne, niezależne postacie, odrobinę przygody, humor i niewinność. Każda książka w tej serii może być czytana jako samodzielna, ale gorąco polecam wszystkie trzy powieści - seria trzyma równy poziom i świetnie się ogląda ewolucje relacji głównych bohaterów. Jest to też po prostu dobra rozrywka - Amanda Quick znalazła idealną receptę na porywającą książkę i sukcesywnie w kolejnych książkach na jej podstawie te książki realizuje. Złośliwi mogliby powiedzieć, że jest powtarzalna - ja jednak tak nie uważam. Każda historia ma w sobie coś oryginalnego i nawet jeśli bohaterowie powtarzają jakieś schematy - to co z tego? Czy my w realnym życiu nie popełniamy schematów? Grunt, że to powieści dobrze się czyta - od takich książek tylko tego wymagam.</p>