Małe duże

Pewien młody mężczyzna postanawia opuścić tętniące życiem Miasto, by udać się do tajemniczej osady Edgewood, ukrytej wśród lasów. Tam ma się odbyć jego ślub z intrygującą Alice Drinkwater, kobietą, w której się zakochał. Przybycie do Edgewood otwiera przed nim zupełnie nowe spojrzenie na rzeczywistość, która okazuje się znacznie bardziej niezwykła, niż mógłby sobie wyobrazić. Tak rozpoczyna się fascynująca historia rodu Drinkwaterów, którzy posiedli sekret świata, uznający go za pełną cudów, magiczną Opowieść.

Książka "Małe, duże" jest niczym wiekowy skarb literacki, porównywalny do dzieł Szekspira czy Lewisa Carrolla, jakby od zawsze należała do literatury, tak samo jak Falstaff i Humpty Dumpty. To tak, jakby John Crowley odnalazł tę powieść i ofiarował ją nam, czytelnikom. HAROLD BLOOM

Ten utwór niełatwo opisać; balansuje między wspaniałym szaleństwem a zachwycającym umiarem, łącząc obie te cechy w harmonijną całość. To dzieło wyjątkowe, które na pewno odmieni każdego, kto zdecyduje się je przeczytać. URSULA K. LE GUIN

"Małe, duże" to prawdziwy kamień milowy we współczesnej fantastyce, a pojęcie "realizm magiczny" zdaje się być stworzone specjalnie dla Johna Crowleya. ANDRZEJ SAPKOWSKI

John Crowley, urodzony w 1942 roku, jest uznawany za jednego z najwybitniejszych amerykańskich powieściopisarzy współczesnych. Jego pisarstwo łączy elementy realizmu magicznego, fantastyki i postmodernizmu. Literacko zadebiutował w 1975 roku powieścią "The Deep". Kolejne dzieła, takie jak "Beasts" z 1976 roku oraz "Późne lato" z 1979 roku, mocno ugruntowały jego pozycję w literaturze amerykańskiej. Natomiast powieść "Małe, duże" z 1981 roku została uznana za sztandarowe dzieło nowoczesnej prozy amerykańskiej, które przełamuje bariery gatunkowe, w unikalny sposób łącząc realizm magiczny, literaturę klasyczną i fantasy. Książka zdobyła uznanie krytyków oraz czytelników, a także spotkała się z entuzjastycznym odbiorem ze strony takich twórców, jak Ursula K. Le Guin.