Książka - Nie ma kto pisać do pułkownika

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Nie ma kto pisać do pułkownika

Nie ma kto pisać do pułkownika

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Tytułowy “Pułkownik” to mężczyzna oddany służbie dla swojego kraju, który oczekuje od lat uznania jego praw kombatanckich, popadając przy tym w zapomnienie i samotność.

Doskonałe studium nad ludzką naturą, poszukującą celu w życiu, niedocenianą i niezrozumianą przez tych, o których wolność przed laty toczył walkę. Marquez z właściwą sobie ironią, estymą i wilczym humorem opisuje położenie człowieka w dynamicznie zmieniającym się świecie, gdzie wartości niesione na sztandarach walczących oddziałów zdają się mocno zdezaktualizowane, przez co Ci, którzy narażali niegdyś życie, dziś  wiodą żywot w cieniu pozornie spokojnego świata, zajętego gromadzeniem dóbr i radością z życia w pokoju.

Zaliczana do arcydzieł współczesnej prozy iberoamerykańskiej stanowi obok pierwszych opowiadań i Szarańczy jeden z elementów historii Macondo i sagi rodu Buendia.

Wybierz stan zużycia:

WIĘCEJ O SKALI

Tytułowy “Pułkownik” to mężczyzna oddany służbie dla swojego kraju, który oczekuje od lat uznania jego praw kombatanckich, popadając przy tym w zapomnienie i samotność.

Doskonałe studium nad ludzką naturą, poszukującą celu w życiu, niedocenianą i niezrozumianą przez tych, o których wolność przed laty toczył walkę. Marquez z właściwą sobie ironią, estymą i wilczym humorem opisuje położenie człowieka w dynamicznie zmieniającym się świecie, gdzie wartości niesione na sztandarach walczących oddziałów zdają się mocno zdezaktualizowane, przez co Ci, którzy narażali niegdyś życie, dziś  wiodą żywot w cieniu pozornie spokojnego świata, zajętego gromadzeniem dóbr i radością z życia w pokoju.

Zaliczana do arcydzieł współczesnej prozy iberoamerykańskiej stanowi obok pierwszych opowiadań i Szarańczy jeden z elementów historii Macondo i sagi rodu Buendia.

Szczegóły

Opinie

Inne książki tego autora

Książki z tej samej kategorii

Dostawa i płatność

Szczegóły

Cena: - zł

Okładka: Twarda

Ilość stron: 80

Rok wydania: 2020

Rozmiar: 133 x 205 mm

ID: 9788328707856

Wydawnictwo: Muza

Twarda , W magazynie
Używana
Twarda , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 29.04 zł 39.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 18.68 zł 39.99 zł

Twarda , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 16.99 zł 49.90 zł

Twarda , 72h wysyłka
Nowa Wyprzedaż Okazja

Taniej o 5.98 zł 34.90 zł

Twarda , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 26.92 zł 39.99 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 27.31 zł 30.71 zł

Inne książki z tej samej kategorii

Oprawa bro... , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 5.18 zł 28.00 zł

Twarda , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 25.82 zł 59.99 zł

Broszurowa , 72h wysyłka
Nowa Wyprzedaż
Broszurowa , 72h wysyłka
Nowa
Broszurowa , W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 14.39 zł 79.00 zł

Miękka , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 18.58 zł 39.00 zł

Opinie użytkowników
4.8
4 oceny i 4 recenzje
Reviews Reward Icon

Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!

W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.

Dowiedz się więcej

Wartość nagród w tym miesiącu

1000 zł

Dodana przez Kamila J. w dniu 04.06.2022
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
"Pułkownik zdjął pokrywę z puszki z kawą i zobaczył, że została tylko jedna mała łyżeczka. Zdjął garnek z ognia, wylał połowę wody na glinianą podłogę i skrobał nożem wnętrze puszki, aż ostatnie skrawki zmielonej kawy, zmieszane z kawałkami rdzy, wpadły do garnka".<br> <br> Tak zaczęła się opowieść, która, choć nie jest niczym szczególnym, jest szalenie bliska mojemu sercu. I to nie tylko dlatego, że Márquez uważał ją za swoją najlepszą, do tego stopnia, że napisał Sto lat samotności właśnie po to, by ludzie przeczytali tę książkę, choćby tylko w nawiązaniu do niej. Kto zna twórczość Marqueza, ten wie, że trudno o lepszą, osobistą motywację:-)<br> <br> "Bardzo ważne jest, by pamiętać, że fundamentalna dla tej noweli, jak i dla całej wielkiej literatury, jest jej polisemiczność. To znaczy, że artysta nasyca ją wieloma sensami i wieloma znaczeniami...".<br> <br> Nie znajdziecie w tej opowieści nic wyjątkowego. Geriatryczny pułkownik, który wraz z żoną mieszka w powojennym regionie rządzonym przez wojsko (prawdopodobnie po La Violencia), rozpaczliwie, acz cierpliwie czekając na nadejście listu z emeryturą, przez piętnaście monotonnych lat. Nie mają żadnego źródła dochodu, a skromne oszczędności, jakie posiadają, wydają głównie pens po pensie na koguta, którego Pułkownik hoduje na walkę kogutów. Pułkownik jest też zbyt dumny, by polegać na grzebaniu w ziemi, niezależnie od tego, jak trudne są okoliczności. Wokół tego kręci się cała nowela; można więc wnioskować, że nie ma tu żadnej konkretnej linii fabularnej, mimo że tak mocno dotyka ona serca, opowiada bowiem historię człowieka, który niejako stał się symbolem pokolenia dla całej Ameryki Łacińskiej. Wygrana wojna o niepodległość była dla całej cywilizacji łacińskiej dopiero początkiem trudnej drogi do normalności. <br> <br> Ale ta historia różni się od tego, z czego Márquez jest powszechnie znany. Nie jest to bowiem opowieść o realizmie magicznym - pamiętacie legendarnego pułkownika Aureliano Buendíę? Osobliwa postać, okraszona geniuszem pióra Marqueza w “Stu latach samotności”, tutaj analogicznie przedstawiony oficer wojska jest jednak zdecydowanie przedstawiony w sposób bardziej wierny realiom. Wiele jest historii, które ukazują biedę, ale czytałem bardzo niewiele które robią to tak umiejętnie jak autor w niniejszej powieści. Ponadto jest to książka melancholijna i optymistyczna jednocześnie, z wieloma metaforami, bez nadmiernego uzależnienia od symboli. Kolumbijski krytyk, Hernando Téllez, powiedział na przykład, że podstawową cechą książki jest prostota jej konstrukcji, niemal łatwość, z jaką czytelnik może przechodzić z odcinka do odcinka, co przychodzi o tyle łatwiej, że bogactwo językowe Marqueza pozwala szalenie plastycznie wyobrazić sobie opisywane zdarzenia ze wszystkimi jej szczegółami. <br> <br> Reasumując: nie jest to książka dla ciebie, jeśli chcesz przeczytać coś porywającego, pełnego zwrotów akcji, trzymającej w napięciu historii. Znajdziecie w niej za to bogate w szczegóły studium samotności człowieka, który kiedyś był kimś ważnym, dziś czeka na słodki pocałunek śmierci, zupełnie zapomniany przez świat. <br> <br> "'Wszystko jest w ten sposób' - szepnęła. 'Gnijemy żywcem'. I zamknęła oczy, by móc skupić się na martwym człowieku".
Dodana przez Piotrek w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
W domu moich rodziców zostałem dziś bez książki. Na szczęście są oni czytelnikami, więc przeszukując ich półki z książkami, znalazłem tę nowelę Marqueza, której jeszcze nie czytałem. Nic lepszego w ten weekend nie mogło mnie spotkać!:-)<br> <br> Jest to opowiadanie osadzone w dobrze znanym uniwersum realizmu magicznego Aureliano Buendii i krainy Macondo ze Stu lat samotności. Nie ma tu jednak żadnej magii: jest to brutalnie realistyczna opowieść o bezimiennym "pułkowniku" i jego żonie, którzy żyją w nędzy w aż nazbyt dobrze znanej dyktaturze południowoamerykańskiego kraju. Ich syn Augustin został zabity przez władze za rozpowszechnianie literatury obraźliwej. Pułkownik i jego żona starają się przeżyć, licząc na emeryturę wojskową, która powinna nadejść lada dzień, oraz na koguta bojowego należącego do ich syna, który, miejmy nadzieję, okaże się mistrzem, gdy nadejdzie sezon walk kogutów. Jednak trudy życia i ciągłe narzekania żony sprawiają, że pułkownik rozważa rzecz nie do pomyślenia - sprzedać koguta krwiopijczemu handlarzowi Sabasowi. Ale jest jeszcze czas - i gdy nadchodzi sezon walk, pułkownik odzyskuje godność w zupełnej otchłani wstydu.<br> <br> Ta niewielka nowela jest bardzo bogata w metafory, które przemawiają do czytelnika na wielu poziomach. Pułkownik, który co piątek czeka na list z informacją o emeryturze, ale zawsze jest skazany na rozczarowanie ("Nikt nie pisze do pułkownika", jak mówi poczmistrz), to kwintesencja bohatera tragicznego, choć we współczesnym, nie romantycznym wydaniu. Kogut bojowy jest symbolem jego szybko gasnącej godności, a także ostatnią rzeczą, po której można by zapamiętać syna; jego sprzedaż pazernemu kapitaliście jest ostatnim gwoździem do trumny dumnej męskości klasy. W istocie kogut, jak podkreślają przyjaciele Augustyna, nie należy do samego pułkownika, ale do całego kraju. Nie brakuje metafor choroby: wieczne bóle żołądka pułkownika, astma jego żony, ciężka cukrzyca handlarza Sabasa. Ponurą atmosferę potęguje nieustannie padający deszcz.<br> <br> Krótko mówiąc, będzie melancholia i będą cuda jak to u Marqueza!
Dodana przez Ewka w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
"Pułkownik zdjął pokrywę z puszki z kawą i zobaczył, że została tylko jedna mała łyżeczka. Zdjął garnek z ognia, wylał połowę wody na glinianą podłogę i skrobał nożem wnętrze puszki, aż ostatnie skrawki zmielonej kawy, zmieszane z kawałkami rdzy, wpadły do garnka".<br> <br> Tak zaczęła się opowieść, która, choć nie jest niczym szczególnym, jest szalenie bliska mojemu sercu. I to nie tylko dlatego, że Márquez uważał ją za swoją najlepszą, do tego stopnia, że napisał Sto lat samotności właśnie po to, by ludzie przeczytali tę książkę, choćby tylko w nawiązaniu do niej. Kto zna twórczość Marqueza, ten wie, że trudno o lepszą, osobistą motywację:-)<br> <br> "Bardzo ważne jest, by pamiętać, że fundamentalna dla tej noweli, jak i dla całej wielkiej literatury, jest jej polisemiczność. To znaczy, że artysta nasyca ją wieloma sensami i wieloma znaczeniami...".<br> <br> Nie znajdziecie w tej opowieści nic wyjątkowego. Geriatryczny pułkownik, który wraz z żoną mieszka w powojennym regionie rządzonym przez wojsko (prawdopodobnie po La Violencia), rozpaczliwie, acz cierpliwie czekając na nadejście listu z emeryturą, przez piętnaście monotonnych lat. Nie mają żadnego źródła dochodu, a skromne oszczędności, jakie posiadają, wydają głównie pens po pensie na koguta, którego Pułkownik hoduje na walkę kogutów. Pułkownik jest też zbyt dumny, by polegać na grzebaniu w ziemi, niezależnie od tego, jak trudne są okoliczności. Wokół tego kręci się cała nowela; można więc wnioskować, że nie ma tu żadnej konkretnej linii fabularnej, mimo że tak mocno dotyka ona serca, opowiada bowiem historię człowieka, który niejako stał się symbolem pokolenia dla całej Ameryki Łacińskiej. Wygrana wojna o niepodległość była dla całej cywilizacji łacińskiej dopiero początkiem trudnej drogi do normalności. <br> <br> Ale ta historia różni się od tego, z czego Márquez jest powszechnie znany. Nie jest to bowiem opowieść o realizmie magicznym - pamiętacie legendarnego pułkownika Aureliano Buendíę? Osobliwa postać, okraszona geniuszem pióra Marqueza w “Stu latach samotności”, tutaj analogicznie przedstawiony oficer wojska jest jednak zdecydowanie przedstawiony w sposób bardziej wierny realiom. Wiele jest historii, które ukazują biedę, ale czytałem bardzo niewiele które robią to tak umiejętnie jak autor w niniejszej powieści. Ponadto jest to książka melancholijna i optymistyczna jednocześnie, z wieloma metaforami, bez nadmiernego uzależnienia od symboli. Kolumbijski krytyk, Hernando Téllez, powiedział na przykład, że podstawową cechą książki jest prostota jej konstrukcji, niemal łatwość, z jaką czytelnik może przechodzić z odcinka do odcinka, co przychodzi o tyle łatwiej, że bogactwo językowe Marqueza pozwala szalenie plastycznie wyobrazić sobie opisywane zdarzenia ze wszystkimi jej szczegółami. <br> <br> Reasumując: nie jest to książka dla ciebie, jeśli chcesz przeczytać coś porywającego, pełnego zwrotów akcji, trzymającej w napięciu historii. Znajdziecie w niej za to bogate w szczegóły studium samotności człowieka, który kiedyś był kimś ważnym, dziś czeka na słodki pocałunek śmierci, zupełnie zapomniany przez świat. <br> <br> "'Wszystko jest w ten sposób' - szepnęła. 'Gnijemy żywcem'. I zamknęła oczy, by móc skupić się na martwym człowieku".
Dodana przez Ewa S. w dniu 11.10.2022
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
W domu moich rodziców zostałem dziś bez książki. Na szczęście są oni czytelnikami, więc przeszukując ich półki z książkami, znalazłem tę nowelę Marqueza, której jeszcze nie czytałem. Nic lepszego w ten weekend nie mogło mnie spotkać!:-)<br> <br> Jest to opowiadanie osadzone w dobrze znanym uniwersum realizmu magicznego Aureliano Buendii i krainy Macondo ze Stu lat samotności. Nie ma tu jednak żadnej magii: jest to brutalnie realistyczna opowieść o bezimiennym "pułkowniku" i jego żonie, którzy żyją w nędzy w aż nazbyt dobrze znanej dyktaturze południowoamerykańskiego kraju. Ich syn Augustin został zabity przez władze za rozpowszechnianie literatury obraźliwej. Pułkownik i jego żona starają się przeżyć, licząc na emeryturę wojskową, która powinna nadejść lada dzień, oraz na koguta bojowego należącego do ich syna, który, miejmy nadzieję, okaże się mistrzem, gdy nadejdzie sezon walk kogutów. Jednak trudy życia i ciągłe narzekania żony sprawiają, że pułkownik rozważa rzecz nie do pomyślenia - sprzedać koguta krwiopijczemu handlarzowi Sabasowi. Ale jest jeszcze czas - i gdy nadchodzi sezon walk, pułkownik odzyskuje godność w zupełnej otchłani wstydu.<br> <br> Ta niewielka nowela jest bardzo bogata w metafory, które przemawiają do czytelnika na wielu poziomach. Pułkownik, który co piątek czeka na list z informacją o emeryturze, ale zawsze jest skazany na rozczarowanie ("Nikt nie pisze do pułkownika", jak mówi poczmistrz), to kwintesencja bohatera tragicznego, choć we współczesnym, nie romantycznym wydaniu. Kogut bojowy jest symbolem jego szybko gasnącej godności, a także ostatnią rzeczą, po której można by zapamiętać syna; jego sprzedaż pazernemu kapitaliście jest ostatnim gwoździem do trumny dumnej męskości klasy. W istocie kogut, jak podkreślają przyjaciele Augustyna, nie należy do samego pułkownika, ale do całego kraju. Nie brakuje metafor choroby: wieczne bóle żołądka pułkownika, astma jego żony, ciężka cukrzyca handlarza Sabasa. Ponurą atmosferę potęguje nieustannie padający deszcz.<br> <br> Krótko mówiąc, będzie melancholia i będą cuda jak to u Marqueza!
Napisz opinię i wygraj nagrodę!
Twoja ocena to:
wybierz ocenę 0
Treść musi mieć więcej niż 50 i mniej niż 20000 znaków

Dodaj swoją opinię

Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.

Czy chcesz zostawić tylko ocenę?

Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.

Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.

Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.

Sposoby dostawy

Płatne z góry

InPost Paczkomaty 24/7

InPost Paczkomaty 24/7

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

ORLEN Paczka

ORLEN Paczka

11.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier GLS

Kurier GLS

12.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier DPD

Kurier DPD

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Pocztex Kurier

Pocztex Kurier

12.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier GLS - kraje UE

Kurier GLS - kraje UE

69.00 zł

Odbiór osobisty (Dębica)

Odbiór osobisty (Dębica)

3.00 zł

Płatne przy odbiorze

Kurier GLS pobranie Kurier GLS pobranie

23.99 zł

Sposoby płatności

Płatność z góry

Przedpłata

platnosc

Zwykły przelew info