Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Krzysztof Wielicki. Piekło mnie nie chciało
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Krzysztof Wielicki, znany jako jeden z czołowych himalaistów, mówi o swoim szczęściu, że nadal żyje. Jego reporterska biografia opowiada o determinacji, trudach wspinaczki na ośmiotysięczniki, a także o moralnych dylematach, śmierci i miłości. To historia lodowego wojownika, który osiągnął wszystko, by w końcu znaleźć powód, by powiedzieć "dość". Książka ukazuje, jak świat wspinaczki przemienił się przez lata, przechodząc od pasjonatów amatorów do skoncentrowanych na sobie profesjonalistów.
Dariusz Kortko i Marcin Pietraszewski, autorzy książki, są znani z bestsellera o Jerzym Kukuczce, który zapoczątkował modę na literaturę górską w Polsce. Stworzyli również biografię Mirosława Hermaszewskiego. Teraz, ponownie sięgają po tematy górskie, a na co dzień pracują w katowickim oddziale "Gazety Wyborczej".
Wielicki wspomina lata 80. jako złotą erę polskiego himalaizmu, co wydaje się nieco zaskakujące, zważywszy na trudne czasy PRL-u z pustymi półkami i zamkniętymi granicami. Mimo to, Wielicki dostrzegał w tym okresie szansę na tworzenie historii. Podczas gdy inni żyli w zwykłym trybie, niektórzy znaleźli sposób, by spełniać marzenia, co w dobie polskiej gospodarki nie było łatwe. W rzeczywistości, dzięki pewnemu porozumieniu z władzą, mogli realizować swoje pasje, a ich sukcesy stawały się częścią narodowej dumy.
Narracja Wielickiego przypomina o wartościach drużynowych, jakie dominowały wówczas w himalaizmie: nie indywidualne osiągnięcia, ale narodowe triumfy budowały poczucie wspólnoty. Złota era polskiego himalaizmu to czas, w którym Polacy, mimo ograniczeń, w końcu zapisali się na kartach historii. Dziś, w erze korporacji, trudno znaleźć podobne możliwości, by w tak krótkim czasie zdobyć miejsce w historii. Wielicki uważa, że miał po prostu szczęście być częścią tamtej wyjątkowej epoki.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Krzysztof Wielicki, znany jako jeden z czołowych himalaistów, mówi o swoim szczęściu, że nadal żyje. Jego reporterska biografia opowiada o determinacji, trudach wspinaczki na ośmiotysięczniki, a także o moralnych dylematach, śmierci i miłości. To historia lodowego wojownika, który osiągnął wszystko, by w końcu znaleźć powód, by powiedzieć "dość". Książka ukazuje, jak świat wspinaczki przemienił się przez lata, przechodząc od pasjonatów amatorów do skoncentrowanych na sobie profesjonalistów.
Dariusz Kortko i Marcin Pietraszewski, autorzy książki, są znani z bestsellera o Jerzym Kukuczce, który zapoczątkował modę na literaturę górską w Polsce. Stworzyli również biografię Mirosława Hermaszewskiego. Teraz, ponownie sięgają po tematy górskie, a na co dzień pracują w katowickim oddziale "Gazety Wyborczej".
Wielicki wspomina lata 80. jako złotą erę polskiego himalaizmu, co wydaje się nieco zaskakujące, zważywszy na trudne czasy PRL-u z pustymi półkami i zamkniętymi granicami. Mimo to, Wielicki dostrzegał w tym okresie szansę na tworzenie historii. Podczas gdy inni żyli w zwykłym trybie, niektórzy znaleźli sposób, by spełniać marzenia, co w dobie polskiej gospodarki nie było łatwe. W rzeczywistości, dzięki pewnemu porozumieniu z władzą, mogli realizować swoje pasje, a ich sukcesy stawały się częścią narodowej dumy.
Narracja Wielickiego przypomina o wartościach drużynowych, jakie dominowały wówczas w himalaizmie: nie indywidualne osiągnięcia, ale narodowe triumfy budowały poczucie wspólnoty. Złota era polskiego himalaizmu to czas, w którym Polacy, mimo ograniczeń, w końcu zapisali się na kartach historii. Dziś, w erze korporacji, trudno znaleźć podobne możliwości, by w tak krótkim czasie zdobyć miejsce w historii. Wielicki uważa, że miał po prostu szczęście być częścią tamtej wyjątkowej epoki.
