Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Konie trojańskie III Rzeszy
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
W "Koniach trojańskich III Rzeszy", Marek Perepeczko, ceniony za swoje relacje z mórz, odsłania mniej znane fakty o niemieckich krążownikach pomocniczych z czasów II wojny światowej. Te niezwykłe statki, znane jako rajdery, pierwotnie będące jednostkami handlowymi, zostały specjalnie przekształcone i uzbrojone, by operować niezależnie na morzach i oceanach całego globu.
Rajdery były wyposażone w średniego kalibru działa, broń przeciwlotniczą i wyrzutnie torpedowe, a ich uzbrojenie było umiejętnie zamaskowane, co czyniło je praktycznie niewidocznymi dla wrogich jednostek i samolotów aż do chwili ataku. Te pomocnicze krążowniki często zmieniały swój wygląd, używały fałszywych bander, by przypominać statki państw alianckich lub neutralnych, co stwarzało wrażenie „koni trojańskich” i łamało międzynarodowe prawo.
Ich misja nie ograniczała się wyłącznie do ataków na alianckie jednostki handlowe czy współpracy z U-Bootami, której celem było zakłócanie morskiego transportu. Istotnym celem rajderów była dekoncentracja flot wojennych Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i ich sprzymierzeńców, kierując ich uwagę z daleka od głównych teatrów działań wojennych.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
W "Koniach trojańskich III Rzeszy", Marek Perepeczko, ceniony za swoje relacje z mórz, odsłania mniej znane fakty o niemieckich krążownikach pomocniczych z czasów II wojny światowej. Te niezwykłe statki, znane jako rajdery, pierwotnie będące jednostkami handlowymi, zostały specjalnie przekształcone i uzbrojone, by operować niezależnie na morzach i oceanach całego globu.
Rajdery były wyposażone w średniego kalibru działa, broń przeciwlotniczą i wyrzutnie torpedowe, a ich uzbrojenie było umiejętnie zamaskowane, co czyniło je praktycznie niewidocznymi dla wrogich jednostek i samolotów aż do chwili ataku. Te pomocnicze krążowniki często zmieniały swój wygląd, używały fałszywych bander, by przypominać statki państw alianckich lub neutralnych, co stwarzało wrażenie „koni trojańskich” i łamało międzynarodowe prawo.
Ich misja nie ograniczała się wyłącznie do ataków na alianckie jednostki handlowe czy współpracy z U-Bootami, której celem było zakłócanie morskiego transportu. Istotnym celem rajderów była dekoncentracja flot wojennych Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i ich sprzymierzeńców, kierując ich uwagę z daleka od głównych teatrów działań wojennych.
