Klatka dla niewinnych

„Klatka dla niewinnych” to piąta w kolejności powieść po „Sprawie Niny Frank”, „Tylko martwi nie kłamią”, „Florystce”, oraz „Nikt nie musi wiedzieć”, przedstawiająca zawodowe i osobiste perypetie najlepszego w Polsce profilera policyjnego. Huber Meyer doskonale potrafi odczytywać zawiłości ludzkiej psychiki i motywacje sprawców najcięższych przestępstw, mniej skutecznie radzi sobie z życiem prywatnym i kobietami.    

W 2013 roku brutalne morderstwo popełnione w centrum Warszawy wstrząsnęło opinią publiczną. Młoda kobieta, Róża Englot, została w bestialski sposób ugodzona 43 razy nożem, a na jej szyi odnaleziono niewielki kluczyk. Sprawcą okrutnej zbrodni okazał się mąż zmarłej kobiety, który spędził kolejne lata za kratkami więzienia. Jednym świadkiem rodzinnej tragedii był nastoletni Jonasz, syn małżeństwa, który od tamtej pory zachowuje się osobliwie: nie powiedział ani jednego słowa, choć  jego zachowanie nie wskazuje na Zespół Stresu Pourazowego. Teraz kiedy Piotr Englot zbliża się do końca odsiadywania wymierzonej mu kary, w czasie przepustki zostaje odnaleziony razem z synem przy feralnej kamienicy, gdzie w tajemniczych okolicznościach z balkonu mieszkania na 7 piętrze wypadła teściowa i babka obu mężczyzn. Nic nie wskazuje na udział osób trzecich w tej sprawie, choć Hubert Meyer ma inne zdanie na ten temat. Prokurator Weronika Rudy prosi policyjnego profilera o napisanie ekspertyzy. Meyer, podążając za głosem intuicji, niebawem podejmie działania, które pozwolą mu odkryć szokującą prawdę o Piotrze Eglocie. Wcześniej jednak uczynią go głównym podejrzanych w sprawie morderstwa starszej pani.

Katarzyna Bonda przyszła na świat 26 sierpnia 1977 roku w Białymstoku w głęboko religijnej rodzinie o białoruskim rodowodzie. W wieku czterech lat przeniosła się wraz z rodzicami do Hajnówki, małej wsi położonej na Podlasiu, która stała się tłem dla pierwszej powieści Bondy z serii o policyjnym profilerze, Hubercie Meyerze. W przeszłości pracowała przez 12 lat w mediach głównego nurtu, pisząc artykuły dla takich czasopism jak „Newsweek”, „Wprost”, „Miesięcznika Zdrowie”, „Naj”, czy „Expressu Wieczornego”.  

Katarzyna Bonda otwarcie wspominała w licznych wywiadach, że zanim odniosła spektakularny sukces pisarki, przeżyła kilka trudnych lat, nie mając często pieniędzy na podstawowe wydatki. Wierzyła jednak w swój talent i pożyczała pieniądze, aby studiować i brać udział w warsztatach pisarskich. Jak sama wspomina, jednym z najtrudniejszych momentów w jej życiu było wydarzenie z 2005 roku. Krótko po śmierci ojca kierowała samochodem, który śmiertelnie potrącił  człowieka. Zdecydowała się na terapię i leki, jednak to literatura pozwoliła jej znów stanąć na nogi. Sukces, jaki przyniosły jej książki „Sprawa Niny Frank” oraz „Polskie morderczynie”, znów pozwolił Katarzynie Bondzie uwierzyć, że jej literatura jest potrzebna światu.