Kiedy spadłam z nieba

Juliane Koepcke doświadczyła nietypowej tragedii, kiedy samolot, którym podróżowała, rozbił się nad Peru, a ona jako jedyna przeżyła tę katastrofę. Dramatyczne zdarzenie zakończyło jej dzieciństwo w sposób nieoczekiwany. Jej wcześniejsze doświadczenia z życia w lesie deszczowym, zdobyte podczas dwuletniego pobytu w stacji badawczej z rodzicami, okazały się kluczowe dla jej przetrwania. Juliane miała wiedzę na temat zasad rządzących dżunglą, potrafiła zidentyfikować dźwięki otoczenia oraz odróżnić zwierzęta groźne od tych, które mogły jej pomóc w dotarciu do ludzkich osad. Pomimo odniesionych obrażeń, przez jedenaście dni dzielnie przedzierała się przez nieprzychylny teren, mając do dyspozycji jedynie kilka cukierków. Cztery dekady później, Juliane Koepcke dzieli się poruszającą historią swojego przetrwania i wyjaśnia, jak jako biolog oraz obrończyni przyrody aktywnie działa na rzecz ochrony rezerwatu Panguana.