Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Jak feniks z popiołów
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Jak Feniks z popiołów to książka dwuwarstwowa. Jedna warstwa to świat medyczny: młoda lekarka Laura, główna bohaterka, inni lekarze i pacjenci szpitala, ich romanse, przyjaźnie, niechęci, tragedie i fascynacje. By pomóc czytelnikowi odkryć drugą warstwę i zmusić go do myślenia, Autorka nie waha się poruszać delikatnych tematów, stawiać bohaterów przed trudnymi wyborami czy wciąż zaskakiwać zwrotem akcji, często brutalnym. Po co? Oto jedna z lekcji: Proszę cieszyć się życiem i brać z niego garściami. Nie każdy mój pacjent ma tyle szczęścia, by dostać nowe życie. Odrodzić się niczym Feniks z popiołów. To wszystko zaś w atmosferze czasów międzywojnia i kina przedwojennego, przy akompaniamencie niezapomnianych piosenek. Iście niebanalne połączenie. Choć życie jest delikatne i kruche jak porcelana, nie warto odstawiać go na półkę i liczyć na to, że nie dozna uszczerbku. Wręcz przeciwnie – trzeba doświadczać, cierpieć, dążyć do spełnienia za wszelką cenę, bo nie wiadomo, ile mamy czasu, zanim rozsypie się w drobne kawałki. Greta Gulsen w „Jak Feniks z popiołów” dobitnie udowadnia, że zegar tyka i nie da się go zatrzymać ani na sekundę. Aleksandra Jesiołowska, aleksandrowemysli.blogspot.com
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Jak Feniks z popiołów to książka dwuwarstwowa. Jedna warstwa to świat medyczny: młoda lekarka Laura, główna bohaterka, inni lekarze i pacjenci szpitala, ich romanse, przyjaźnie, niechęci, tragedie i fascynacje. By pomóc czytelnikowi odkryć drugą warstwę i zmusić go do myślenia, Autorka nie waha się poruszać delikatnych tematów, stawiać bohaterów przed trudnymi wyborami czy wciąż zaskakiwać zwrotem akcji, często brutalnym. Po co? Oto jedna z lekcji: Proszę cieszyć się życiem i brać z niego garściami. Nie każdy mój pacjent ma tyle szczęścia, by dostać nowe życie. Odrodzić się niczym Feniks z popiołów. To wszystko zaś w atmosferze czasów międzywojnia i kina przedwojennego, przy akompaniamencie niezapomnianych piosenek. Iście niebanalne połączenie. Choć życie jest delikatne i kruche jak porcelana, nie warto odstawiać go na półkę i liczyć na to, że nie dozna uszczerbku. Wręcz przeciwnie – trzeba doświadczać, cierpieć, dążyć do spełnienia za wszelką cenę, bo nie wiadomo, ile mamy czasu, zanim rozsypie się w drobne kawałki. Greta Gulsen w „Jak Feniks z popiołów” dobitnie udowadnia, że zegar tyka i nie da się go zatrzymać ani na sekundę. Aleksandra Jesiołowska, aleksandrowemysli.blogspot.com