Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Jak budowaliśmy kapitalizm. Pierwsze dziesięciolecie
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Jak budowaliśmy nasz kapitalizm?
Mozolnie, czasem z przeszkodami, ale radośnie i z nadziejami.
Błyskotliwe spostrzeżenia autorów i pieczołowicie dobrane fotografie decydują o wyjątkowym charakterze tej książki.
Autorzy opisują najważniejsze zjawiska i postaci z lat 90. XX wieku, m.in.:
Karierę polskich seriali: „»To są święte godziny« – mawiali Polacy, którzy rzucali wszystko, by o stałej porze zasiąść przed telewizorami. W polskich serialach każdy mógł znaleźć coś dla siebie”.
Absurdalne działania urzędów: „W Łodzi zorganizowano konkurs na największy nonsens. Konkurencja była duża. Typowano np. uchwałę tamtejszej Rady Miejskiej w sprawie opłat za przewozy promowe, choć w Łodzi żaden prom nie kursował, postawienie słupa na środku jezdni czy parking z zakazem parkowania”.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Jak budowaliśmy nasz kapitalizm?
Mozolnie, czasem z przeszkodami, ale radośnie i z nadziejami.
Błyskotliwe spostrzeżenia autorów i pieczołowicie dobrane fotografie decydują o wyjątkowym charakterze tej książki.
Autorzy opisują najważniejsze zjawiska i postaci z lat 90. XX wieku, m.in.:
Karierę polskich seriali: „»To są święte godziny« – mawiali Polacy, którzy rzucali wszystko, by o stałej porze zasiąść przed telewizorami. W polskich serialach każdy mógł znaleźć coś dla siebie”.
Absurdalne działania urzędów: „W Łodzi zorganizowano konkurs na największy nonsens. Konkurencja była duża. Typowano np. uchwałę tamtejszej Rady Miejskiej w sprawie opłat za przewozy promowe, choć w Łodzi żaden prom nie kursował, postawienie słupa na środku jezdni czy parking z zakazem parkowania”.