Dziewczyna, która kochała Toma Gordona

W czasie weekendowej wycieczki z mamą i bratem, dziewięcioletnia Trisha niespodziewanie oddala się od grupy i gubi w gęstym lesie. Starając się zachować zimną krew, próbuje postępować rozsądnie, choć każdy krok jeszcze bardziej pogłębia jej zagubienie. Z każdą chwilą otaczające ją niebezpieczeństwa stają się coraz bardziej realne. Zaczyna odczuwać głód i pragnienie, a pod wpływem stresu zaczynają pojawiać się halucynacje, które zacierają granice między rzeczywistością a imaginacją.

Jedynym łącznikiem Trishy ze światem zewnętrznym jest jej walkman, dzięki któremu słucha transmisji z meczu baseballowego. Jej ulubiona drużyna, Red Sox, jest w trakcie kluczowego spotkania, a jego rezultat zależy od działań Toma Gordona, zawodnika, którego Trisha szczególnie podziwia.

Dla dziewczynki pojawia się nowe przekonanie: jeśli drużyna wygra, a Tom Gordon odniesie sukces, to i ona znajdzie swoją drogę do ocalenia. Pomimo fizycznego i emocjonalnego wyczerpania, Trisha desperacko trzyma się tej myśli, która daje jej siłę i nadzieję w obliczu niepewności i strachu.