Książka - Dziękuję Ci Boże za starość

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Dziękuję Ci Boże za starość

Dziękuję Ci Boże za starość

DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Fragmenty:


(...) Kupiłam zachwaszczony kawałek ziemi z przekonaniem, że zniosę wszelkie trudy przy jego odzyskiwaniu, a zrobię to przede wszystkim dla wiekowych drzew owocowych, które zachwyciły mnie od pierwszego wejrzenia. Były ogromne. Wkrótce okazało się, że są bardzo chore i przyszło mi patrzeć na ich umieranie. Pierwsza poszła pod piłę rozłożysta mirabelka. Ta jedyna była chyba jeszcze zdrowa, ale zajmowała ogromną część niewielkiego ogrodu, rosła swobodnie bez cięć i wymagała uporządkowania bezładnych gałęzi. Poza tym zasypywała i zaśmiecała cały ogród wielką ilością owoców. Jako niedoświadczeni ogrodnicy nie wiedzieliśmy, co zrobić
z tym kłopotliwym drzewem. Mam wrażenie, że dziś mirabelki są zapomniane a szkoda. Piękne i pożyteczne drzewa mirabelkowe są rzadkością w ogrodach. Mama kupowała na targu ich żółciutkie kuleczki i robiła pyszne dżemy oraz kompoty na zimę. Jeszcze smaczniejsze i bardziej aromatyczne są mirabelki czerwone.
Następna była śliwa autentyczna węgierka. Była bardzo chora na raka. Początkowo korzystaliśmy z jej pysznych owoców i leczyliśmy ją. Jednak choroba rozwijała się szybko i była nie do opanowania. Musiałam więc także rozstać się ze śliwą. Dwie rozłożyste jabłonie starzały się na moich oczach, dając coraz gorsze owoce. A my starzeliśmy się razem z nimi. Coraz bardziej niepokoiłam się tym, że ich pielęgnacja wymaga wdrapywania się mojego męża na konary, że wysokich wierzchołków już nie ma jak przycinać, że spod drzew zbieramy owce, które nadają się tylko do wyrzucenia. Musiałam rozstać się także z moimi jabłoniami, niestety przy pomocy koparki. (..)


(..) Julka. Moja jedyna wnuczka, mieszka na stałe w Warszawie. W jej wczesnym dzieciństwie jeździłam czasem do opieki nad nią, a ona przyjeżdża do nas na część wakacji. Było więc dość czasu na poznawanie jej i na nasze rozmowy. Mam okazję obserwować jej rozwój. Jest wspaniała inteligentna, delikatna, ciepła i bardzo uzdolniona muzycznie. Podobnie jak jej mama, zadaje mądre i czasem trudne pytania. Kiedyś zapytała:
Czy naprawdę babciu wierzysz w Boga?
Starałam się, by widziała, jakie znaczenie ma dla mnie wiara w Boga. Modliłyśmy się razem w domu, gdy była małym dzieckiem i razem z dziadkiem chodziliśmy na niedzielne Msze Święte. Działo się to głównie w moim domu i niestety wraz z jej dorastaniem coraz rzadziej. Coraz mniej czasu spędzamy razem, bo czasem nie mam siły, by jechać do Warszawy, a jej rodzice nie mogą zorganizować się do przyjazdu do nas.
Na szczęście Julia jeszcze chce czasem rozmawiać ze mną o Bogu i o innych sprawach. Znając życie wiem, że może kiedyś zbliży się do mnie, nie wiem tylko, czy zdąży? Staje się coraz bardziej samodzielna, a w jej domu sytuacja w sprawie wiary nie jest klarowna. W końcu uznałam, że jest już na tyle duża, by zaczęła dokonywać wyborów i przestałam zachęcać ją do modlitwy, widząc jej opór. Nie chciałam dawać pretekstu do krytycznych dyskusji w jej domu. Gdy bywała u nas, początkowo przychodziła sama, gdy klękałam wieczorem do modlitwy i włączała się. Cieszył mnie ten samodzielny gest. Wtedy też mówiła kończąc:
Dobranoc Ci Panie Boże, śpij spokojnie i odpoczywaj, bo masz na głowie cały świat. Ta szczerość i otwartość dziecięca była dla mnie niezwykła. (..)

Wybierz stan zużycia:

WIĘCEJ O SKALI

Fragmenty:


(...) Kupiłam zachwaszczony kawałek ziemi z przekonaniem, że zniosę wszelkie trudy przy jego odzyskiwaniu, a zrobię to przede wszystkim dla wiekowych drzew owocowych, które zachwyciły mnie od pierwszego wejrzenia. Były ogromne. Wkrótce okazało się, że są bardzo chore i przyszło mi patrzeć na ich umieranie. Pierwsza poszła pod piłę rozłożysta mirabelka. Ta jedyna była chyba jeszcze zdrowa, ale zajmowała ogromną część niewielkiego ogrodu, rosła swobodnie bez cięć i wymagała uporządkowania bezładnych gałęzi. Poza tym zasypywała i zaśmiecała cały ogród wielką ilością owoców. Jako niedoświadczeni ogrodnicy nie wiedzieliśmy, co zrobić
z tym kłopotliwym drzewem. Mam wrażenie, że dziś mirabelki są zapomniane a szkoda. Piękne i pożyteczne drzewa mirabelkowe są rzadkością w ogrodach. Mama kupowała na targu ich żółciutkie kuleczki i robiła pyszne dżemy oraz kompoty na zimę. Jeszcze smaczniejsze i bardziej aromatyczne są mirabelki czerwone.
Następna była śliwa autentyczna węgierka. Była bardzo chora na raka. Początkowo korzystaliśmy z jej pysznych owoców i leczyliśmy ją. Jednak choroba rozwijała się szybko i była nie do opanowania. Musiałam więc także rozstać się ze śliwą. Dwie rozłożyste jabłonie starzały się na moich oczach, dając coraz gorsze owoce. A my starzeliśmy się razem z nimi. Coraz bardziej niepokoiłam się tym, że ich pielęgnacja wymaga wdrapywania się mojego męża na konary, że wysokich wierzchołków już nie ma jak przycinać, że spod drzew zbieramy owce, które nadają się tylko do wyrzucenia. Musiałam rozstać się także z moimi jabłoniami, niestety przy pomocy koparki. (..)


(..) Julka. Moja jedyna wnuczka, mieszka na stałe w Warszawie. W jej wczesnym dzieciństwie jeździłam czasem do opieki nad nią, a ona przyjeżdża do nas na część wakacji. Było więc dość czasu na poznawanie jej i na nasze rozmowy. Mam okazję obserwować jej rozwój. Jest wspaniała inteligentna, delikatna, ciepła i bardzo uzdolniona muzycznie. Podobnie jak jej mama, zadaje mądre i czasem trudne pytania. Kiedyś zapytała:
Czy naprawdę babciu wierzysz w Boga?
Starałam się, by widziała, jakie znaczenie ma dla mnie wiara w Boga. Modliłyśmy się razem w domu, gdy była małym dzieckiem i razem z dziadkiem chodziliśmy na niedzielne Msze Święte. Działo się to głównie w moim domu i niestety wraz z jej dorastaniem coraz rzadziej. Coraz mniej czasu spędzamy razem, bo czasem nie mam siły, by jechać do Warszawy, a jej rodzice nie mogą zorganizować się do przyjazdu do nas.
Na szczęście Julia jeszcze chce czasem rozmawiać ze mną o Bogu i o innych sprawach. Znając życie wiem, że może kiedyś zbliży się do mnie, nie wiem tylko, czy zdąży? Staje się coraz bardziej samodzielna, a w jej domu sytuacja w sprawie wiary nie jest klarowna. W końcu uznałam, że jest już na tyle duża, by zaczęła dokonywać wyborów i przestałam zachęcać ją do modlitwy, widząc jej opór. Nie chciałam dawać pretekstu do krytycznych dyskusji w jej domu. Gdy bywała u nas, początkowo przychodziła sama, gdy klękałam wieczorem do modlitwy i włączała się. Cieszył mnie ten samodzielny gest. Wtedy też mówiła kończąc:
Dobranoc Ci Panie Boże, śpij spokojnie i odpoczywaj, bo masz na głowie cały świat. Ta szczerość i otwartość dziecięca była dla mnie niezwykła. (..)

Szczegóły

Opinie

Inne książki tego autora

Książki z tej samej kategorii

Dostawa i płatność

Szczegóły

Cena: 33.23 zł

Okładka: Miękka

Ilość stron: 160

Rok wydania: 2020

Rozmiar: 140 x 210 mm

ID: 9788366638280

Wydawnictwo: KryWaj

Broszurowa , 72h wysyłka
Nowa Wyprzedaż Okazja

Taniej o 0.77 zł 34.00 zł

Broszurowa , 72h wysyłka
Nowa Wyprzedaż Okazja

Taniej o 0.77 zł 34.00 zł

Inne książki: Tomiki poezji

Twarda , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 17.77 zł 29.90 zł

Miękka , W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 7.89 zł 39.00 zł

Twarda , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 33.60 zł 39.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Używana Okazja

Taniej o 13.11 zł 24.90 zł

Oprawa twa... , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 78.23 zł 93.45 zł

Twarda , W magazynie
Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 75.25 zł 104.90 zł

Broszurowa , W magazynie
Nowa Używana Wyprzedaż Okazja

Taniej o 7.93 zł 49.99 zł

Opinie użytkowników
0.0
0 ocen i 0 recenzji
Reviews Reward Icon

Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!

W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.

Dowiedz się więcej

Wartość nagród w tym miesiącu

850 zł

Napisz opinię i wygraj nagrodę!
Twoja ocena to:
wybierz ocenę 0
Treść musi mieć więcej niż 50 i mniej niż 20000 znaków

Dodaj swoją opinię

Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.

Czy chcesz zostawić tylko ocenę?

Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.

Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.

Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.

Sposoby dostawy

Płatne z góry

InPost Paczkomaty 24/7

InPost Paczkomaty 24/7

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

ORLEN Paczka

ORLEN Paczka

11.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

NAJTAŃSZA FORMA DOSTAWY

Kurier GLS

Kurier GLS

14.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier InPost

Kurier InPost

14.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier DPD

Kurier DPD

14.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

DPD Pickup Punkt Odbioru

DPD Pickup Punkt Odbioru

11.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

NAJTAŃSZA FORMA DOSTAWY

Pocztex Kurier

Pocztex Kurier

13.99 zł

Darmowa dostawa od 190 zł

Kurier GLS - kraje UE

Kurier GLS - kraje UE

69.00 zł

Odbiór osobisty (Dębica)

Odbiór osobisty (Dębica)

3.00 zł

Płatne przy odbiorze

Kurier GLS pobranie Kurier GLS pobranie

23.99 zł

Sposoby płatności

Płatność z góry

Przedpłata

platnosc

Zwykły przelew info