Zofia Mossakowska - sylwetka autora
Słowa Douglasa Adamsa: „Nie dojechawszy tam, gdzie chciałam, znalazłam się w miejscu, w którym powinnam była się znaleźć” mają dla mnie dużą wartość. Moje zainteresowania skierowane były ku aktorstwu, jednak nie zdecydowałam się na egzamin do szkoły teatralnej. Ukończyłam romanistykę, lecz nigdy nie pracowałam jako nauczycielka dla absolwentów szkół średnich z maturą z języka francuskiego. Studia obejmowały pięć języków obcych, z wyjątkiem niemieckiego, który okazał się najbardziej potrzebny. Mam stare dokumenty zawodowe pilota wycieczek, asystentki dyrekcji, tłumaczki i stenografki, ale rzadko do nich zaglądam. Bardziej za to dbam o dawne fotografie z Torunia, miasta, które nadal jest bliskie memu sercu. W moim albumie zdjęcia przypominają pocztówki, lecz dla mnie są zapiskiem życia – kościołów związanych z rodzinnymi uroczystościami, ulic, parków, kin i kawiarni, w których się rozwijałam i dorastałam. Teatr, w którym chciałam pracować, pozostaje wspomnieniem, które nie stało się rzeczywistością. Wyjeżdżając z Torunia, straciłam stałe miejsce, ponieważ emigracja przyszła o ten jeden krok za wcześnie. Gdyby moja rodzina przeczekała do końca 1989 roku, pewnie nadal mieszkalibyśmy tam.
Pomimo, że teraz mam stabilność i komfort, czuję, że podróż jeszcze się nie zakończyła. Spojrzenie w przeszłość ujawnia precyzyjne układanki życiowych wydarzeń, zarówno tych planowanych, jak i przypadkowych zbiegów okoliczności. Dotychczas życie było dla mnie łaskawe, oddalając wielkie tragedie w zamian za wyjątkowe chwile, a największym darem jest moja rodzina. Moje życie dzielę z Jackiem, lekarzem i psychoterapeutą, oraz naszą córką Agatką, która studiuje na prestiżowej uczelni w Berlinie. Chociaż podąża śladami ojca, mam nadzieję, że nie zapomni o swoich innych talentach, podobnie jak jej tata, który wciąż poszukuje nowych ścieżek. W naszej rodzinie cenimy sobie bardziej domową wygodę niż luksus, preferujemy podróże zamiast gromadzenia bogactwa i relacje z przyjaciółmi nad korzyści zawodowe. Chcemy unikać poczucia straconego czasu, wiedząc, że życie jest kruche i może niespodziewanie się skończyć.
Pisanie traktuję jako szczególny dar, pozwalający mi wyruszać w nieznane światy literackie, przyjmować różne tożsamości i badać ludzkie dusze. Uwielbiam to wyzwanie, choć jest okupione frustracją wynikającą z ograniczeń czasu i szybkiego tempa myśli, które moje palce nie zawsze nadążają notować. Przygotowywanie książki jest jak wychowywanie dziecka – pełne troski i obaw, ale kiedy w końcu opuszcza dom, żywię nadzieję, że wniesie coś dobrego do świata.
Zofia Mossakowska - wszystkie książki
Opinie naszych klientów
Bardzo szybko otrzymałam zamawiany towar. Książki zgodne z opisem, bez śladów użytkowania. Jestem bardzo zadowolona z zakupu :)
joanna_st