4 pory mroku

W gęstym mroku trudno nawet dostrzec własne dłonie. Każdego dnia jesteśmy zmuszeni do przyjmowania niewygód codzienności, zmagamy się z nią, przetwarzamy, by na zakończenie odrzucić jej ciężar. Stopniowo, niemal niezauważalnie, zaczynamy stawać się obojętni na codzienne obrzydliwości. Ludzie wokół walczą ze sobą o przetrwanie, a ci, którzy osiągają to najszybciej, zostają zapamiętani. Rzeczywistość wydaje się coraz bardziej zaciskać pętlę na naszym gardle. To debiutancki zbiór opowiadań mistrza metafory, który wzbudził podziw Łukasza Orbitowskiego. Autor stwierdził, że "Paliński czasami przypomina Kinga w swojej obłędnej doskonałości, ale jego opowieści przerażają nieludzką codziennością - potworność drzemiąca w człowieku bywa niekiedy trywialna." W tej kolekcji znajduje się dziesięć opowiadań, takich jak: "Fair play", "Zapłacz, a ja cię ukoję, rzekła Śmierć", "Gniazdo os", "Wiele lat, wiele przyszłości temu", "Trikkety-traketty-trak albo ze szczęściem nie ma żartów", "Krótka ballada o przemienieniu", "Judasz z krwi i kości", "Pięć minut przed końcem lata", "To dla Lucy Lee, choć Lucy Lee już tu z nami nie ma", oraz "Cztery pory mroku".