Za drinem drin, za kreską kreska. Perypetie hip-hopowej wytwórni RRX

Schron, warszawskie studio nagrań, stało się ikoną w świecie polskiego hip-hopu. To właśnie tutaj krystalizowały się albumy, które na stałe zapisały się w historii tego gatunku. Tede, Borixon i Onar w tym miejscu stworzyli niepowtarzalny styl bauns, a utwór "Drin za drinem" przeszedł do legendy. Chada, Pih, Wzgórze Ya-Pa 3 oraz V.E.T.O. także nagrywali swoje hity w tym pełnym inspiracji miejscu.

Książka autorstwa Krzysztofa Kozaka, która przez wielu bywa uznawana za nieoficjalnego ojca chrzestnego polskiego rapu, opisuje początki i dynamiczny rozwój wytwórni RRX. Kozak dzieli się barwnymi anegdotami o zaliczkach w postaci samochodów, torbach wypchanych gotówką za płyty, oraz spotkaniach z przedstawicielami półświatka. Odkrywa przed czytelnikiem kulisy kontrowersyjnych wydarzeń takich jak Bitwa Płocka czy intensywne trasy koncertowe, kończące się często na krawędzi szaleństwa — z alkoholem i narkotykami w tle.

Opis ten jest szkicowany szczerością i bezceremonialnością; to obraz życia na granicy, gdzie hip-hop był nierozerwalnie złączony z codziennością. To z pod skrzydeł Krzysztofa Kozaka wyszły takie postacie jak Peja i Sokół, artyści, którzy po dziś dzień królują na polskiej scenie muzycznej. Historia ta wplata się również w kontekst biznesowy, ukazując meandry działalności w czasach dzikiego polskiego kapitalizmu.

Dzięki Kozakowi powstały także takie projekty jak film "Blokersów" Latkowskiego; jego wpływ był odczuwalny na całej muzycznej scenie, a kilku raperów zawdzięcza mu nawet zdobycie prestiżowej nagrody Fryderyka. Dla każdego, kto pasjonuje się hip-hopem, ta książka stanowi absolutne "must-read".