InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Epizod, który opowiedzieć zamierzamy, stanowi według nas jeden z najpiękniejszych ustępów historii Gdańska, tym piękniejszy i szczytniejszy, im mniej świetnie i dodatnio przedstawiają się wszystkie inne żywioły na współczesnej widowni występujące. Rok 1734 zapisuje w dziejach Gdańska pamiętny po wszystkie czasy fakt wystąpienia jego w obronie Stanisława Leszczyńskiego, więcej, powiedzielibyśmy, w obronie niezależności Rzeczypospolitej. Pomimo, że nie chcielibyśmy się bawić w zbyt długie wstępy, pomimo, że nam spieszno opowiedzieć pokrótce dzieje ówczesnego oblężenia gdańskiego, pozostaje mimo to potrzebą rozpatrzeć się poprzednio w ogólnym położeniu rzeczy, po widowni, na której się ówczesny dramat rozgrywa. Zacznijmy rzecz naszą od Polski. Dla Polski stał się po śmierci Augusta II wybór Leszczyńskiego bez względu na osobę, której obok wielu przymiotów, do doskonałości bardzo wiele nie dostawało, godłem niezależności na zewnątrz, regeneracji na wewnątrz. W postawieniu jego kandydatury, w zwycięstwie jej na polu pod Wolą dnia 12 września 1733, ozwało się poczucie niezależności narodowej, zakiełkowała myśl wewnętrznej reformy, która ukazując się następnie pod rozmaitymi postaciami, która napotykając na drodze swej rozliczne przeszkody, znalazła ostateczny wyraz w dziele sejmu czteroletniego. Nie powiemy zanadto, twierdząc, że przeciwnikom kandydatury, a tym wi
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Epizod, który opowiedzieć zamierzamy, stanowi według nas jeden z najpiękniejszych ustępów historii Gdańska, tym piękniejszy i szczytniejszy, im mniej świetnie i dodatnio przedstawiają się wszystkie inne żywioły na współczesnej widowni występujące. Rok 1734 zapisuje w dziejach Gdańska pamiętny po wszystkie czasy fakt wystąpienia jego w obronie Stanisława Leszczyńskiego, więcej, powiedzielibyśmy, w obronie niezależności Rzeczypospolitej. Pomimo, że nie chcielibyśmy się bawić w zbyt długie wstępy, pomimo, że nam spieszno opowiedzieć pokrótce dzieje ówczesnego oblężenia gdańskiego, pozostaje mimo to potrzebą rozpatrzeć się poprzednio w ogólnym położeniu rzeczy, po widowni, na której się ówczesny dramat rozgrywa. Zacznijmy rzecz naszą od Polski. Dla Polski stał się po śmierci Augusta II wybór Leszczyńskiego bez względu na osobę, której obok wielu przymiotów, do doskonałości bardzo wiele nie dostawało, godłem niezależności na zewnątrz, regeneracji na wewnątrz. W postawieniu jego kandydatury, w zwycięstwie jej na polu pod Wolą dnia 12 września 1733, ozwało się poczucie niezależności narodowej, zakiełkowała myśl wewnętrznej reformy, która ukazując się następnie pod rozmaitymi postaciami, która napotykając na drodze swej rozliczne przeszkody, znalazła ostateczny wyraz w dziele sejmu czteroletniego. Nie powiemy zanadto, twierdząc, że przeciwnikom kandydatury, a tym wi