InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Była sobie raz wyspa, ani duża, ani mała,
taka zwyczajna wyspa.
Pewnego dnia statek z mieszkańcami kontynentu
przypływa do wyspy, i odtąd jedyne, czego pragną wyspiarze,
to być takimi, jak przybysze.
Rusza zatem budowa mostu: mostu tak ogromnego, że aby go zbudować
potrzeba wszystkich kamieni z gór, wszystkich drzew z lasów,
całego piasku z plaż
Co pozostanie na końcu?
Książka opowiada o wielkim przedsięwzięciu - przedsięwzięciu, które zjednoczyło mieszkańców pewnej wyspy. Kiedy zaczyna się budowa mostu, nikt nie zdaje sobie sprawy z szaleństwa projektu: inżynierowie dokonują obliczeń, a ludność łączy wysiłki wokół tego zbiorowego snu.
Dopiero później odkryjemy, jak niektóre obliczenia były błędne.
I jakich nieprzewidzianych rzeczy nikt nie obliczył.
Zapraszamy do odkrycia tego, co pozostanie na końcu.
Wyspa mówi o dniach, w których żyjemy. O tożsamości, marzeniach i oczekiwaniach. Może trochę o Polsce i Polakach, celach, które nas poruszają, a także o tym, czy wiemy, czego chcemy.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Była sobie raz wyspa, ani duża, ani mała,
taka zwyczajna wyspa.
Pewnego dnia statek z mieszkańcami kontynentu
przypływa do wyspy, i odtąd jedyne, czego pragną wyspiarze,
to być takimi, jak przybysze.
Rusza zatem budowa mostu: mostu tak ogromnego, że aby go zbudować
potrzeba wszystkich kamieni z gór, wszystkich drzew z lasów,
całego piasku z plaż
Co pozostanie na końcu?
Książka opowiada o wielkim przedsięwzięciu - przedsięwzięciu, które zjednoczyło mieszkańców pewnej wyspy. Kiedy zaczyna się budowa mostu, nikt nie zdaje sobie sprawy z szaleństwa projektu: inżynierowie dokonują obliczeń, a ludność łączy wysiłki wokół tego zbiorowego snu.
Dopiero później odkryjemy, jak niektóre obliczenia były błędne.
I jakich nieprzewidzianych rzeczy nikt nie obliczył.
Zapraszamy do odkrycia tego, co pozostanie na końcu.
Wyspa mówi o dniach, w których żyjemy. O tożsamości, marzeniach i oczekiwaniach. Może trochę o Polsce i Polakach, celach, które nas poruszają, a także o tym, czy wiemy, czego chcemy.