Wracam do domu. Tom 3

Finał jednej z najlepszych szwedzkich trylogii ostatnich lat przyciąga swoją zmysłowością, brutalnością i niezapomnianymi emocjami.

Miałam talent do podejmowania złych decyzji, a ta wydawała się być kluczowa. Stojąc przed czymś nieokreślonym, być może wyborem, którego nie sposób odrzucić.

Po tragicznym wypadku, Jana zostaje sama i musi zdecydować o swoim dalszym losie. Wyjazd z rodzinnej wsi oraz udział w prestiżowej wystawie w Sztokholmie otwierają przed nią nowe drzwi, ale jednocześnie przywołują wspomnienia z przeszłości. Przeszłość i teraźniejszość przenikają się, zmuszając Janę do podjęcia decyzji. Czy powrót do domu i oczekujących tam ludzi jest właściwą decyzją? A może to czas, by zacząć wszystko od nowa, nie oglądając się wstecz?

W tej ostatniej części trylogii, Karin Smirnoff stawia Janę przed wyjątkowo trudnym wyborem, zmuszając ją do konfrontacji z samą sobą. Historia Jany zawiera mroczny i nieodparty urok, będąc jednocześnie uniwersalną opowieścią o poszukiwaniu własnego miejsca w świecie.

Nie jestem zwolennikiem pisania blurbsów – nie ufam im i widzę swoją rolę inaczej. Mimo to, proza Smirnoff naprawdę zrobiła na mnie wrażenie!
Kinga Dunin