Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Uczucie prawdy
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Ile naprawdę wiemy o tych, o których myślimy, że znamy najlepiej? Dla Justyny i Zosi każda wizyta u babci Marianny była małym świętem. Co piątek czekało na nie domowe ciasto, a atmosfera spokoju i ciepła pomagała ukoić ich młodzieńcze emocje. Jednak dziadek Zygmunt, który zmarł kilka lat wcześniej, nie budził u nich tak ciepłych wspomnień; pamiętały go raczej jako osobę, która często sięgała po alkohol, co przysparzało babci Mariannie wielu trosk. Ale co tak naprawdę dziewczyny wiedziały o przeszłości swojej babci? Czy możliwe, że jedna z najbliższych im osób skrywała tajemnicę, której nigdy się nie domyślały? Po śmierci Marianny, gdy już dorosłe siostry porządkowały jej mieszkanie, natrafiły na tajemnicze zdjęcie z okresu wojny oraz miłosny list w jej torebce. Bez wahania uznały, że autorem listu nie mógł być dziadek Zygmunt. Justyna, pełna ciekawości, przekonała Zosię do podróży w rodzinne strony babci na Kociewie, aby odkryć niewyjaśnione wydarzenia z przeszłości. Podczas poszukiwań śladów i wspomnień z przeszłości będą w stanie nie tylko lepiej zrozumieć skomplikowaną osobowość babci, ale również odnaleźć inspirację na przyszłość.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Ile naprawdę wiemy o tych, o których myślimy, że znamy najlepiej? Dla Justyny i Zosi każda wizyta u babci Marianny była małym świętem. Co piątek czekało na nie domowe ciasto, a atmosfera spokoju i ciepła pomagała ukoić ich młodzieńcze emocje. Jednak dziadek Zygmunt, który zmarł kilka lat wcześniej, nie budził u nich tak ciepłych wspomnień; pamiętały go raczej jako osobę, która często sięgała po alkohol, co przysparzało babci Mariannie wielu trosk. Ale co tak naprawdę dziewczyny wiedziały o przeszłości swojej babci? Czy możliwe, że jedna z najbliższych im osób skrywała tajemnicę, której nigdy się nie domyślały? Po śmierci Marianny, gdy już dorosłe siostry porządkowały jej mieszkanie, natrafiły na tajemnicze zdjęcie z okresu wojny oraz miłosny list w jej torebce. Bez wahania uznały, że autorem listu nie mógł być dziadek Zygmunt. Justyna, pełna ciekawości, przekonała Zosię do podróży w rodzinne strony babci na Kociewie, aby odkryć niewyjaśnione wydarzenia z przeszłości. Podczas poszukiwań śladów i wspomnień z przeszłości będą w stanie nie tylko lepiej zrozumieć skomplikowaną osobowość babci, ale również odnaleźć inspirację na przyszłość.
