Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Ucieczka z Mielenz. Odyseja żuławska. Tom 1
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Na spokojnej wsi Żuław życie płynie powoli, zgodnie z rytmem zmieniających się pór roku. Dzwony dwóch kościołów nadają rytm codzienności, przywołując wiernych na nabożeństwa, podczas gdy majestatyczne wierzby szumią, a mgła, przetykana słonecznymi promieniami, unosi się nad Nogatem i żyznymi polami, które są wytworem ciężkiej pracy. Ten idylliczny krajobraz niespodziewanie zakłóca powiew zmian. Kawalkada wojskowych pojazdów i odgłosy wybuchów dochodzące z okolic Gdańska zapowiadają, że nadnogackie ziemie znowu staną się świadkami historycznych zawirowań.
Wkrótce życie zdaje się wracać do normy, ale jest to nowa normalność, naznaczona obecnością jeńców wojennych, którzy zastępują młodych mężczyzn powołanych na front. Kiedy z ambony kościelnej padają słowa: "Szykujcie się do ucieczki!", w serca mieszkańców wkrada się panika. Nie pojmują, dlaczego muszą opuścić swoje domy i ziemie, to wszystko, co budowali i kochali. W mroźną styczniową noc wsiadają na wozy, zabierając jedynie to, co koń jest w stanie unieść, i ruszają w drogę, pozostawiając za sobą całe dotychczasowe życie. Rozpoczyna się dla nich żuławska odyseja pełna bólu, cierpienia, niepewności, ale też nadziei.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Na spokojnej wsi Żuław życie płynie powoli, zgodnie z rytmem zmieniających się pór roku. Dzwony dwóch kościołów nadają rytm codzienności, przywołując wiernych na nabożeństwa, podczas gdy majestatyczne wierzby szumią, a mgła, przetykana słonecznymi promieniami, unosi się nad Nogatem i żyznymi polami, które są wytworem ciężkiej pracy. Ten idylliczny krajobraz niespodziewanie zakłóca powiew zmian. Kawalkada wojskowych pojazdów i odgłosy wybuchów dochodzące z okolic Gdańska zapowiadają, że nadnogackie ziemie znowu staną się świadkami historycznych zawirowań.
Wkrótce życie zdaje się wracać do normy, ale jest to nowa normalność, naznaczona obecnością jeńców wojennych, którzy zastępują młodych mężczyzn powołanych na front. Kiedy z ambony kościelnej padają słowa: "Szykujcie się do ucieczki!", w serca mieszkańców wkrada się panika. Nie pojmują, dlaczego muszą opuścić swoje domy i ziemie, to wszystko, co budowali i kochali. W mroźną styczniową noc wsiadają na wozy, zabierając jedynie to, co koń jest w stanie unieść, i ruszają w drogę, pozostawiając za sobą całe dotychczasowe życie. Rozpoczyna się dla nich żuławska odyseja pełna bólu, cierpienia, niepewności, ale też nadziei.
