Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Sekrety nieumarłych. Welesówna. Tom 2
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Jeśli Ted nie zda matury z matematyki, to nie trudno się domyślić, kogo można za to obwiniać. Z pewnością nie wynika to z jej winy – przyczyną są Weles i jego zbiorowisko słowiańskich stworzeń, które nieustannie zakłócają jej spokój! Tosia coraz lepiej odnajduje się w roli córki Welesa. Choć sama nie wybrała sobie tego losu i czasem wolałaby nie słyszeć i nie widzieć próśb istot, które dla większości ludzi to tylko wytwory wyobraźni, trzeba przyznać, że dobrze sobie z nimi radzi. Okazuje się, że kluczem do sukcesu jest mniej używania siły, a więcej słuchania. Mimo to, nastolatka chciałaby, żeby Witek bardziej angażował się w swoje obowiązki – w końcu ona ma na głowie szkołę, maturę, nowego kolegę z klasy, który pilnie potrzebuje jej wsparcia i pracę w salonie kosmetycznym, który jest niewyczerpanym źródłem informacji o życiu w Brzózce. Tymczasem Witek unika kontaktu z Ted i wydaje się zamknięty w sobie. Żadne prośby, ani groźby, a nawet sprowadzenie jego dawnej miłości na Mazury nie zmieniają jego nastawienia – coś w nim się popsuło, a Tosia musi odkryć jego tajemnice, zanim dzieci Welesa zaczną się buntować. Jednak obecność Lucynki stanowi dodatkowe obciążenie, Strzygomir zachowuje się tajemniczo, a co gorsza, rusałki z jeziora zostały porwane! Jak w takim zamieszaniu można pozostać zwykłą licealistką?!
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Jeśli Ted nie zda matury z matematyki, to nie trudno się domyślić, kogo można za to obwiniać. Z pewnością nie wynika to z jej winy – przyczyną są Weles i jego zbiorowisko słowiańskich stworzeń, które nieustannie zakłócają jej spokój! Tosia coraz lepiej odnajduje się w roli córki Welesa. Choć sama nie wybrała sobie tego losu i czasem wolałaby nie słyszeć i nie widzieć próśb istot, które dla większości ludzi to tylko wytwory wyobraźni, trzeba przyznać, że dobrze sobie z nimi radzi. Okazuje się, że kluczem do sukcesu jest mniej używania siły, a więcej słuchania. Mimo to, nastolatka chciałaby, żeby Witek bardziej angażował się w swoje obowiązki – w końcu ona ma na głowie szkołę, maturę, nowego kolegę z klasy, który pilnie potrzebuje jej wsparcia i pracę w salonie kosmetycznym, który jest niewyczerpanym źródłem informacji o życiu w Brzózce. Tymczasem Witek unika kontaktu z Ted i wydaje się zamknięty w sobie. Żadne prośby, ani groźby, a nawet sprowadzenie jego dawnej miłości na Mazury nie zmieniają jego nastawienia – coś w nim się popsuło, a Tosia musi odkryć jego tajemnice, zanim dzieci Welesa zaczną się buntować. Jednak obecność Lucynki stanowi dodatkowe obciążenie, Strzygomir zachowuje się tajemniczo, a co gorsza, rusałki z jeziora zostały porwane! Jak w takim zamieszaniu można pozostać zwykłą licealistką?!
