Samotny wilk

Minneapolis nie jest miejscem, do którego chciałbyś trafić po zmroku. Zwłaszcza Jordan, dzielnica, gdzie życie ma mniejszą wartość niż pistolet z drugiej ręki, a granica między przypadkową ofiarą a kolejnym numerem w policyjnych statystykach praktycznie nie istnieje. Tam, gdzie śmierć staje się codziennością, a policja już dawno przestała panować nad sytuacją, wybucha nowa wojna.

Gdy handlarz bronią ginie w brutalnym zamachu, wydaje się, że to tylko kolejna odsłona gangsterskiej vendetty. Ale szybko okazuje się, że ta sprawa ma drugie dno. Do akcji wkracza Bob Oz - detektyw, który nie wierzy w przypadki i który swoje sumienie dawno pogrzebał pod warstwą cynizmu. To nie bohater z filmów akcji, który wchodzi w ogień bez mrugnięcia okiem. To facet, który za dużo widział i zbyt wiele razy musiał wybierać mniejsze zło. A mimo to wciąż podnosi się i rusza tropem mordercy, bo wie, że prawda rzadko jest tym, czym wydaje się na początku.

„Samotny wilk” nie jest typową powieścią kryminalną. Nesbo zabiera czytelnika do świata, w którym nie ma prostych odpowiedzi, a każde odkrycie rodzi kolejne pytania. To opowieść o mieście pełnym cieni, o ludziach uwikłanych w spirale przemocy, którzy próbują zachować choćby pozory człowieczeństwa. Autor mistrzowsko pokazuje, jak cienka jest granica między sprawiedliwością a zemstą, i jak łatwo każdy z nas mógłby się po niej prześlizgnąć na drugą stronę.

To książka dla tych, którzy lubią literaturę zmuszającą do myślenia i nie boją się zanurzyć w mrocznym klimacie. Dla czytelników, którzy nie oczekują happy endów, ale prawdy, nawet tej najbrutalniejszej. „Samotny wilk” to kawał mocnej prozy, w której bohaterowie nie są ani dobrzy, ani źli - są tylko ludźmi, a to bywa najgroźniejsze.

Jo Nesbø to człowiek, który mógł zostać gwiazdą rocka, legendą norweskiego futbolu albo finansistą na wysokim szczeblu, a został… mistrzem kryminału. I chyba dobrze się stało. Urodzony w 1960 roku w Oslo, zanim napisał pierwszą książkę, zdążył być zawodowym piłkarzem (kontuzja przerwała karierę), studiować ekonomię, pracować jako makler giełdowy i grać w popularnym norweskim zespole Di Derre. Do literatury wszedł z przytupem. Jego debiut, „Człowiek-nietoperz”, otworzył cykl o Harrym Hole - policjancie, który od lat fascynuje czytelników na całym świecie swoją nieustępliwością, ale i skazami. To właśnie dzięki tej serii Nesbø trafił do grona najważniejszych autorów kryminałów XXI wieku. Porównywany bywa do mistrzów skandynawskiego noir, ale jego styl jest nie do podrobienia: brutalny, inteligentny, niepozbawiony czarnego humoru i zawsze zaskakujący. Dziś jego książki sprzedają się w milionach egzemplarzy, tłumaczone są na kilkadziesiąt języków i regularnie okupują listy bestsellerów. Nesbø nie ogranicza się jednak tylko do Harry’ego Hole. Tworzy też thrillery niezależne, jak „Łowcy głów” czy „Królestwo”, a nawet literaturę dla dzieci (seria „Doktor Proktor”).