Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Polki w Stanach, czyli Husaria Made in China
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Książka ta stanowi owoc wieloletniej fascynacji kobiecą naturą, będąc jednocześnie serdecznym hołdem autora dla niezwykłych „babskich” przyjaźni. Jest to pełne humoru, a jednocześnie przenikliwe studium osobowości, które są tak różnorodne, że wydają się nieprawdopodobne w kontekście przyjaźni.
W opisanej historii przyglądamy się z życzliwością i odrobiną złośliwości życiu grupy przyjaciółek - Polek na emigracji. Dzieli je niemal wszystko - od wieku, przez stan cywilny, aż po sposób patrzenia na życie. Łączy je jednak płeć, narodowość oraz niezwykle silna potrzeba przynależności do wspólnoty.
Książka potrafi zaskakiwać na każdej stronie, a każdy rozdział skłania do refleksji. Jest w niej tyle humoru, że wywołuje śmiech do łez, ale potrafi też głęboko poruszyć. Współczesna „eksportowa” husaria zmieniła zbroje na szpilki Manolo Blahnika, a zamiast czerwonych tarcz używa czerwonej szminki na ustach. „Najpierw zdobywamy Manhattan, a potem”... któż to wie.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Książka ta stanowi owoc wieloletniej fascynacji kobiecą naturą, będąc jednocześnie serdecznym hołdem autora dla niezwykłych „babskich” przyjaźni. Jest to pełne humoru, a jednocześnie przenikliwe studium osobowości, które są tak różnorodne, że wydają się nieprawdopodobne w kontekście przyjaźni.
W opisanej historii przyglądamy się z życzliwością i odrobiną złośliwości życiu grupy przyjaciółek - Polek na emigracji. Dzieli je niemal wszystko - od wieku, przez stan cywilny, aż po sposób patrzenia na życie. Łączy je jednak płeć, narodowość oraz niezwykle silna potrzeba przynależności do wspólnoty.
Książka potrafi zaskakiwać na każdej stronie, a każdy rozdział skłania do refleksji. Jest w niej tyle humoru, że wywołuje śmiech do łez, ale potrafi też głęboko poruszyć. Współczesna „eksportowa” husaria zmieniła zbroje na szpilki Manolo Blahnika, a zamiast czerwonych tarcz używa czerwonej szminki na ustach. „Najpierw zdobywamy Manhattan, a potem”... któż to wie.
