Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
![Zdjecie ksiazki](/static/store/img/stateNew.jpg)
![condition](/static/store/img/condition-1.png)
![condition](/static/store/img/condition-1.png)
![condition](/static/store/img/condition-1.png)
![condition](/static/store/img/condition-1.png)
![condition](/static/store/img/condition-1.png)
Nowa
Książka nowa.![Zdjecie ksiazki](/static/store/img/stateLikeNew.jpg)
![condition](/static/store/img/condition-1.png)
![condition](/static/store/img/condition-1.png)
![condition](/static/store/img/condition-1.png)
![condition](/static/store/img/condition-1.png)
![condition](/static/store/img/condition-1.png)
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.![Zdjecie ksiazki](/static/store/img/stateGood.jpg)
![condition](/static/store/img/condition-1.png)
![condition](/static/store/img/condition-1.png)
![condition](/static/store/img/condition-1.png)
![condition](/static/store/img/condition-1.png)
![condition](/static/store/img/condition-1.png)
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.![Zdjecie ksiazki](/static/store/img/stateBattleScared.jpg)
![condition](/static/store/img/condition-1.png)
![condition](/static/store/img/condition-1.png)
![condition](/static/store/img/condition-1.png)
![condition](/static/store/img/condition-1.png)
![condition](/static/store/img/condition-1.png)
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.![Piarżysko. Tatry i Zakopane w reportażach prasowych przełomu XIX i XX wieku Piarżysko. Tatry i Zakopane w reportażach prasowych przełomu XIX i XX wieku](https://skupszop.pl/images/books/9788324410309.jpg)
Piarżysko. Tatry i Zakopane w reportażach prasowych przełomu XIX i XX wieku
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Piarg to ułomki, które kiedyś były wysoko. Niemal pod każdą większą ścianą skalną znajdujemy piarżyska piarg uformowany w trójkąt przez czas wygrywający na swoich instrumentach, którymi są woda i śnieg, słońce i mróz, orzeźwiający powiew i przewalający się przez główną grań Tatr halny wiatr. Bloki skalne, istne sarkofagi z granitu lub wapienia, i ruchome głazy, aż po ostry żwir i wreszcie proch. Na tyle żyzny, że zakorzenia się w nim trawa, krzew, a nawet sama upartość kosodrzewina. Oczywiście mają swoje indywidualne cechy. Jedne są wciąż żywe i tak zachłanne, że wczołgują się do jezior, inne już się ustatkowały i pogodziły ze swoją rolą z wyniosłości do podnóżka, z twardości w ziemię: ubogą, ale przecież przyjmującą nawet limbę.
Obejmując wzrokiem górę od szczytu po piarg mamy prawo przypomnieć szczytowi (a przy okazji i sobie!): Spokojnie, poczekaj i na ciebie przyjdzie kolej. Nie szarp się przeciwko prawu. W naszej materialnej rzeczywistości tak już jest: z góry, w dół, z wysokiej grani otulanej przez mgły rozpoznawalności w zapomnienie typowe dla zwyczajnego piarżyska. Od mocno posadowionych w historii literatury pisarzy, po kamyki-postaci wydobyte z piarżyska zapomnienia na światło czytelniczej łaskawości.
Głównym tematem Piarżyska są wypowiedzi kilkunastu różnych osób o Tatrach i Zakopanem, udostępniane czytającej prasę publiczności począwszy od połowy XIX do początku XX wieku. I na zakończenie esej Kazimierz Przerwa-Tetmajer: echa tatrzańskie pierwszy przegląd opinii pisarza o tak bliskich mu górach, ale nie w twórczości beletrystycznej i poezji, lecz w innych wypowiedziach o charakterze doraźnych korespondencji prasowych, felietonów, artykułów problemowych oraz szkiców, a nawet listów.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Piarg to ułomki, które kiedyś były wysoko. Niemal pod każdą większą ścianą skalną znajdujemy piarżyska piarg uformowany w trójkąt przez czas wygrywający na swoich instrumentach, którymi są woda i śnieg, słońce i mróz, orzeźwiający powiew i przewalający się przez główną grań Tatr halny wiatr. Bloki skalne, istne sarkofagi z granitu lub wapienia, i ruchome głazy, aż po ostry żwir i wreszcie proch. Na tyle żyzny, że zakorzenia się w nim trawa, krzew, a nawet sama upartość kosodrzewina. Oczywiście mają swoje indywidualne cechy. Jedne są wciąż żywe i tak zachłanne, że wczołgują się do jezior, inne już się ustatkowały i pogodziły ze swoją rolą z wyniosłości do podnóżka, z twardości w ziemię: ubogą, ale przecież przyjmującą nawet limbę.
Obejmując wzrokiem górę od szczytu po piarg mamy prawo przypomnieć szczytowi (a przy okazji i sobie!): Spokojnie, poczekaj i na ciebie przyjdzie kolej. Nie szarp się przeciwko prawu. W naszej materialnej rzeczywistości tak już jest: z góry, w dół, z wysokiej grani otulanej przez mgły rozpoznawalności w zapomnienie typowe dla zwyczajnego piarżyska. Od mocno posadowionych w historii literatury pisarzy, po kamyki-postaci wydobyte z piarżyska zapomnienia na światło czytelniczej łaskawości.
Głównym tematem Piarżyska są wypowiedzi kilkunastu różnych osób o Tatrach i Zakopanem, udostępniane czytającej prasę publiczności począwszy od połowy XIX do początku XX wieku. I na zakończenie esej Kazimierz Przerwa-Tetmajer: echa tatrzańskie pierwszy przegląd opinii pisarza o tak bliskich mu górach, ale nie w twórczości beletrystycznej i poezji, lecz w innych wypowiedziach o charakterze doraźnych korespondencji prasowych, felietonów, artykułów problemowych oraz szkiców, a nawet listów.