Pan Pielucha. Na straży suchych majtek

Każde dziecko z zainteresowaniem odkrywa świat i czerpie radość z poznawania nowych rzeczy. Wiele z nich z zapałem doskonali świeżo nabyte umiejętności, wielokrotnie podejmując próby ich stosowania. Jednakże nadchodzi moment, kiedy dzieci zaczynają odmawiać współpracy z rodzicami w kwestii pewnych czynności. Ten okres buntu, który może potrwać nawet kilka tygodni, nie zmienia faktu, że dzieci w tym czasie uczą się innych rzeczy. Rodzice stoją przed dylematem – jak uniknąć konfliktów podczas nauki korzystania z nocnika? Z pomocą przychodzi Pan Pielucha.

Pan Pielucha, sympatyczny bohater książki, ma jedno nadrzędne marzenie — zachować suchą pupę. Bez tego trudno mu spokojnie marzyć o zdobyciu Przestrzeni Kosmicznej, odnalezieniu zagubionych skarpetek czy występie w japońskim teatrze. Dzieci mają możliwość, by to marzenie urzeczywistnić, o ile zdecydują się na nową umiejętność korzystania z nocnika. Sama zabawa stanie się wtedy przyjemniejsza, bez towarzyszącej jej intensywnej woni ciężkiej pieluchy.

Książka autorstwa tajemniczego duetu Ta Tatoi i Ingakku Riukimiuki przedstawia tę historię w formie wiersza, unikając moralizowania i oceniania dzieci. Ilustracje w książce nie pokazują dzieci w pieluchach ani korzystających z nocnika, co pozwala uniknąć presji ze strony dorosłych. Dziecko gotowe na zmiany z chęcią zrozumie przekaz książki i pomoże Panu Pielusze spełnić jego niecodzienne marzenia.

Recenzję przygotowała Urszula Zimoląg.