Ostatni bastion Barta Dawesa

Bart Dawes to człowiek, który przez życie musiał stawić czoła licznym przeciwnościom. Cierpiący po stracie dziecka, zmagający się z nieudaną relacją małżeńską i niezbyt satysfakcjonującą pracą, dochodzi do granic swojej wytrzymałości. Dom, symbol jego utraconego życia rodzinnego i wspomnień po zmarłym synu, staje się dla niego ostatnią ostoją, której nie chce utracić. Jednakże przez plany budowy autostrady, Dawes staje przed widmem wywłaszczenia oraz utraty niewielkiego, ale jednak stabilnego źródła dochodu.

Stawiając czoła bezdusznej biurokracji, Dawes postanawia, że nie podda się bez walki. Gdy łagodny człowiek decyduje się na ekstremalne kroki i chwyta za broń, sytuacja nabiera niebezpiecznych obrotów z potencjalnie tragifarsowymi konsekwencjami dla niego i otoczenia. Nagromadzona przez lata frustracja stanowi swoistą iskrę, która gotowa jest wybuchnąć z całą siłą, gdy przycisk w jego głowie zostaje wciśnięty.

Stephen King, pisząc jako Richard Bachman, odkrywa w tej powieści zupełnie inny wymiar grozy, pozbawiony elementów nadprzyrodzonych, duchów i demonów, lecz bliski rzeczywistości i równie przerażający. Jak zauważył sam autor, nieskrępowany swoim nazwiskiem, potrafił dotknąć tematów, które inaczej nie znalazłyby swojego miejsca w jego twórczości. Z kolei The Guardian podkreśla, że dzieła Bachmana, choć bez nadprzyrodzonych motywów, przeszywają czytelnika napięciem i ukazują bardziej przyziemne, jednak nie mniej niepokojące oblicze strachu.