InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Zapraszam czytelników na spotkanie z wyjątkową kobietą. Ktoś może powiedzieć, jak można napisać powieść o służącej. Można. Bo Natalia nie tylko była służącą, także członkiem rodziny, powiernicą i przyjaciółką mojej babci. Przez kilka wojennych lat pomagała mojej mamie. Dla mnie, małej dziewczynki, była tylko Nacią. Na nowo poznałam ją dopiero w 1964 roku, gdy przyjechałam na badania terenowe organizowane pod auspicjami Polskiej Akademii Nauk. Mimo różnicy wieku zaprzyjaźniłam się z nią. Teraz ja stałam się powiernicą myśli, których nie chciała wypowiadać przed nikim. Jej opowieści, a później listy, prócz spraw prywatnych zawsze komentowały to, co się dzieje w Polsce. Były swoistym KALENDARIUM, w którym zapisywała ważne dla niej momenty. Mówiła, że pamięć jest ulotna, a daty nawet bardzo ważnych wydarzeń zapominane są zbyt szybko. Ta kobieta, która miała zaledwie średnie wykształcenie, imponowała inteligencją i swoją rozległą wiedzą. Interesowała ją astronomia, loty kosmiczne, ale też sport (kolarstwo) i muzyka Chopina. Zaskakiwała trafnymi ocenami politycznymi, poglądami na różnice pomiędzy wiarą w Boga a obrzędowością, którą stworzyli słudzy pańscy ? Kościół. Kochała i była kochana. Poznajcie Natalię ? piękną kobietę, którą pokochał mężczyzna o 17 lat młodszy od niej. Ich miłość przetrwała 48 lat.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Zapraszam czytelników na spotkanie z wyjątkową kobietą. Ktoś może powiedzieć, jak można napisać powieść o służącej. Można. Bo Natalia nie tylko była służącą, także członkiem rodziny, powiernicą i przyjaciółką mojej babci. Przez kilka wojennych lat pomagała mojej mamie. Dla mnie, małej dziewczynki, była tylko Nacią. Na nowo poznałam ją dopiero w 1964 roku, gdy przyjechałam na badania terenowe organizowane pod auspicjami Polskiej Akademii Nauk. Mimo różnicy wieku zaprzyjaźniłam się z nią. Teraz ja stałam się powiernicą myśli, których nie chciała wypowiadać przed nikim. Jej opowieści, a później listy, prócz spraw prywatnych zawsze komentowały to, co się dzieje w Polsce. Były swoistym KALENDARIUM, w którym zapisywała ważne dla niej momenty. Mówiła, że pamięć jest ulotna, a daty nawet bardzo ważnych wydarzeń zapominane są zbyt szybko. Ta kobieta, która miała zaledwie średnie wykształcenie, imponowała inteligencją i swoją rozległą wiedzą. Interesowała ją astronomia, loty kosmiczne, ale też sport (kolarstwo) i muzyka Chopina. Zaskakiwała trafnymi ocenami politycznymi, poglądami na różnice pomiędzy wiarą w Boga a obrzędowością, którą stworzyli słudzy pańscy ? Kościół. Kochała i była kochana. Poznajcie Natalię ? piękną kobietę, którą pokochał mężczyzna o 17 lat młodszy od niej. Ich miłość przetrwała 48 lat.