Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Nasz człowiek w Botswanie
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Reporterska relacja przybliża postać Wojciecha Albińskiego, znanego prozaika, który bywa porównywany do Josepha Conrada. Jako geodeta spędził wiele dekad w południowej Afryce, gdzie dogłębnie poznał lokalne realia, co zyskało uznanie Ryszarda Kapuścińskiego. Opowiadanie Albińskiego stało się inspiracją dla Joanny i Krzysztofa Krauze, którzy na jego podstawie stworzyli scenariusz filmowy. Bartosz Marzec dołączył do Albińskiego w podróży przez jego życie, wspólnie odwiedzając kluczowe dla niego miejsca. Historia rozpoczyna się w podwarszawskich Włochach na początku II wojny światowej, a następnie przenosi się do Szwajcarii lat 60. i dalej do Botswany, świeżo wyzwolonej spod brytyjskiego panowania. Z malowniczych winnic pod Genewą trafiamy w sam środek buszu, gdzie nieregularnie rosną niewielkie drzewa, a wśród nich wznoszą się termitiery, o których miejscowi twierdzą, że każda z nich skrywa ludzki szkielet. Jeden z rozdziałów poświęcony jest Republice Południowej Afryki, opisując życie w podzielonym społeczeństwie. "Nasz człowiek w Botswanie" to portret człowieka o nomadycznej duszy oraz refleksja nad procesem tworzenia literatury.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Reporterska relacja przybliża postać Wojciecha Albińskiego, znanego prozaika, który bywa porównywany do Josepha Conrada. Jako geodeta spędził wiele dekad w południowej Afryce, gdzie dogłębnie poznał lokalne realia, co zyskało uznanie Ryszarda Kapuścińskiego. Opowiadanie Albińskiego stało się inspiracją dla Joanny i Krzysztofa Krauze, którzy na jego podstawie stworzyli scenariusz filmowy. Bartosz Marzec dołączył do Albińskiego w podróży przez jego życie, wspólnie odwiedzając kluczowe dla niego miejsca. Historia rozpoczyna się w podwarszawskich Włochach na początku II wojny światowej, a następnie przenosi się do Szwajcarii lat 60. i dalej do Botswany, świeżo wyzwolonej spod brytyjskiego panowania. Z malowniczych winnic pod Genewą trafiamy w sam środek buszu, gdzie nieregularnie rosną niewielkie drzewa, a wśród nich wznoszą się termitiery, o których miejscowi twierdzą, że każda z nich skrywa ludzki szkielet. Jeden z rozdziałów poświęcony jest Republice Południowej Afryki, opisując życie w podzielonym społeczeństwie. "Nasz człowiek w Botswanie" to portret człowieka o nomadycznej duszy oraz refleksja nad procesem tworzenia literatury.
